przymroziło trochę w nocy, trawnik biały. W tunelu było 0,9 stopnia na plusie (biedne te marketowe pomidory...), w igloo plus 3 (ocieplenie folią bąbelkową jednak coś daje). Więc moje papryki i cukinie żyją. Ale blada byłam jak się obudziłam rano i wyjrzałam przez okno...
U mnie też, na innych, w innych miejscach. Ta jedna osłonięta pod płotem, a za płotem rząd porzeczkoagrestu sąsiada widocznie ciepło jej było, od południa
Było ciepło już w lutym, posadziliśmy 150 serbów! I fajnie, bo mają młode przyrosty potem marzec też nie był zły, a teraz ostatnie 2 tygodnie zimnicy i lekkich przymrozków...
Słońce dzisiaj i coraz cieplej się robi. Po pracy koszenie ogrodu i pielenie (dla mnie). Lekki przymrozek ale strat brak, odpukać. Niech tak zostanie