justi napisał(a)

A ja ciągle się opieram pokusie kupienia róż, po pierwsze nie wiem gdzie posadzić, a po drugie boję się że zmarnuję, bo nie lubię wykonywać oprysków, a róże bez tego to na mszyce narażone.

Jak się boisz zacznij od okrywowych są praktycznie bezproblemowe Ja tak zrobiłam i się przekonałam że warto mieć w ogrodzie róże

500!!!- to będzie piękny widok, u mnie też wyszły, dadzą radę, w zeszłym roku u mnie było podobnie, kilka zmarzło, ale większość przetrwała i miała się bardzo dobrze

Gosiniak napisał(a)

Ile tych róż....., padłam trupem po pierwszych zdjęciach z wrażenia oczywiście, a teraz to już nie wiem co mam zrobić, czy trup może jeszcze raz paść trupem?

Jeśli przetrwały w domu to po wsadzeniu do gruntu dobrze sobie radziły. Nie było problemu z tymi kupowanymi latem , zimowe jakoś nigdy mi nie dotrwały do wiosny, zwykle było im za ciepło i ciemno...

I Madżenka jeszcze prosi to pewnie Irenka zapoda, to już będzie trzykrotne samobójstwo...hihi

Ile tych róż....., padłam trupem po pierwszych zdjęciach z wrażenia oczywiście, a teraz to już nie wiem co mam zrobić, czy trup może jeszcze raz paść trupem?

Gosiniak napisał(a)

Hej, dobrze że w padłam ładne zdjęcia, tylko tego śniegu już pewnie nie ma co?
Pozdrawiam i nie zaniedbuj swojego wątku więcej

śniegu brak, wiosenna rozsada przygotowana - czekam na wiosnę i moje 500 krokusów które wyszły spod ziemi w styczniu i mnie stresują, że jednak zmarzną

dziękuję za wizytę i pozdrawiam

Hej, dobrze że w padłam ładne zdjęcia, tylko tego śniegu już pewnie nie ma co?
Pozdrawiam i nie zaniedbuj swojego wątku więcej

Ja też widziałam, ale Basia zmienia, chyba głosować zaraz będziemy

I znowu nowy....co nie możesz się zdecydować.

Basiu- dzięki za informację i nowy avatarek widzę

Aga- dobrze że dałaś tą stronkę mi się też przyda, dzięki

Świetny nowy avatarek

No ślicznie u Ciebie, mi się też tabliczki podobają

Witaj, mi się zdaje że Agnieszka dobrze radzi, rododendrony grupą, ładnie by wysłoniły, a skoro masz kwaśną ziemię to nie będzie z nimi problemów, a dalej dobrze kombinujesz
A tak w ogóle to masz dość trudne zadanie, bo najtrudniej jest podrobić naturę, ale idziesz w dobrym kierunku

Gosiniak napisał(a)

Co ja widzę, następne zdjęcia zapodajesz, i kolejne buty odjazdowe, no ja już nie wytrzymam

jak ciemierniki pójdą w grunt, zawsze Waligóra może w nie wskoczyć

Co ja widzę, następne zdjęcia zapodajesz, i kolejne buty odjazdowe, no ja już nie wytrzymam

Ja swoje horti, też nie ścinam, ale spotkałam się już z taką opinią, że komuś też się nie podobały, mnie osobiście bardzo się podobają, ale to przecież kwestia gustu, jeśli miałabyś ścinać to nie sadź na przód, bo będziesz miała pusto przez długi czas. Róże i nie tylko będą ci rosły, ale nie będą tak piękne i duże jak na stanowisku słonecznym, mogą częściej chorować, gdyż dużej po deszczu będą miały mokre liście na przykład, to tylko taki obraz, żebyś zrozumiała o co chodzi, dlatego dziewczyny doradzają Ci inne rośliny dla których takie warunki będą idealne. Masz dużą działkę róże możesz mieć przecież gdzie indziej, a horti też można gdzieś indziej w komponować. A nie myślałaś o rododendronach wielkokwiatowych, są zimozielone tak jak lubisz, jak byś wybrała jakieś takie sztandarowe odmiany z tej grupy, rosną duże i przysłoniły by ci okna z czasem, można też pomyśleć o iglakach, kulki z cyprysika czy żywotnika dałyby radę, oczywiście z cisa najlepsze, ale trudno dostępne- może jakieś dwie na pniu pod oknami skoro chcesz przysłonić, albo pod jednym oknem coś liściastego- np. magnolia, tylko z tych mniejszych do 3m, a z drugiej ze dwie kulki na pniu (cyprysik, żywotnik), jedna wyższa, druga niższa, pod nimi kulki z bukszpanu a między nie żurawki w kolorze limonki- też są zimozielone. Takich kombinacji jest bardzo dużo, tylko zdecyduj się na mniej gatunków, bo będziesz miała chaos, a miało być reprezentacyjne. Trzymam kciuki na pewno coś ładnego ci wyjdzie

Gosiniak napisał(a)

Zakupy udane, śliczne buciki, no w takich to można sobie polatać

powiem, że dzięki dziewczynom mam fajne donice, ale się można od nich nauczyć!

A zakupiłaś bilet do wnętrzowiska? Marzenka zdjęcia zapodała, z drinkami też wpuszczają

Zakupy udane, śliczne buciki, no w takich to można sobie polatać

Ja też chcę kfiatyyy.....i spotkania zazdraszczam