Ja swoje horti, też nie ścinam, ale spotkałam się już z taką opinią, że komuś też się nie podobały, mnie osobiście bardzo się podobają, ale to przecież kwestia gustu, jeśli miałabyś ścinać to nie sadź na przód, bo będziesz miała pusto przez długi czas. Róże i nie tylko będą ci rosły, ale nie będą tak piękne i duże jak na stanowisku słonecznym, mogą częściej chorować, gdyż dużej po deszczu będą miały mokre liście na przykład, to tylko taki obraz, żebyś zrozumiała o co chodzi, dlatego dziewczyny doradzają Ci inne rośliny dla których takie warunki będą idealne. Masz dużą działkę róże możesz mieć przecież gdzie indziej, a horti też można gdzieś indziej w komponować. A nie myślałaś o rododendronach wielkokwiatowych, są zimozielone tak jak lubisz, jak byś wybrała jakieś takie sztandarowe odmiany z tej grupy, rosną duże i przysłoniły by ci okna z czasem, można też pomyśleć o iglakach, kulki z cyprysika czy żywotnika dałyby radę, oczywiście z cisa najlepsze, ale trudno dostępne- może jakieś dwie na pniu pod oknami skoro chcesz przysłonić, albo pod jednym oknem coś liściastego- np. magnolia, tylko z tych mniejszych do 3m, a z drugiej ze dwie kulki na pniu (cyprysik, żywotnik), jedna wyższa, druga niższa, pod nimi kulki z bukszpanu a między nie żurawki w kolorze limonki- też są zimozielone. Takich kombinacji jest bardzo dużo, tylko zdecyduj się na mniej gatunków, bo będziesz miała chaos, a miało być reprezentacyjne. Trzymam kciuki na pewno coś ładnego ci wyjdzie