Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kostka "

Moje miejsce na ziemi -początek 08:46, 30 kwi 2025


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2811
Do góry
LIDKA napisał(a)
Edytka jak znikną palety to daj lawendy i daniki. Idąc do domu będzie elegancko. Resztę rabaty wypełnij. Tym co Justynka proponuje. I na gęsto . I drzewko lub ta Śliwa koniecznie.
Kup nawet nieduże ale jak najszybciej. Niech już rośnie.

Dużo masz jeszcze tej kostki. Gdzie ona będzie?


Lidka myślę ze tak zrobię ..z tym ciągiem lawendy i donica
Wykorzystam to co mam ..
świdośliwa mi się marzy...właśnie w tym miejscu gdzie leży oczekująca kostka
Kosta jeszcze na podjazd do bramy i w zatoczkę za brama
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 07:59, 30 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 930
Do góry
Ogrodniczy raport wiosenny.

Prac jakby przyrasta.
Na domiar złego, zamiast je ograniczać, dorzucam sobie kolejnych.

Rabaty zarośnięte.
Worki kompostu leżą i czekają na akcję ściółkowanie.
Siewki tkwią w małych doniczkach i krzyczą „wsadzaj mnie do ziemi!” (albo chociaż przepikuj)

Kostka dookoła domu do wyszorowania.
Skarpa porośnięta chwastami.

O stanie domu nie wspomnę.
Odkurzałam przed świętami a nadmienię tylko, że mam długowłosego koteczka wielkości mniejszego rysia.
Kotka ma milion zalet ale też jedną wadę. Długie, miekkie futerko, które porzuca wszędzie.

Do zrobienia „na wczoraj” mam opryski róż.

Muszę też wypełniać ziemią dziurę za kamlotowym murkiem.
Murek niziutki, wyrwa na pierwszy rzut oka prawie niewidoczna ale myślę, ze wejdą tam jakieś dwie tony ziemi.
No a ja te dwie tony muszę sobie najpierw wykopać, odchwaścić, dorzucić kompostu i innych dobrych rzeczy bo posadzę za tymi kamlotami róże…
Na szczęście roże mają termin wysyłki po 12 maja. Zamówiłam je wczoraj. Ostatecznie wybrałam odmianę Orienta Shila.

Ustaliłam ze sobą, że dziennie wysypię za kamloty jakieś dwie taczki ziemi.

Prace muszą posuwać się wolno ze względu na mój kręgosłup.
Parę dni temu rozmawiałam z moja przyjaciółką, która płakała, ze firma ogarniająca ogród wypowiedziała jej umowę.
Nie może znaleźć nikogo w ich miejsce i też gania na kolanach i cytuję: „ od dwóch tygodni lecę na Olfenie Uno…”
Ja nie lecę bo po pierwsze mi się skończył. Po drugie, żołądek mi po nim dawał do wiwatu.

Kończę to jojczenie.
Z plusow to skarpa jest bajecznie kolorowa.
Po zimie i przymrozkach mam malo strat (póki co)

Za moment zakwitną powojniki (Montana na plocie cala w pakach)
W tym roku beda tez po raz pierwszy kwitly moje roze pnące.
Bobbie James ma pędy dlugosci 3-3,5 metra. Monstrum z niego.Z niej?

Róze w ogrodzie póki co wyglądają zacnie. Liści pełno, paki się tworzą. Wiosna całą gębą.
Negocjuję z moim Dzieckiem. Mam takie marzenie, ze przyjeżdza tu na dwa tygodnie i ganiam ja do ogrodu na jakies dwie, trzy godziny dziennie w ramach fitnesu.

Nie, tak naprawdę mam takie marzenie o grupie sprawnych panów z łopatami i grabiami w dłoniach. Znajacych sie na rzeczy w ogóle i wyrywajacych tylko chwasty.
Wiecie, tydzien pracy i ogród odpicowany od stóp do glow a ja siedze na tarasiku, kawka, książka….
Mogą nawet nie pracować w samych gatkach eksponując sześciopaki (oj ten Instagram…)


I tym optymistycznym marzeniem kończę i idę wskoczyć w rozciągniete dresy ogrodowe.
Pora zadbać o ogrodniczy frencz na paznokciach i popracowac poki jest pogoda i forma.



Ogród pod lasem 09:36, 22 kwi 2025


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44651
Do góry
Magara napisał(a)


Aaaa, rabaty poszerzasz No to szok i niedowierzanie
Nie chcę wiedzieć ile razy ta kostka była przemieszczana

Ja tam bym chciala wiedziec ktory to raz
Ale zostaw trawnika tyle zeby chociaż parami mozna bylo chodzic
Ogród pod lasem 09:35, 22 kwi 2025


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9154
Do góry
Magara napisał(a)


Aaaa, rabaty poszerzasz No to szok i niedowierzanie
Nie chcę wiedzieć ile razy ta kostka była przemieszczana


Wiem, ja to potrafię zaskoczyć Do tej pory, jakimś cudem, kostka się nie kończyła, ale jednak nadszedł ten moment...
Ogród pod lasem 22:31, 21 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9428
Do góry
UrsaMaior napisał(a)


Nad czym tyrałam? Otóż w ramach przygotowań do świąt prowadziłam prace ziemno-brukarskie





Aaaa, rabaty poszerzasz No to szok i niedowierzanie
Nie chcę wiedzieć ile razy ta kostka była przemieszczana
Wszystkiego po trochu 12:53, 17 kwi 2025


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10509
Do góry
Ewa777 napisał(a)
Zmiany po remoncie zdecydowanie na plus. Piękna duża brama, świetnie położona kostka. Na pewno będzie Cię to cieszyć przez lata Wiadomo, ze czas remontów jest bardzo trudny do zniesienia, ale jest już poza Tobą
Też jestem przeciwna usuwaniu powojnika górskiego. Masz taki cudowny okaz, że byłoby żal.
Ja też zawsze podziwiam u Ciebie ten przetacznik Blue Mirror. Jak masz nadwyżki, to chętnie przygarnę doniczkę lub dwie W sklepach i internecie jest nie do zdobycia. Sprawdzałam co roku. Szybko się rozrasta?


Sprawdzasz co roku? I nie zapytałaś mnie o kawałek?? No Ewa, jak mogłaś Wiadomo że dla Ciebie coś będzie
W Kruklandii 19:53, 16 kwi 2025


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41564
Do góry
Takie koszmarki... ale mam nadzieję, że na koty się sprawdzi.


Kostka do mycia
Wszystkiego po trochu 10:34, 15 kwi 2025


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19363
Do góry
Zmiany po remoncie zdecydowanie na plus. Piękna duża brama, świetnie położona kostka. Na pewno będzie Cię to cieszyć przez lata Wiadomo, ze czas remontów jest bardzo trudny do zniesienia, ale jest już poza Tobą
Też jestem przeciwna usuwaniu powojnika górskiego. Masz taki cudowny okaz, że byłoby żal.
Ja też zawsze podziwiam u Ciebie ten przetacznik Blue Mirror. Jak masz nadwyżki, to chętnie przygarnę doniczkę lub dwie W sklepach i internecie jest nie do zdobycia. Sprawdzałam co roku. Szybko się rozrasta?
Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 11:11, 28 mar 2025


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11114
Do góry
Miskantowo napisał(a)


No urody to mu ciut brakuje, fakt.
Nie wygląda jak instagramowa szklarenka
Moj taki sam, przynajmniej na oko.
Nie użyłam pasow tylko głęboko wkopałam brzegi folii i dociazylam kostka brukową.
Na to dopiero ziemia a teraz jeszcze troche kamyków.
Wytrzymal solidne wichury.
To znaczy nie odleciał. To jego trzeci sezon i dla folii raczej ostatni.
Szczególnie kiepsko wyglada siatka w okienkach. Podejrzewam kota sąsiadów, który w tym moim foliaku chyba zimuje…



ja wbiłam wewnątrz, w każdym rogu takie grube, metalowe pale gdzies na ok 1m w głąb ziemi i to przywiązałam do tej metalowej ramy.
folię zakopałam,ale też położyłam troche cegieł w koło żeby docisnać, bo ten czarny kompost to mega lekki. Ale przykryłam te cegły żeby ładniej wyglądało. Dodam te pasy, może bardziej dla mojego komfortu niż potrzeba taka
Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 07:26, 28 mar 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 930
Do góry
nicol21 napisał(a)
Mój brzydok jest gotowy!
No jeszcze pasy na zewnątrz muszę założyć żeby nie odleciał...
Wieczorem nawet obsadziłam przewrotnikiem oraz rozchodnikiem Pewnie nie do konca zgodnie ze sztuką, ale co tam!
w foliaku posadziłam z 6 krzaków truskawek - bo musiałam wykopać ze ścieżki...

Bardzo sucho u nas jest. aż podlałam rośliny dziś. a to przecież marzec dopiero jest.




No urody to mu ciut brakuje, fakt.
Nie wygląda jak instagramowa szklarenka
Moj taki sam, przynajmniej na oko.
Nie użyłam pasow tylko głęboko wkopałam brzegi folii i dociazylam kostka brukową.
Na to dopiero ziemia a teraz jeszcze troche kamyków.
Wytrzymal solidne wichury.
To znaczy nie odleciał. To jego trzeci sezon i dla folii raczej ostatni.
Szczególnie kiepsko wyglada siatka w okienkach. Podejrzewam kota sąsiadów, który w tym moim foliaku chyba zimuje…

U Polon 13:22, 23 mar 2025


Dołączył: 20 kwi 2023
Posty: 996
Do góry
Dzięki dziewczyny
Ścieżka początkowo miała być z kamieni polnych, ale u nas jest lekki spadek terenu od domu do ogrodzenia, więc zeby ścieka była prosta, to trzeba było jednak dać obrzeże, więc zwykła kostka u nas okazała się być najrozsądniejszym rozwiązaniem.
Dziękuję za opinię o skrzyniach, bo prawdę mówiąc to mnie załamały, ale że nic z tym już nie zrobimy, to wysiałam rzodkiewkę, marchewkę i szpinak i udaję, że wszystko jest ok

No i mam pytanko - pod wiśnią Kojou no mai nic mi nie rośnie, jest bardzo sucho, mimo, że zaraz obok, poza obrysem korony, już jest powiedziałabym „normalnie”. Wymyśliłam tam kostrzewę, tą zimozieloną poduchę - da radę? Obok chce liliowce (everyday lilly kremowe), a dalej żurawki (Lime rickey)
Namazałam palcem na zdjęciu: zielone koło drzewa to Kostrzewa, dalej jasne to liliowce, i kolejne zielone - Żurawka.

To suche z lewej strony to pozostałości zawilca, krzaczki to azalie, doniczki są tymczasowo

Może tak być?????
Ogród rozkoszy ziemskich 09:38, 22 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 11
Do góry


Powoli rozkminiam też co zrobić z tą rabatą przed domem. Na czerwono wrysowałam mniej wiecej jak będzie ułożona kostka. Poza tą nieszczęsną pompą jest tam też właz do studni, który chce jakoś zakryć. Myślę, żeby na nim postawić misę kortenową z wodą tworząc lustro w ogrodzie. Coś takiego jak ma Martka
https://www.ogrodowisko.pl/uploads/p/243/2433685/original.jpeg
Wokół obsadzić hakonechloe makra, bo chyba żadne inne trawy w tym cieniu nie dadzą rady. Pod samym domem topiary z cisa. Tam gdzie jasnozielona kreska niski żywopłot z cisa, biegnący półokręgiem wokół misy, chyba musiałby biegnąć aż do tarasu z boku domu żeby to sensownie wyglądało.
Nie wiem czy moje pomysły mają w ogóle sens, jestem zielona w projektowaniu ogrodów jak szczypiorek na wiosnę .
Ogrodowe wariacje 20:31, 04 mar 2025


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6135
Do góry
Judith napisał(a)
Cześć Wiaan
Przyznam, że nie kojarzę brzozy w tym miejscu… Przypomnisz dlaczego musiała być wycięta?
Pomysł Ani jest świetny- kolumnowe o ładnym pokroju bardzo by tu pasowały i to bez donic.
Wiedz natomiast, że przesadzanie coniki (te stożki to coniki?) jest bardzo ryzykowne - ja przesadzałam dwie i żadna nie przeżyła….


Hej Czas się wybudzić ze snu Judith ja rzadko pokazywałam to miejsce. Połowa drzewa była na posesji sąsiadów. Jak nie strąki, to gwiazdki, liście, gałązki, a tam parkują samochód. Sąsiad już nawet nie stawiał tam auta, zostawiał na zewnątrz. U nas te wiecznie kostka do sprzatania i mech, a to tuż na wejściu. Piękna była to fakt, ale cóż.
Coniki to nawet nie mam gdzie przesadzić, bardziej dałabym komuś, ale mogą nie przetrwać.
Kolumnowe drzewo jak najbardziej.




"Ogród" Telimeny 11:41, 04 mar 2025


Dołączył: 24 lut 2025
Posty: 17
Do góry
LIDKA napisał(a)
Telimenko podpis zrób.

Super że już masz żywopłoty.
Katalpy szybko dają Cień. Lubie je. Swoją ogławiam wiec nie kwitnie ale za to rozmiar nie przeraża.

Prześledź ogród Hani która do Ciebie przyszła. Jej ogród jest podobny do Twoich inspiracji.

Tyły rabat ma w sporych krzewach a przody pięknie kwitnące. Ma zimozielone super wkomponowane i nigdy nie jest nudno i pusto.
Trawnik też jest ważny ho podkreśla rabaty.

Placyk na basen i ognisko zrobiłabym ciut bardziej na wprost tarasu. I zrobiłabym jeden żeby nie było dwóch ścieżek.


Na początek zdejmij darń, zakryj te rabate kartonem i jakąś ściółką. A w międzyczasie zrobisz plan nasadzeń.


Połowa na ognisko wysypałabym bym kamykiem a pod basen kostka.
Jak to sprytnie połączyć to na kamykach mogłabyś mieć postawione jakieś leżaki.
Całość otoczyłabym rabatką ze szpalerem miscantów bo efekt jest szybki i fajnie kryje basen w lecie.

Ajka tu na forum ma plac pod basen z piasku i otoczony rabatką z liliowcami itd. też fajny. Jak baden jest złożony to też sie ślicznie prezentuje.

Jeśli chcesz pradziwy ogród a nie tylko tuje i trawe to dobrze trafiłaś. Tu na forum wyjątkowa atmosfera jest.






Bardzo dziękuję za wszystkie podpowiedzi! . Prześledzę wątki i spróbuję się zainspirować. Basenu już nie przesunę, bo jest wkopany w ziemię (to kanadyjczyk jest) i musi być trochę z boku, bo łapie się wtedy na bardziej słoneczną stronę i dłużej można się wygrzewać oraz nie zasłania go dom. Polecacie jakieś programy, żeby sobie to zwizualizować, jak już coś wymyślę?

Czy Twoje katalpy są też nieszczepione? Masz może jakieś zdjęcie jak one wyglądają takie mocno opitolone? Przeglądam sobie wścibsko Twój wątek, ale jest pokaźny .

Jak zrobić ten podpis?
"Ogród" Telimeny 07:58, 04 mar 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10999
Do góry
Telimenko podpis zrób.

Super że już masz żywopłoty.
Katalpy szybko dają Cień. Lubie je. Swoją ogławiam wiec nie kwitnie ale za to rozmiar nie przeraża.

Prześledź ogród Hani która do Ciebie przyszła. Jej ogród jest podobny do Twoich inspiracji.

Tyły rabat ma w sporych krzewach a przody pięknie kwitnące. Ma zimozielone super wkomponowane i nigdy nie jest nudno i pusto.
Trawnik też jest ważny ho podkreśla rabaty.

Placyk na basen i ognisko zrobiłabym ciut bardziej na wprost tarasu. I zrobiłabym jeden żeby nie było dwóch ścieżek.


Na początek zdejmij darń, zakryj te rabate kartonem i jakąś ściółką. A w międzyczasie zrobisz plan nasadzeń.


Połowa na ognisko wysypałabym bym kamykiem a pod basen kostka.
Jak to sprytnie połączyć to na kamykach mogłabyś mieć postawione jakieś leżaki.
Całość otoczyłabym rabatką ze szpalerem miscantów bo efekt jest szybki i fajnie kryje basen w lecie.

Ajka tu na forum ma plac pod basen z piasku i otoczony rabatką z liliowcami itd. też fajny. Jak baden jest złożony to też sie ślicznie prezentuje.

Jeśli chcesz pradziwy ogród a nie tylko tuje i trawe to dobrze trafiłaś. Tu na forum wyjątkowa atmosfera jest.




Ogrod nad bajorkiem 10:00, 24 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11415
Do góry
Miskantowo napisał(a)
Też mam za płotem takich miłośników przyrody.
Zanim sie na dobre wprowadzili, pojawił się pan z piłą i wyciął wszystko co było na działce.
Ci moi nawet tuj nie maja, tylko ogolona prawie na zero trawa.
Od frontu domu pojawiła się natomiast kostka brukowa, po całości. Nie ma tam nawet jednej rosliny.
Graniczę z nimi na długości jakichś 3 m i akurat tam rośnie moja jedyna brzózka.
Sąsiad już ją parę razy oglądał i zaczynam się martwić, ze któregoś dnia mi ją czymś podleje…
Ewidentnie go uwiera taka ilośc zieleni.
W innym miejscu mojej wioski ludzie wykończyli dom, tak na bogato.
Rezydencja Carringtonow w wersji xs.
Wszystko na bialo, z akcentami czarnego, polerowanego kamienia.
Kolumnada prawie i tego typu rzeczy.
Mają dzialkę okolo 1000m i ona jest wybrukowana praktycznie cala.
Na froncie maja tylko jedną formowaną tuję i dwa iglaki. Pozostała część to beton.


A moze ci Carringtonowie to zaklad pogrzebowy?

Skoro sasiad oglada juz Twoja brzoze to mozliwe, ze chce podlac. Przy okazji jakiejs rozmowy przy płocie, wspomnij mimochodem, ze masz zalozona na drzewie fotopulapke zeby ptaki obserwowac. Jak bedzie wiedzial to moze skutecznie zniecheci sie do podłych czynow. Zazwyczaj to hamuje zapedy.
Ogrod nad bajorkiem 09:55, 24 lut 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 930
Do góry
Też mam za płotem takich miłośników przyrody.
Zanim sie na dobre wprowadzili, pojawił się pan z piłą i wyciął wszystko co było na działce.
Ci moi nawet tuj nie maja, tylko ogolona prawie na zero trawa.
Od frontu domu pojawiła się natomiast kostka brukowa, po całości. Nie ma tam nawet jednej rosliny.
Graniczę z nimi na długości jakichś 3 m i akurat tam rośnie moja jedyna brzózka.
Sąsiad już ją parę razy oglądał i zaczynam się martwić, ze któregoś dnia mi ją czymś podleje…
Ewidentnie go uwiera taka ilośc zieleni.
W innym miejscu mojej wioski ludzie wykończyli dom, tak na bogato.
Rezydencja Carringtonow w wersji xs.
Wszystko na bialo, z akcentami czarnego, polerowanego kamienia.
Kolumnada prawie i tego typu rzeczy.
Mają dzialkę okolo 1000m i ona jest wybrukowana praktycznie cala.
Na froncie maja tylko jedną formowaną tuję i dwa iglaki. Pozostała część to beton.
Ogrod nad bajorkiem 13:19, 23 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11415
Do góry
Zaden wyzszy lewel od frontu pod kostka jest kasta z kamieniem i rozsaczajace rury. ajsuchsza rabata zawsze ma wilgoc. Pozostale pod rynnami maja zwir rzeczny, ktory rozsacza na calosc rabaty a ze rabaty sa podniesione to grawitacja dziala
W sumie 5 rynien. Z pólncnej rynny rozsacza sie na trawe. Tam tez je troche trawki wysianej na piachu. Od czasu do czasu zasilenie z rynny ladnie trzyma zielen.

Minus tego rozwiazania jest taki, ze nie zbieram wody kiedy potrzebuje a kiedy pada deszcz, czasem jest jej za duzo. I na rabatach chlupie.
Ty sobie zbierasz i mozesz wykorzystac pozniej. Mozliwe, ze kupie 2 zbiorniki dla tych najbardziej mokrych i tez zaczne zbierac. Tam gdzie jest piasek to moze woda sobie splywac do woli.
Pachnący różami, malowany bylinami 20:35, 07 lut 2025


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12078
Do góry
Sylvatika napisał(a)
Ewo
Od kilku dni czytam twój wątek - jestem zachwycona
Masz tyle piękności, że nie można się oderwać...
Prześliczna kolekcja irysów- to coś co podziwiam w innych ogrodach- bo nie mam na nie miejsca na działce a bardzo je lubię.
Prześliczne piwonie, szczególnie wpadła mi w oko anemoniflora - to chyba rzadkość, nigdy jej nie widziałam na żywo a u CB wygląda zjawiskowo.
Masz cudne róże- fantastycznie że je podpisujesz, to bardzo duża wartość dla nas wszystkich. Co do twoich obaw o cień - kiedy zaczęłam sadzić róże (a mam mały ogród niespełna 900 mkw z tego połowa zajmuje dom i kostka brukowa) - sadziłam róże tylko w słonecznych miejscach. Mam przy tarasie skarpę - całkowicie od północy - za płotem działka leśna- nie miałam zamiaru sadzić tam róż- bo zbyt mało światła. Dziś mam tam 9 krzaków i rosną naprawdę dobrze - kwitną jakby nigdy nic, więc chyba nie musisz się tak bardzo martwić. Puść wyżej tuje i będzie ściana, tyle że zielona.

Widziałam, że masz czereśnie - ja musiałam wyciąć piękną czereśnię bo nie mogliśmy sobie poradzić z nasionnicą....
Bardzo lubię twój ogród -ja z tych oglądających a mniej piszących więc -będę zaglądać.

pozdrawiam serdecznie ze skraju Puszczy Bydgoskiej
p.s. podziwiam wasze wielkie serca dla piesków❤️



Sylvatika, bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa. Irysy, to moja druga miłość. Mam z nimi trochę kłopotu, bo bardzo lubią je ślimaki. Z tymi różami posadzonymi po północnej stronie bardzo mnie pocieszyłaś. Bardzo lubię czereśnie, chyba najbardziej owoce pestkowe. Ja mam dwie wczesne odmiany: Burlata i Wandę ( owocują prawie równocześnie) i Reginę lub Kordię. Ta jest późniejsza, ale dopiero zaczyna owocować. Z nią mogą być problemy odnośnie nasiennicy. Najwyżej będę pryskać. Wiem, ze to chemia, ale i tak jest jej mnóstwo i nie da się tego uniknąć. Ogólnie mam sporo drzew owocowych: 3 czereśnie, 1 wisienkę, 2 renklody, 2 węgierki, 1 brzoskwinię, 5 jabłonek i świdośliwę. Do tego 3 agresty, 2 czarne porzeczki, 1 czerwoną, kilkanaście krzaków borówki amerykańskiej, maliny w kastrach.

Psiaki bywają szkodnikami ogrodowymi, ale im to wybaczam.

Pachnący różami, malowany bylinami 12:40, 07 lut 2025


Dołączył: 25 mar 2020
Posty: 325
Do góry
Ewo
Od kilku dni czytam twój wątek - jestem zachwycona
Masz tyle piękności, że nie można się oderwać...
Prześliczna kolekcja irysów- to coś co podziwiam w innych ogrodach- bo nie mam na nie miejsca na działce a bardzo je lubię.
Prześliczne piwonie, szczególnie wpadła mi w oko anemoniflora - to chyba rzadkość, nigdy jej nie widziałam na żywo a u CB wygląda zjawiskowo.
Masz cudne róże- fantastycznie że je podpisujesz, to bardzo duża wartość dla nas wszystkich. Co do twoich obaw o cień - kiedy zaczęłam sadzić róże (a mam mały ogród niespełna 900 mkw z tego połowa zajmuje dom i kostka brukowa) - sadziłam róże tylko w słonecznych miejscach. Mam przy tarasie skarpę - całkowicie od północy - za płotem działka leśna- nie miałam zamiaru sadzić tam róż- bo zbyt mało światła. Dziś mam tam 9 krzaków i rosną naprawdę dobrze - kwitną jakby nigdy nic, więc chyba nie musisz się tak bardzo martwić. Puść wyżej tuje i będzie ściana, tyle że zielona.

Widziałam, że masz czereśnie - ja musiałam wyciąć piękną czereśnię bo nie mogliśmy sobie poradzić z nasionnicą....
Bardzo lubię twój ogród -ja z tych oglądających a mniej piszących więc -będę zaglądać.

pozdrawiam serdecznie ze skraju Puszczy Bydgoskiej
p.s. podziwiam wasze wielkie serca dla piesków❤️

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies