W ostatnich dniach udało mi się uprzątnąć zaniedbany kącik w ogrodzie. Choć samo sprzątanie zajęło zaledwie 1-2 dni
Później pokażę stan przed i po.
Żeby jednak sprzątnąć materiały budowlane i inne rzeczy musieliśmy przygotować miejsce na nie. Tym sposobem z dawnego kurnika zrobiło się kolejne pomieszczenie gospodarcze. W tym moim dużym budynku (podzielony jest na różne pomieszczenia), to jedno było zajęte przez kury.
Zaczęliśmy mniej więcej na koniec maja, a na koniec lipca było już zrobione i prace szły etapami:
- usunięcie na zewnątrz różnych rzeczy, snopków słomy, styropianu; wyniesienie klatek na króliki i drewnianych drabinek dla kur itp.
- rozbicie ceglanych murków (dawnych boksów dla świnek), usuwanie gruzu, zamiatanie podłoża
- omiatanie ścian z kurzu i pajęczyn, umycie wodą i znowu zamiatanie
- oprysk środkiem owadobójczym
- zagruntowanie ścian
- podlepienie dziur w ścianach, były bardzo duże ubytki, odkryte cegły itp.
- pomalowanie ścian wapnem hydratyzowanym w celu odkażania pomieszczenia
- po ocenie podłoża z cegieł osadzonych na gruncie okazało się, że trzeba zrobić wylewkę betonową; jeden fragment był wylany z betonu wyżej od reszty o jakieś 10 cm (widać na foto)
- wylanie posadzki z betonu, który sami robiliśmy w betoniarce; nigdy nie myślałem jaka to ciężka praca, stanie na słońcu od 7 do 15, plus wożenie betonu, wylewanie i wygładzanie go w pomieszczeniu
- następnie daliśmy czas na związanie posadzki, w sumie z 3 tygodnie stała beż żadnych prac
- zagruntowanie posadzki
Całość trawała około jakoś 2 miesiące i pomagali mi oczywiście tato i brat. Sam bym tego nie ogarnął
Teraz zdjęcia (dla ludzi o mocnych nerwach)

Efekt jest dla mnie ok, jak na to co było i nasze możliwości. Gdybym miał "odwalić", to trzeba by zamówić firmę do tynkowania i posadzek. No ale to tylko pomieszczenie gospodarcze.
Przed:
Gruz i śmieci, tego to było od groma:
Na koniec, wstawiona jest kostka brukowa i inne materiały. Będzie jeszcze dachówka, materiały drewniane itd. Zimą będą tu stały meble ogrodowe.