Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Ogród w dolinie 22:04, 22 kwi 2025


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Do góry
Roocika napisał(a)
Piękne lato mamy tej wiosny

No trzeba przyznać, że mile są takie Święta jak pogoda dopisuje.

Czeremcha colorata zakwitła.




Bramowa robi się ładniejsza. Więc dziś jej sesja.






No piękne, piękne
Ale już Ci ładnie skarpa zarosła i czeremcha super się na niej wybija Mam do niej słabość od dawna, z chęcią będę podziwiać u Ciebie.
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 14:53, 15 kwi 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4188
Do góry
Na 20go maja zamówiłam szambo i pana Mirka z koparka na dwa dni. I pana Czesia z piaskiem i żwirem.

Do zrobienia

Wkopanie szamba
Przewiezienie nadmiarowej ziemi na skarpę przy domu
Przygotowanie pod kostkę dookoła domu
(Wybranie ziemi, przywiezienie i ubicie żwiru i piasku)
Placyk na ule i pszczoly plus dziury na fundamenty konstrukcji a la wiata
Skarpa przy domu
Ubicie i wysypanie żwirem drogi dojazdowej do stajni
(Wtedy będę mogła ją obsadzić sadzonkami lawendy już na gotowo)

Zamówiłam grunt do ścian i podłóg, taśmy i masę hydroizolacyjną, 20 worków kleju do płytek elastycznego, fugę 15kg, panel ogrodzeniowy bo jeden jest wygięty po spotkaniu z biegnącą sarną (biedne zwierzę).
Moje małe, zielone miejsce na ziemi... 00:26, 15 kwi 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2581
Do góry
Dziękuję wszystkim za miłe słowa na temat osiedlowej ❤️, mnie też się nawet podoba, choć skarpa jeszcze nie do końca satysfakcjonuje Troszkę zmieniłam układ krzewów, bo z przodu, od frontu rabaty miałam dwie pęcherznice Lady in Red i one jakoś mnie tam denerwowały w zeszłym roku, więc poszły na tył rabaty a do przodu wzięłam tawuły Goldflame, które rosły w głębi i mniejszą pęcherznicę Tiny Wine, tamaryszek poszedł do sąsiadki na zapłocie, 3 jałowce płożące poszły też w inne miejsce, czekam teraz aż się rozkręcą byliny i trawy, będzie gęściej i bardziej zielono Wysiałam do doniczek macierzankę, która ma rosnąć przy krawędzi rabaty, ale to na razie małe, zielone przecinki. Mój dereń Ivory Hallo przesadzony tam jesienią wypuszcza listki, zatrwiany też mają nowe listki, seslerie od dziewczyn już przekwitają, przyjęły się zawciągi z mojego podziału i dąbrówka rozłogowa, chyba wszystko na dobrej drodze Powinnam też poprawić sadzenie klona, bo oczywiście za głęboko pewnie posadzony, ale wypuszcza już liście, to chyba już za późno na operację. Cieszę się, że daje tam radę, jest bardziej żywotny niż mój Beni Maiko
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:57, 14 kwi 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Do góry
Ichigo napisał(a)
Witam się .
Czytałam sobie niespiesznie Twój wątek przez cały tydzień, aż dzisiaj skończyłam. Dodam, że czytało mi się bardzo przyjemnie. Ciekawie piszesz nie tylko o ogrodzie ale i innych sprawach, tych prywatnych. Polubiłam Twoją kotkę i psy, ich historia mnie poruszyła.

Mieszkam dosyć daleko od Ciebie, bo na drugim końcu Polski. Na Podkarpaciu, niedaleko Ukrainy i rzut beretem od Bieszczad. Co nas łączy? Myślę, że glina i upodobanie do kotów. Wprawdzie w ogrodzie nie mam skarpy, ale teren płaski jak stolnica też nie jest. Jedna rabata jest trochę pochyła - sama tak chciałam, zakładając ją w takim miejscu. Twoja skarpa może i jest ogrodniczym wyzwaniem, ale sprawia, że ogród jest wyjątkowy i nietuzinkowy. Ma własny, unikalny charakter. Mnie się podoba.
Też walczę z gliną, choć ostatnio również z karczownikami. A co do kotów... Moja kotka też jest wyjątkowa. Ma na imię Kafka i lubi aportować. W zasadzie mam dwie kotki, obie gadatliwe jak to na babeczki przystało.

Pozdrawiam weekendowo .


Miło mi, ze do mnie zajrzałaś.
Musze Ci się przyznać, ze nigdy nie byłam w okolicach Bieszczad.
Mam w planach naprawienie tego błędu.
Dolny Śląsk, Bieszczady i Podlasie na liście do odwiedzenia.

Walka z glina nie jest łatwa ale i tak wolę ją od piasku.
Trzyma wilgoć a po uzdatnieniu kompostem jest w ogóle w porządku. Tyle tylko, że wymaga to czasu.

Moja kocica chętnie by aportowała ale jakos zaprzestałam tej rozrywki.
Lubi mi za to przynosić pod drzwi sypialni wszystkie swoje zabawki.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 17:41, 13 kwi 2025


Dołączył: 26 cze 2019
Posty: 391
Do góry
Witam się .
Czytałam sobie niespiesznie Twój wątek przez cały tydzień, aż dzisiaj skończyłam. Dodam, że czytało mi się bardzo przyjemnie. Ciekawie piszesz nie tylko o ogrodzie ale i innych sprawach, tych prywatnych. Polubiłam Twoją kotkę i psy, ich historia mnie poruszyła.

Mieszkam dosyć daleko od Ciebie, bo na drugim końcu Polski. Na Podkarpaciu, niedaleko Ukrainy i rzut beretem od Bieszczad. Co nas łączy? Myślę, że glina i upodobanie do kotów. Wprawdzie w ogrodzie nie mam skarpy, ale teren płaski jak stolnica też nie jest. Jedna rabata jest trochę pochyła - sama tak chciałam, zakładając ją w takim miejscu. Twoja skarpa może i jest ogrodniczym wyzwaniem, ale sprawia, że ogród jest wyjątkowy i nietuzinkowy. Ma własny, unikalny charakter. Mnie się podoba.
Też walczę z gliną, choć ostatnio również z karczownikami. A co do kotów... Moja kotka też jest wyjątkowa. Ma na imię Kafka i lubi aportować. W zasadzie mam dwie kotki, obie gadatliwe jak to na babeczki przystało.

Pozdrawiam weekendowo .
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 20:47, 06 kwi 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12293
Do góry
Magara napisał(a)

Lidka, moja skarpa to temat tabu Musi być jaka jest

Szanuję
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 23:59, 05 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
LIDKA napisał(a)


To sie popraw i foto zrób.

Lidka, moja skarpa to temat tabu Musi być jaka jest
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 23:38, 05 kwi 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10409
Do góry
Magara napisał(a)
A wiesz, że to jest jakiś pomysł
Chociaż ostatnio jak tam spoglądałam to widziałam, że już coraz mnie miejsca jest - nieszczęsne jałowce są coraz bardziej ekspansywne Kosodrzewina ma swój udział W sumie nie widać, że to skarpa


To sie popraw i foto zrób.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 23:20, 05 kwi 2025


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9032
Do góry
A wiesz, że to jest jakiś pomysł
Chociaż ostatnio jak tam spoglądałam to widziałam, że już coraz mnie miejsca jest - nieszczęsne jałowce są coraz bardziej ekspansywne Kosodrzewina ma swój udział W sumie nie widać, że to skarpa
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 20:45, 30 mar 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Do góry
magewa napisał(a)
Hej Witam się w nowym wątku -zaczęłam trochę od końca ,pózniej wróciłam do początku i tak sobie podczytuje Twój wątek

Stworzyłaś piękny ogród -skarpa też Ci wyszła super wcale się tą moją nie sugeruj bo ja wiecznie na nią narzekam i wiecznie coś na niej przerabiam hahaha
teraz w tym nowym wątku możesz podejrzeć ,jaka o tej porze roku jest łysa

Masz słodkie zwierzaki i kota tu i te w Irl seterki
poza tym zazdroszczę robótek szydełkowych ,ja dopiero tej zimy pierwsze 5 szalików zrobiłam i to najprostszymi ściegami świata Aga Abiko forumowa mnie nauczyła
Zaznaczam wątek i będę zaglądać

dołączam do terapii ogrodowych zakupów


O, milo mi widzieć posiadaczkę najładniejszej skarpy
Moja miala w tym roku przejsc trochę metamorfozę ale z przyczyn technicznych odkładam to na nie wiadomo kiedy.
Postanowiłam w tym roku nie marudzić, nie wymyślać i cieszyć się tym co już jest.

Z robótek szydełkowych, takich skomplikowanych, polecam kursy stworzone kiedyś przez Intensywnie Kreatywną.
Tam jest trochę skomplikowanych rzeczy, tłumaczonych tak krok po kroku. Trudno nie pojąc.

Zaznaczyłam nowy wątek do zagladania i czekam na kolejne zdjęcia.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:11, 30 mar 2025


Dołączył: 28 mar 2025
Posty: 95
Do góry
Hej Witam się w nowym wątku -zaczęłam trochę od końca ,pózniej wróciłam do początku i tak sobie podczytuje Twój wątek

Stworzyłaś piękny ogród -skarpa też Ci wyszła super wcale się tą moją nie sugeruj bo ja wiecznie na nią narzekam i wiecznie coś na niej przerabiam hahaha
teraz w tym nowym wątku możesz podejrzeć ,jaka o tej porze roku jest łysa

Masz słodkie zwierzaki i kota tu i te w Irl seterki
poza tym zazdroszczę robótek szydełkowych ,ja dopiero tej zimy pierwsze 5 szalików zrobiłam i to najprostszymi ściegami świata Aga Abiko forumowa mnie nauczyła
Zaznaczam wątek i będę zaglądać

dołączam do terapii ogrodowych zakupów
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 01:10, 10 mar 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4188
Do góry
Już mi się wydaje że mam tam jakiś milion roślin

Skarpa przy domu nie zrobiona jeszcze. Ale możliwe że będziemy mieć fotowoltaikę na niej. Więc nie będę obsadzać póki się sytuacja nie wyklaruje

Jak się zazieleni a trawa odrośnie to nie będzie źle wyglądać, myślę
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 11:05, 28 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10755
Do góry
Miskantowo napisał(a)
Po zimie moja skarpa daje się bez problemu spacyfikować.
Daję rade wbić łopatę na całą głębokość.
Problem z wyjęciem tej odciętej gliny bo to klejtuch i jest bardzo cieżka.

Muszę jak najszybciej wykopać dołki pod rośliny, które zamierzam dosadzić.
Juz w maju nie sposób będzie wbić łopaty.

Chyba chcę posadzić na skarpie jakiegoś klonika japonskiego.
Zobaczę czy da radę.

Zastanawiam sie tez nad dereniem kousa.
Chcialam go posadzić w innym miejscu ale kiedy pomyślę, ze widziałabym go wiosna przez okno w salonie to pokusa robi się coraz większa.


Jesli masz "ciepłą" gline, to kousik sie nada, musisz troche jednak w dolku dodac keramzyt/zwir i piach. Plus oczywiscie dobroci jak obornik i kompost.
Z klonem bym nie ryzykowala, moga udusic sie korzenie w glinie, klony tego nie lubia. Ja 2 klony tak stracilam pomimo rozluznienia ziemi w dolku i duzej ilości zwiru.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 10:29, 28 lut 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Do góry
Po zimie moja skarpa daje się bez problemu spacyfikować.
Daję rade wbić łopatę na całą głębokość.
Problem z wyjęciem tej odciętej gliny bo to klejtuch i jest bardzo cieżka.

Muszę jak najszybciej wykopać dołki pod rośliny, które zamierzam dosadzić.
Juz w maju nie sposób będzie wbić łopaty.

Chyba chcę posadzić na skarpie jakiegoś klonika japonskiego.
Zobaczę czy da radę.

Zastanawiam sie tez nad dereniem kousa.
Chcialam go posadzić w innym miejscu ale kiedy pomyślę, ze widziałabym go wiosna przez okno w salonie to pokusa robi się coraz większa.
Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;) 20:43, 22 lut 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4188
Do góry
W ubiegłym roku żaden ul nie przeżył ale nam przykro. Okropnie czyścić martwy ul, tysiące martwych pszczół

Na górce skarpa czeka na obłożenie kamieniem… zobaczymy może jutro

Pozdrawiam!
Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 15:31, 20 lut 2025


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11007
Do góry
Długo nie czekałam z realizacją.
śś przesadzona [nie sądziłam, że ma tak małą bryłę korzeniową!] i do tego 2 kulki cisowe.
Śś w sumie większa niż mi się wydawało. będzie mieć już min 2,5m wysokości. a takie malutkie kupowałam. Fajnie!

Skarpa w dół spora i dość ostra mi tam powstała. W sumie może całą trzeba by obsadzić hakone dostałaby lekkości i zwiewności

Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ 18:23, 16 lut 2025


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 11007
Do góry
Na koncu tej rabaty jest dość stroma skarpa. Dalej są nasze drzewa, truskawki etc.

Między koncem tej rabaty a skarpą jest ok 1m przestrzeni. Dziś patrząc przez okno pomyslałam żeby może tam dać klona palmowego. Albo switośliwe? Jedna śś będzie obok tarasu, na prawo od tej rabaty, tak z 2m dalej. (vel rabata kuchenna).

Za trochę rozrysuję o co mi chodzi.



Plan obecny - brak drzewa z prawej strony rabaty. Śś na małej rabacie kuchennej [bo jet vis'a-vis kuchni].



dodana śś w trawniku. A może przeciąnąć tą rabatę dalej i w niej posadzić śś? Chyba lepiej 2x śś niż śś i klon?


Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:55, 10 lut 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Do góry
Joku napisał(a)
Cześć! Nie wiem czy się już u ciebie wpisywałam. Czytam o rozważaniach nad skarpą. Jest na forum tutaj "rozdział" o tworzeniu skarp. Dużo rad udzieliła Danusia, właścicielka forum. Może znajdziesz tam jakieś pomocne informacje.


Cześć
Dziękuję za linka. Kiedyś juz te wszystkie porady przeczytałam.
Bardzo mi sie podobały te kamienne murki i zagospodarowanie poziomów za pomocą schodów. Cudne to, szczegolnie murki obrośnięte roślinami.
U mnie nie ma na takie rozwiązanie miejsca.
Na zdjęciach moze tego nie widać ale skarpa jest dość stroma.
Murki zabrałyby miejsce na rośliny.

Kiedy tę skarpę obsadzałam utworzyłam takie płaskie mini tarasy.
W niektórych miejscach jest tam tak stromo, ze za tym plaskim kawałkiem mam fragment skarpy, który jest prawie pionowy.
Glina się trzyma, nic nie odpada.

Skarpa jest juz obsadzona i zakładam, ze w tym roku bedę już nawet ciąć jałowce zeby je okiełznać.
Są tam tez sosny i kaelowate swierki.
Wiosną jest bardzo kolorowa. Problem jest latem i zimą.
Nie do końca zreszta wiem jak ona będzie wyglądac w tym roku bo juz tam trochę roslin poutykalam.
Na przyklad różę Alden Biesen. Sporo rozchdnikow.

Byc moze tegoroczne lato pokaże, ze jedyna praca to nawożenie i Ściółkowanie.
Zobaczymy. Nie mam pojęcia jaka będzie skarpa w tym roku.

W zasadzie bardziej prawdopodobne jest, ze dołożę do niej trochę kamieni. Dużych kamieni, nie kamyków.
Głównie po to aby za roślinami utworzyć barierę i osłonic glinę. Mniej będzie wysychać w pobliżu korzeni posadzonych roślin.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:37, 10 lut 2025


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
Irga i kolce? Chyba myślisz o innej roślinie. Ja mam Dammera. Ale irgi wg. mnie wyglądają najlepiej w plamie na większej powierzchni.
U Ciebie przecież skarpa praktycznie obsadzona. Rośliny się rozrosną i będzie busz. Możesz tam cś dodać, ale nic na siłę
Jeżeli podobają Ci się takie rozwiązania i masz tam zacisznie, to może pomyślisz o jakimś kloniku palmowym?


Hmm, muszę chyba obejrzeć ten mój kolczasty krzak. Mam cos takiego przechodzącego od sąsiadów. Byłam przekonana, ze to irga.
Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie 19:08, 10 lut 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)
...
U Ciebie przecież skarpa praktycznie obsadzona. Rośliny się rozrosną i będzie busz. Możesz tam cś dodać, ale nic na siłę
...

O widzisz, Asia ma takie samo zdanie, jak ja, nie jestem osamotniona
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies