Dzień dobry
Rozważamy zakup nieruchomości, jednak naszą obawę powodują skarpy na terenie ogrodów. Jest to zabudowa bliźniacza.
Pierwszy z przypadków (zdjęcie oznaczyłem numerem 1) jest to skarpa na końcu działki, deweloper obsadził skarpę roślinami oraz zamontował nawodnienie. Powyżej skarpy obecnie jest pole uprawne jednak w perspektywie najbliższych lat planowana jest budowa osiedla kolejnych domów w zabudowie bliźniaczej. Obawiamy się spływającej wody z pola/przyszłych domków, która może zalewać przydomowy ogród. Skarpa jest od strony tarasu, ekspozycja na wschód więc powstające domy na wzgórzu mogą jeszcze bardziej ograniczyć docieranie promieni słonecznych.
Drugi z przypadków to budynek, który posiada "skarpę" w poprzek przylegającej działki od strony tarasu. Sąsiedni blizniak takiej skarpy nie posiada. Skarpa znajduje sie w połowie odległości miedzy tarasem a ogrodzeniem, niestety na zdjęciu fragment ogrodu jest ucięty, nie posiadam lepszego zdjęcia. Czy można w jakiś sensowny sposób zagospodarować taki rodzaj spadku terenu w ogrodzie czy też należy zostawić taką skarpę i obsadzić ją trawą. Dostępne będą bliźniaki w dalszym ciągu ulicy jednak nie ma informacji od dewelopera o tym jak będzie wyglądać teren działki. Ekspozycja jest na południowy zachód więc zdecydowanie korzystniejsza niż w przypadku numer jeden. Będę wdzięczny za każdą sugestię zagospodarowania terenu oraz tego czy jest sens zakupu domu z taką działką. Zdjęcie poglądowe oznaczam numerem 2, na zdjeciu numer 3 to najbardziej szczegółowe zbliżenie skarpy jakie mogłem wykonać na podstawie posiadanych zdjęć.