Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "ElzbietaFranka"

Ptasi gaj 21:37, 11 cze 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7932
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Ale pięknie, u mnie w oczku też ani widu ani słychu lilii wodnych, ciągle leje, mokro, dość zimno i niezbyt przyjemnie...
Ptasi gaj 20:45, 11 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
CD








Ptasi gaj 20:42, 11 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Cd.







Ptasi gaj 20:41, 11 cze 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Jeszcze iryski





l


Kurcze ale fajne kolory. Wszystkie ładne.
Ptasi gaj 20:40, 11 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Mimo opadów deszczu moja działkę deszcz omija. Trochę pada, ale to bardzo mało. Wilgoć zaledwie 2 cm.
Chłodno więc i rośliny nie za bardzo kwitną. W zeszłym roku o tej porze miałam oczko usłane kwiatami lilii w tym roku nawet paków nie widać.







Anna i Ogród 2 20:31, 11 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Makao napisał(a)
Orlaja wygląda obłędnie. Mam nadzieję że się rozsieje bo zdecydowanie muszę wziąć jej więcej.


I zakochałam się w tej babtysji. Żółto różowej.


Tak jest różowo fioletowa. Też ładna ale tamta skradła moje serce



Ja mam niebieska baptysje też ładna. Mimo jak przekwitnie ma ładne listki.
U mnie Orlaja ok 30 cm i też kwitnie po jednym kwiatku. Czekam na takie wysokości jak u ciebie Aniu.
U mnie jest sucho co tu dużo mówić. Ogólnie mam opóźnienia rozkwitu no róży Błonica i innych. Ogórki pisałam w sobotę dzisiaj byłam i wschodzą.
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 20:58, 10 cze 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13399
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)



Dawno tu nie byłam, ale to chyba łąka nad garażem podziemnym. W oddali po lewej tzw Dom Chłopa i budowa NBP. Pięknie to wygląda bzyki mają radocha.

Elu, szczerze mówiąc pojęcia nie mam czy to nad garażem . Ale dobrze rozpoznałaś miejsce - Plac Powstańców Warszawy .
Widziałam łąkę u Ciebie - coś wspaniałego!
Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka 17:59, 10 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Judith napisał(a)
Taka łąka w centrum Warszawy


I wspaniałe rabaty przy Muzeum Sztuki Nowoczesnej:





Dawno tu nie byłam, ale to chyba łąka nad garażem podziemnym. W oddali po lewej tzw Dom Chłopa i budowa NBP. Pięknie to wygląda bzyki mają radocha.
Ptasi gaj 17:51, 10 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Monika83 napisał(a)
Elu piękny zakątek skalniakowy a pnąca róża ślicznie zakwitła! Moje róże jeszcze w pąkach..



Ta pnąca ma miejscówkę jak u Pana Boga za piecem. Południowy wschód i zacisznie więc się rozbujała.

Moja kwietna zasiana w sierpniu 2023 przy ośrodku gdzie chodzi Mają na zajęcia. Myslałam, że nic z tego nie wyjdzie a tu masz.



Ptasi gaj 10:44, 10 cze 2025


Dołączył: 27 sty 2019
Posty: 4064
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Cd.







I na koniec cudownie pachnąca róża Moonlight
Pod balkonem

Elu piękny zakątek skalniakowy a pnąca róża ślicznie zakwitła! Moje róże jeszcze w pąkach..
Ptasi gaj 23:45, 08 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
pestka56 napisał(a)
Śliczne iryski.

Dziś 4-ty raz u nas pada. A teraz jeszcze wieje.



Kasiu z takich ciezkich chmur na niebie powinno lać a nie kropić.
Ptasi gaj 00:14, 08 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Jeszcze iryski





l

Ptasi gaj 00:12, 08 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Trochę deszczyku spadło. z wielkiej chmury mały deszcz.
Może jeszcze w nocy, ale u mnie to płasko chmury gnają i deszcz nie pada.
Z pracami bliżej końca. Trzeba zacząć odpoczywac.







Anna i Ogród 2 00:47, 06 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Makao napisał(a)
Orlaja mi kwitnie .
Jak ja się cieszę że ją ściągnęłam do siebie. Dzięki Gosia Margo. Wiele sadzonek zaprzepaściłam bo wysiałam a potem teren przekopałam z obornikiem. No nic. Teraz będę mieć swoje nasiona


I mak od Gosi wypatrzyłam. Mam też mniejsze siewki na innych rabatach. Ten największy



O Aniu już taka duża Orlaja u mnie ok 20 cm ale już mają pąki kwiatowe. Wstawiaj fotki jak będzie w pełnym rozkwicie.
Ja posadziłam sadzonki do gleby w zeszłym tygodniu szybko rosna.

Piekłam w tym tygodniu i też sobie orlaje wypieliłam wysiana jesienia. Zostały tylko 2 szt.
Ptasi gaj 14:28, 05 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Gosialuk napisał(a)
Ja też pospacerowałam z przyjemnością. Róża ma ładny kolorek, taki trochę rozbielony.
Ja się boję swojej róży wielokwiatowej. Urosło wielkie krzaczysko, a kolczasta bardzo. Tak planuję ją przesadzić w inne miejsce, czas leci a ona co raz większa.
Też tak macie?



Gosiu już pnących nie kupuje. Nie te lata męczyć się z kolosem. Są ładne, ale to obcinanie to najgorsze.
Jak kupować to takie góra do 1,5 metra. Mam bardzo ładna róże o takich rozmiarach Ballerina. Paczków od groma. Pewnie w przyszłym tygodniu nastąpi rozkwit to pokaże.
Tak kwitła w zeszłym roku wiosna posadzona




Bylinowa łąka 08:35, 05 cze 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6343
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Gosiu może się zdziwisz, ale ja wszystkie róże przycinam pod koniec listopada lub w grudniu na wys 3O cm.
Róże mają dosyć długo liście i pogoda jesienna im nie sprzyja dostają niektóre czarnej plamistości.pozniej liście opadają i ten grzyb siedzi w ziemi u mnie w żwirze i się wiosna znowu panoszy.
Wiosna tylko lekko przycinam i ew. Suche wycinam. Zimy teraz są lżejsze, że nawet nie kopczykuje.

W tym roku wiosenna pogoda nie za bardzo mszyca szaleje. Nimułke miałam na jednym krzaku ale liście usunęłam. Możesz pryskać Mospilanem ja też robiłam oprysk na mszyce.
Pryskam też przeciw maczniakowi soda. Na 1 litr wody wsypać 1 łyżeczkę sody oczyszczonej i dodać parę kropel płynu do mycia naczyń lub mydła potasowego. Zmieszać i opryskać.
Ta mikstura możesz pryskać wszystkie rośliny które są podatne na mączniaka.
Pryskam co 2 tygodnie.
Jutro będę pryskać i podlewać przeciwko opuchlakowi wrotyczem.

Jeszcze wracam ja tam dziele i sądzę w inne miejsce jeszcze teraz.
Właśnie postemony przesadzała kilka dni temu rozsiewają się. Są piękne o każdej porze roku.

To tyle Gosiu czas iść spać.

Elu spróbuję z tą sodą, ale okropnie nie lubię opryskiwania, więc nie wiem jak mi to wyjdzie. Na mimułkę opryskałam wczoraj Mospilanem. Moje środki owadobójcze miały termin przydatności 2018 r. Kupowałam jak róże opanował skoczek. Tak to nie pryskam wcale.

antracyt napisał(a)
Ale masz ładnie. Wykoszona trawa super podkreśla busz na rabatach. Naprawdę dobrze dobrałaś rośliny do naturalistycznych warunków.
Ptaków szkoda - a może jednak im się udało? Jeżeli to były zagniazdowniki to bardzo szybko opuściły gniazdo i rodzice dokarmiają je poza nim.

Trawy mniej, to i pracy mniej. Teraz przynajmniej roślin nie przytłacza - proporcje się odwróciły.
Mam nadzieję, że masz rację z pisklakami.
Monia81 napisał(a)
Kosiarka poszła w ruch i jak cudnie te rabaciska się wyłoniły ale czyściec poęknie ci się rozrósł pomiędzy tymi różami, to jakaś odmiana jest? Margaretki i u mnie już bardziej widoczne w łące

Monia kosimy kosą spalinową. Tam w łąkę, to już nawet męża nie puszczam, bo by mi powycinał za dużo. I tak jak koło domku kosił, to dwa miskanty też skrócił.
Czyściec jest ten bezodmianowy - kwiaty fioletowe.
Widziałam twoją łąkę - ładnie kwitnie.
Roocika napisał(a)


Zachwycająca ta łąka!

Asia miło mi, że się podoba.
Ulina napisał(a)


Czarcikęs wybrał miejsce, lepiej przesadž palibina i rozplenicę, miejsca masz pod dostatkiem. Z dziewanny będziesz zadowolona, powinna Ci się wysiewać.

Bodziszka wspaniałego po kwitnieniu ścinam bo się bardzo wykłada. Mam nadzieję, że deszcz nie położy całkiem kwiatów, ale masz kępę

Widziałam w Mai poletko x krzewuszki aleksandrina i tak pomyślałam że u Viebie taka zmiana koloru na rabacie też przydałaby się. Postemony narazie zbyt małe.

Ale żeby trawę tak zjeść - masz wydrę czy stado karczowników

Czarcikęsa to najchętniej bym podzieliła jeszcze i zrobiła z niego poletko w innym miejscu. Palibin mi akurat pasuje tam. A rosplenice, to z tych siewek od ciebie i są do przesadzenia, tylko czekam aż trochę masy nabiorą.
Ja bodziszka też ścinam, czekam tylko aż się młode listeczki zaczynają pokazywać.
U mnie zieleń króluje. Nawet nie mam wiele żółtych czy bordowych roślin. W końcu łąka to jest.
Kiedyś słyszałam jak coś pod tym miskantem buszowało, ale miałam nadzieję, że to jeż.
Magara napisał(a)
Gosia, nieodmiennie się zachwycam Twoją działką, dziczą, widokami i brakiem bliższego sąsiedztwa
Macie jakieś plany na ogrodzenie? Chociażby siatką leśną? Zwierzyna dzika to sama słodycz, ale straty w roślinach proporcjonalne do tej słodyczy
Kiedyś, jak jeszcze u nas też było w miarę dziko i mniej ludzi, w jedną noc albo poranek straciłam wszystkie kwiaty zawilców

Daga nie zamierzam się grodzić. Dzicz króluje z wszystkimi tego konsekwencjami.
Miałam ogrodzone porzeczki, maliny i agrest. Jak posadziłam czereśnie i wiśnie, to przesunęłam słupki, żeby i one się znalazły na terenie chronionym. Sarny wszystkiego nie zjedzą, a jak nie zakwitnie w jednym miejscu to zakwitnie w innym, albo co innego. Ich przysmaki pozostaje rozmnażać i sadzić w różnych miejscach. Wtedy jest szansa, że coś się uchowa.
Za to często mogę obserwować te szkodniki.
Ptasi gaj 00:09, 05 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
pestka56 napisał(a)
Pospacerowane, Elu jak zawsze z przyjemnością.

Róża Moonlight - ile ma lat i czy jest jakoś cięta?
Posadziłam latem 2 po bokach drzwi do domu w skrzyniach. Jedna się rozszalała. Druga jest mniejsza o połowę. Teraz zastanawiam się, czy to nie był błąd.



Kasiu tej wiosny nie była przycinana. Tylko usunełam suche badyle i owoce, których jest dużo.
Poprzednie lata ścigałam główne pedy. Pewnie w przyszłym trzeba będzie ją przyciąć.

Tutaj bardzo sucho. W Wawie prawie codziennie pada a tutaj nie
Bylinowa łąka 00:05, 04 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Gosiu może się zdziwisz, ale ja wszystkie róże przycinam pod koniec listopada lub w grudniu na wys 3O cm.
Róże mają dosyć długo liście i pogoda jesienna im nie sprzyja dostają niektóre czarnej plamistości.pozniej liście opadają i ten grzyb siedzi w ziemi u mnie w żwirze i się wiosna znowu panoszy.
Wiosna tylko lekko przycinam i ew. Suche wycinam. Zimy teraz są lżejsze, że nawet nie kopczykuje.

W tym roku wiosenna pogoda nie za bardzo mszyca szaleje. Nimułke miałam na jednym krzaku ale liście usunęłam. Możesz pryskać Mospilanem ja też robiłam oprysk na mszyce.
Pryskam też przeciw maczniakowi soda. Na 1 litr wody wsypać 1 łyżeczkę sody oczyszczonej i dodać parę kropel płynu do mycia naczyń lub mydła potasowego. Zmieszać i opryskać.
Ta mikstura możesz pryskać wszystkie rośliny które są podatne na mączniaka.
Pryskam co 2 tygodnie.
Jutro będę pryskać i podlewać przeciwko opuchlakowi wrotyczem.

Jeszcze wracam ja tam dziele i sądzę w inne miejsce jeszcze teraz.
Właśnie postemony przesadzała kilka dni temu rozsiewają się. Są piękne o każdej porze roku.

To tyle Gosiu czas iść spać.
Ptasi gaj 23:45, 03 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Cd.







I na koniec cudownie pachnąca róża Moonlight
Pod balkonem

Ptasi gaj 23:35, 03 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
LIDKA napisał(a)
Azalie i rodki ładne. Margaretki śliczności.
U mnie nie chcą sie margaretki zadomowić.

Niedaleko mojego domu jest duża firma i ziemia wokół parkingu to łąka kwietna. Teraz tam królują margaretki i bajkowy tko widok bo ta łąka wielka jest.

Ela pięknie masz. I pracowita jesteś.
Co zrobiłaś z kamieniami z rabaty?



U mnie margaretki się przenoszą raz w jednym miejscu raz w drugim. Mam dużo kęp wszędzie. Nawet w tych azaliachrosna pod krzakami. Tam mają więcej cienia i jeszcze nie kwitną.
Też bym zrobiła kwietna łąka, przymierzam się od paru lat, ale ciągle coś wypada.
Łąkę kwietna trzeba zrobić w sierpniu tak znawcy piszą. Może w tym roku jak nie będzie upałow.

Lidka bardzo się na robię. Jutro jadę i mam nadzieję, że się obrobienia później tylko odpoczynek
O tej porze jest dużo prac naraz szczególnie z chwastami zaczynają szaleć. Jak już wszystko wyrośnie to jest spokój. Gdzie nie gdzie tylko motyka przejadę.

Kamienie wywiozlam na żwirowisko. Dużo roboty z tym miałam wrzucałam najpierw parę łopat na sitko aby je oczyścić z ziemi i później taczka wywiozlam na żwirowisko. 2 dni się z tym bujalam, ale zrobiłam.
Zrobiłam błąd, że w tym miejscu dałam żwir jak liście z brzóz wpadały w ten żwir.
Były posadzone róże i nawet wydmuchać nie mogłam odkurzaczem.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies