Ooo, do wyluzowanej to mi było wczoraj daleko Musiałam w domu przetestować jak to się klei.
Aguś, również dziękuję za wspaniały wieczór i uwierz mi nad Twoim dobrym gustem broń Boże, nie trzeba czuwać
Ale cudnie!!!!!! Wg mnie ładniejsza niż wrocławska! Warszawa wspaniale oświetlona - jak to stolica - musi błyszczeć
Ależ konkurencję dla naszego wiankowania zrobiłaś tą relacją Danusiu Fajny miałyście spacer wieczorny Ściskam Was mocno!
A ja pamiętam jeszcze z podstawówki piosenkę:
"U prząśniczki siedzą jak anioł dzieweczki,
przędą sobie, przędą jedwabne niteczki.
Kręć się, kręć wrzeciono, wić się sobie, wić.
Ta pamięta lepiej czyja dłuższa nić"
Drugą zwrotkę tez pamiętam
Grembosiu, ta jedynka tam jest cały czas - pozostałość po nieumiejętnym zakładaniu wątku 11 października 2011 roku Nie przyszło mi do głowy prosić Ronina o skasowanie...
O przepraszam, ja też ciężko pracuję!
Właśnie przebijam trzy bąble po gorącym kleju (to był mój klejowy debiut)!
Poza tym robię rosół
Ależ bym zjadła tego rosołku!
Biedna Ty z tymi bąblami Madżenka też się nieźle poparzyła - no robota dosłownie paliła Wam się w rękach
A ja dzisiaj ratuję się trzecią kawą... Ze spotkania wróciłam dopiero przed 23, potem utknęłam przed komputerem i zapomniałam pójść spać A budzik o 5.40 nie miał dla mnie litości
Jak tu się do ciebie zajrzy, to tyle nowych wersji słowa ujrzy...ciekawa jestem co na to p. Miodek
ale my wiemy, że humor jest i zaglądamy
80% normy, no, no...prawie jak za E. Gierka
Obawiam się, że miód z ust Miodka by nie popłynął.. strach się bać..
O, tak! Wielościskam. Brawo Aga! Sama chciałabym być przez Wieloszkę wielościskiem potraktowana
Nio.. ja też taki wielokrotny (u)ścisk
Wieloszka, ale czasami male potrafi bardziej torturowac
Bociskam wszystkie Fajne Laski
Bociskanie przyjęte Poczułam się Fajną Laską.....
Ależ tu się orgiastycznie zrobiło z wielościskiem
byłam pewna, że odpisywałam .. ale nie mogę znaleźć postu. pewnie deja vu jakieś
Orgiastycznie nie zakumałam.. Bociek, tylko mnie nie zaklekocz, o kum-kumaniu tak na żarty
Gospodyni uśmiech zostawiam....i to nie jeden...i nie trzy
Oj jak ja lubię te uśmiechy potrójne
Ło matko, co to się porobiło, jakieś wielkie ściski, tortury...? I o... o... orgie...?
Ev, czy wszyscy cali? potrzebna pomoc?
Złe ludzkie języki, plotki i pomówienia Tutaj grzeczne Fajne Laski są. Jest Las są i Laski. Żeby nie było, że nie ma tematu ogrodniczego
Ło matko, co to się porobiło, jakieś wielkie ściski, tortury...? I o... o... orgie...?
Ev, czy wszyscy cali? potrzebna pomoc?
Tess, ze śmiechu dostałam szczękościsku...ale to chyba nie o taki ścisk chodzi, co?
No o ten, o ten. Wielościsk Wieloszki to uśmiech aż do szczękościsku włącznie
Kwiaty z zapasów, archiwów i czeluści komputerowo/komórkowych.
Takie ogrodowe odliczanie.
TO ja poproszę o aktywnie i częste uruchamianie zapasów z czeluści
Wieloszka, ale czasami male potrafi bardziej torturowac
Bociskam wszystkie Fajne Laski
Nooooo! - teraz musisz sobie wyobrazić taki szyderczo-diabelski śmieszek (jak ten z końcówki przeboju Jacksona "Thriller")
Wielościskam bez torturowania i Ciebie i Ev
Czuję się wyróżniona Tortury oddaję w gratisie innym Chociaz jak wspomniałam ten ścisk zwielokrotniony z torturami niewiele ma wspólnego .. takie miłe i przyjazne te tortury prowadzące do szczękościsku władzy zębatej
Pozdrawiam wszystkich w imieniu całej Grupy Wrocławskiej
I gdzie sprawiedliwość - one odpoczywają, a ja tu "haruję" od samego rana
Przepraszam bardzo....ja też pracuję
Oj, zwracam honor Już myślałam, żem sama na posterunku Wielościskam Aguś
O przepraszam, ja też ciężko pracuję!
Właśnie przebijam trzy bąble po gorącym kleju (to był mój klejowy debiut)!
Poza tym robię rosół
Pozdrawiam wszystkie cudowne Zdolnoślązaczki!
Było fantastycznie i mam nadzieję na jeszcze
Madziu, Irenko, Justynko, Marzenko, Agniesiu, Agniesiu, Jzabello (Czartoryska) - CAŁUSY:*
Wieloszka, ale czasami male potrafi bardziej torturowac
Bociskam wszystkie Fajne Laski
Nooooo! - teraz musisz sobie wyobrazić taki szyderczo-diabelski śmieszek (jak ten z końcówki przeboju Jacksona "Thriller")
Wielościskam bez torturowania i Ciebie i Ev
Anula, gdyby nie dziewczyny, to wróciłabym z niczym do domu To one miały pomysły i wenę twórczą, ja tylko wciąż męczyłam je pytaniami: pasuje? może być? Obiecałam sobie: następnym razem - no stress Niech każdy robi to co umie - ja się zajmę spożywką, a dziewczyny rękodziełem
Dano mnie nie było u Ciebie.. u bliźniaczej siostry Madżenki
Mówisz masz tendencje do kokoszkowania??? ..... przesadzasz
Wianki jak wianki...śliczne wyszły i wcale nie kokoszkowate... powiem więcej cudne są.. , ale najbardziej zazdroszczę i tak spotkania
Aniu, Madżenka to taka lepsza wersja tego bliźniaczego duetu
Wianki super wyszły, aż się nie spodziewałam, zwłaszcza po sobie, ale dziewczyny pomogły ratując moje dobre imię A spotkanie - masz rację że zazdraszczasz, bo jak zwykle było fantastycznie i już się nie możemy doczekać następnego!
W zbliżeniu wianek dla dzieci...a ja się pochorowałam, katar. kaszel i ogólne przymulenie, siedzę w domku i szybko muszę się leczyć, no bo święta i goście za pasem.... Waligóra już dzwonił do lekarza, ja nie taka skora, ale oczywiście do poniedziałku nie ma miejsc, czyli lecz się sam!!!
Irenko To wszystko przez nałóg! przy -16 stopniach na dworze Zdrówka Kochana!!!
Miałyście fajne "zabawki" i piękne wianki z tego powstały Wszystkie
Oglądam relację i skojarzyło mi się coś
Dawniej to "baby" zbierały się w chałupach przy lampie naftowej na darcie pierza, a dziś "babeczki"
przy pięknych lampach wianki stroją
Haniu, jakie zgodne?! Ty wiesz, jakie tam się wczoraj dantejskie sceny odgrywały? A ja to już tak się miotałam i motałam w tych wszystkich inspiracjach i pomysłach, że dopiero Madzia (tak, tak - ta zawsze spokojna i łagodna Madzia) postawiła mnie do pionu hihihi
Podoba mi się - prząśniczki Nawet bardziej niż Koło Gospodyń Wiejskich