Danusiu czyli bedę glodzić zebrinusy !!! B osko to wygląda, tylko Ty potrafisz takie specjaly wynależć... My byśmy obok takiego miskanta przeszly obojętnie.... A swoją drogą gdyby ktos takiego miskanta limonkowego wyhodował to by zarobił krocie
Marzenko, trawa o którą pytałaś nibylimonkowa to w napisie na doniczce "Zebrinus" hmm, jedne mają paski a drugie nie... i z zagłodzenia w szkółce zrobiły się limonkowe, co interesująco w sumie wygląda i dlatego właśnie je zakupiłam. Dają mi to co chcę - "ten" kolor
Marto, cieszę się że się nie gniewasz Pozdrawiam i poczekamy spokojnie na wątek Jak ktoś będzie kiedyś tam, dorzuci zdjęcia i będzie uzupełniane, tak jak inne ogrody, wszystko rozumiem i jest ok. Pozdrawiam.
Miejsce pokazywane z Sebkiem jest całkowicie nowe... ale ogród - niekoniecznie, a to niespodzianka...nie poznaliście
A wydawaloby się że znam ten wątek bo za jego sprawą posadzilam na Danusiowej rabacie purpurowe monardy
Dle Ciebie Danusiu dzisiejsze fotki Twojej rabaty
A teraz za tymi bukszpanami przed trytomami rosną dwie róże Ascot i princess Alexandra of Kent.
Wprawdzie perovskie po deszczu leży ale wciąż mi sie podoba
Poszłam sobie do ogródka,
napotkałam krasnoludka.
- Dzień dobry krasnoludku.
Co ty robisz w mym ogródku?
- Pająkowi szyję sieci,
słowikowi bawię dzieci.
Zbieram nektar z kwiatów złoty,
bardzo dużo mam roboty.
Pozdrawiam gorąco Danusię i Sebastiana- bez którego forum nie byłoby takie samo - dobra duszyczka z niego jest- jak ten krasnoludek w ogródku
To najpiękniejsze hobby na świecie Pozwala czynić świat piękniejszym Uzdrawia ciało i umysł. pozwala stać się wrażliwym człowiekiem, jeśli ktoś chce. Zapraszamy do nas.
Jest artykuł o cięciu różaneczników. Cięcie może byc różne, radykalne i mniej radykalne, ale na to już i tak za późno moim zdaniem, trzeba to robić po kwitnieniu. Nie patrzysz na węzły u azalii, to drobne krzewy, ciachasz równo nożycami jak zywopłoty.
Grzyb Cylindrocladium buxicola, póki co skutecznego środka nie ma, sprzyja mu wysoka wilgotność, duże zagęszczenie krzewów, przenosi się z kroplami deszczu i narzędziami do cięcia. Listki trzeba zbierać i palić, bo zarodniki wylezą w przyszłym roku.
Oznacza śmierć bukszpana albo znaczne jego zeszpecenie, bo odbudowa jest prawie zerowa i rośliny straszą pustką w listowiu.