Ela, z Twoim wzrokiem wszystko Ok. Próbowałem, ale nie da sie zrobić zdjecia żeby wszystkie kwiaty było widać
Jak popatrzyłem, to rzeczywiście krokodyl wyszedł
Uwielbiam to miejsce, jak królewski deptak z tym berberysem, moje poczochrańce.
proszę o foto murku po rewolucjach
Pełne lilie bardzo mi się podobają, a te w trawach najbardziej
Floksy też masz na maxa rozkwiecone, moje po deszczach nie wiem czy dadzą radę obsypać się kwiatem, boję się chorób grzybowych...podziwiam Twoje rabaty
Ogród wspaniale się prezentuje o każdej porze roku i dnia. Dojrzałam klon Flamingo; mój wymiarowo podobny i pomyśleć, że chciałam go zlikwidować bo..brzydkie listki miał, co potem okazało się brakiem wody. Teraz ma w nogach - podobnie jak u Ciebie - sporo roślin to polewanko mu się dostaje
Jak się sprawują Bożenko Twoje floksy ? moje co roku łapią choroby grzybowe; czy to ich taka "uroda" ??
Z moim zdrowiem już lepiej, chyba mam już za sobą te straszne cierpienia. Jeszcze boli, ale to już da się wytrzymać. Teraz muszę jeść, żeby sił nabrać. 2,5 tygodnia gorączki, ból, niemoc jedzenia zrobiły swoje, jestem bardzo słaba.
Lekarz kazał mi wychodzić na słońce więc byłam przez chwilę na działce
Super opowiadasz Łuki o swoich złych momentach
Wymień nożyce, bo za każdym razem ciachasz się w palec.
Pysznogłówki opryskałam. Są śliczne.
Łuki, mam 4 kolory.
Dosadziłam dziś floksy
Fotkę gdzieś u siebie wstawiłam. Liliowce mi trochę nie pasują, ale nie mam ich gdzie posadzić Może coś wymyślę
Kosmosowo-jeżówkowo się zrobiło. Róże zbierają się do powtórnego kwitnienia. Trafił mi się jeden biały egzemplarz.
Pojawiły się zapomniane białe floksy. mam jeszcze różowe, ale niefortunnie odnalazły się za wysokim miskantem. Muszę je przesadzić.
Tawułki Arendsa kwitną zdecydowanie słabiej niż w latach ubiegłych, choć teoretycznie mają teraz więcej cienia. Wcześniej była tam patelnia. W kadr wkradł się patyk do mocowania parasola. Lubię polegiwać w tym miejscu.
Za to hortensje, liliowce i funkie wyglądają o niebo lepiej niż w ubiegłym roku. Wówczas, wiosną, zbyt wysoko przycięłam hortensje, było sucho i kwitnienie miały raczej mizerne. Ta róża przed funkiami jeszcze nie kwitła. To Quinn of Violets.
Floksy pachną niesamowicie
Jak jadę z M, zawsze cos przywlokę. On działa na mnie dziwnie: jakby napędzał mnie do zakupu i nigdy jeszcze nie powiedział dość... Więc to ja muszę się ograniczać, a on się cieszy, jak mi się buzia śmieje do tych roślinek
Aniu, każdy ma inne spojrzenie, dostrzega inne szczegóły, dlatego jednymi zdjęciami się zachwycamy, inne są takie normalne. No i naświetlenie jest ważne, a w pochmurną pogodę inaczej zdjęcia wychodzą. Mi się podoba to inne spojrzenie.
Pamiętam sytuację, że dopiero na fotce zauważyłam szczegół, którego przez 10 lat w ogrodzie nie widziałam.
I na dodatek sporo moich fotek mi się nie podoba. Tylko niektóre wychodzą. I nie wiem, dlaczego
Floksy już posadziłam
Wykopałam przy okazji firletkę halcedońską z różowo-fioletowej rabaty. Teraz stoi w taczce zalana wodą. Będę sadzić ją po południu w inne miejsce...