Dobre wieści, cieszę, że się udały, a ja mam jeszcze wszystko nie wysadzone, paletki czekają na tarasie.
O patykach myślę to samo co Ty, po trochu obcinam i czekam, na jednej z hortensji wypatrzyłam jednak już kwiaty.
Kupiłam rukiew wodną, chce kwitnąć, nie wiem czy obciąć, by się rozrastała czy czekać na nasiona.
Przestoje maja swoje przyczynki, a czasem same się tworzą jak korki na drodze.
Agapant zaskoczył, musiał być z tych odporniejszych, mój jeden wyrzuciłam, a drugi ten cenniejszy puszcza zielone, boję się, że go przeleję, stan korzeni jest kiepski, a nie mam jak go oczyścić w środku.
Moja siewka za to cieszy.
Nie gniewam
Ładne sadzonki, też w tym roku trochę zrobiłam.
Psy zmobilizowały mnie do sadzonkowania hortensji bukietowych.
Tyle połamanych gałązek miałam że jak sie przyjma to cała rabata będzie w hortensjach.
Też dziele i przesadzam ze wzgledów finansowych, splajtowalabym obsadzając wszystko roślinami kupionymi w duzych rozmiarach.
A tylko 900m2. I tak w tym roku dużo juz kupilam. Rododendrony, róże, duzo cebulowych.
Pod koniec lata planuję skupić swoje finanse na drzewa, myslę nad grujecznikami.
Walerku, dziękuję za szybki odzew.
Dziś pod wieczór znowu przyjrzę się dokładnie listkom i może go dopadnę.
Załączam zdjęcia brzózki, ale nie wiem, czy takie ujęcia będą Tobie pomocne.
Pozdrawiam i dziękuję.
Dlatego robienie ogródka na raty ma swój sens. Plewienie dużych nowych rabat potrafi być uciążliwe, wiem z doświadczenia, że plewienie dużych chwastów po deszczu to dobre rozwiązanie.
Tą rabatę trochę poszerzyłam, pojawił się jednak w moim ogrodzie nowy kot-szkodnik, który upatrzył sobie pewne byliny i tarza się w nich, kocimiętka mu nie wystarcza, zniszczył mi niektóre kępy w całości, na szybko sadzonki z resztek musiałam robić, te widoczne zasieki, to dla niego.
Ilonka to może warto spróbować mówię ci to wielka satysfakcja i duma że coś rośnie wyprodukowale przez samego siebie.Fakt jest tylko taki że troszkę zabawy ,chodzenia i podllewania.Ale co tam ja to uwielbiam.Babcią już jestem tak
Też mam Iryski Syberyjskie
Witam Was kochani. Bardzo proszę o poradę. Chodzi mi o kształt rabat, jaki mogłabym zrobić w ogrodzie. Dom i kostkę mam, że tak powiem "w kant", czyli bez żadnych zaokrągleń. I teraz tak, mam dwie wizje: Coś takiego. Proste linie ale z taką wariacją w kształcie geometrycznego półkola (wymyśliłam takiego psikusa, bo nie wiem, czy te proste linie mi się nie "przejedzą" ) Czy jednak skoro dom to i rabaty zupełnie w kant? Doradzicie mi? Pozdrawiam.
P.S- Fale w ogrodzie raczej nie wchodzą w grę