Może dlatego w doniczce zrobiła się rozlazła, bo doniczki skrupulatnie codziennie podlewałam:

Chcę ją posadzić w samym rogu przy ścieżce, tam gdzie najbardziej sucho będzie.
A jak nie, to ją dam koło podjazdu, gdzie jest EKSTREMALNIE* sucho, gorąco i słonecznie i - jak się okazuje - niektóre rośliny po prostu to uwielbiają
Dwa zdjęcia: jedno trochę bardziej wyględne (bo mniej widać murek), a drugie bardziej realistyczne
Jak widać: busz. Jukka, przegorzan, czosnek główkowaty, czyściec, szałwia, chaber górski. Perowskia się nie załapała w kadr

Chaber sam przylazł i rozrasta się jak głupi - szkoda mi go wyrzucać

Szałwię kupiłam w sklepie nieopisaną, ale chcę jej więcej - jest cudownie gęsta, niska i różowiutka - właśnie takiej potrzebuję na rabatkę południową

Ktoś pomoże zidentyfikowac?
Na przesadzanie jestem mentalnie gotowa - jeszcze wiele wody w Wiśle upłynie, zanim nabiorę wprawy w komponowaniu bylin
*naprawdę ekstremalnie - to jest rabata najrzadziej podlewana, a ma 50 cm szerokości i w całości między podjazdem a murem. Wszystko mi tu najlepiej kwitnie