Ja pierdykam. Ależ kwiecia mają te Anabelki. I pomyśleć że mogłam już sobie mieć szpaler Anabellek ale mi się zachciało Strong Anabelle i teraz muszę poczekać jeszcze miesiąc by kupić.
No ale u mnie zwykłe Anabelle mogłyby nie przetrwać tych wiatrów bo czasem to potrafi drzewo mi położyć.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
To ich wada... po deszczach, wiatrach wyglądają słabo... ale pociesza mnie to, że nawet jak wytne te połamane to jest ich tak dużo, że na pewno coś się uchowa
ps. Paweł ma strong anabelle pisał kilka stron wyżej, że mimo grubszych łodyg też się kładą... nie ma co się oszukiwać duży kwiat jak nasiąknie wodą siłą rzeczy musi leżeć... Limki zresztą też
ja nie kwestionuje, że twoje to nie annabell bo widać, że na 100% to ta odmiana tylko napsiałam o tej grandiflorze bo wiele osób ją ma w ogródkach a mysli, że to annabellka