Żeby odizolować ostre krawędzie od EPDM-u. Teraz ten wodospad wygląda zupełnie inaczej, rozwaliliśmy go i jest zaokrąglony. A z tyłu zastosowałam odważny kolor, śliwkowy, pod kolor liści klonu palmowego. Nie uwierzycie jechałam do sklepu z liściem
Aniu, czujnik działa na określoną ilość deszczu, jak spadnie mniej niż 5 l na m2 wtedy chyba nie wyłącza nawadniania.
Czasy nawadniania i dni nawadniania trzeba dostosowywać do aktualnej pogody. Jak są upały zwiększać, a jak uważasz, że masz w tej chwili za mokro, przekręć pokrętło na OFF i odczekaj aż trawnik przeschnie. POtem z powrotem na ON.
Potem zadzwoń do Witka i przez telefon poda jak przestawić na mniej.
Jedno ustawienie na cały rok zawsze będzie nieodpowiednie, bo inaczej trawnik wysycha wiosną a inaczej latem.
Tylko, że herbicyd używa się na części zielone, polanie nim gołych korzeni nic nie da. Jeśli chcesz zastosować chemię, to odczekaj aż teren się "zazieleni", wtedy dopiero opryskaj.
Oprysk iglakowi zaszkodzi jeśli mgła poleci na części zielone, dlatego należy pryskać w dzień bezwietrzny i ochronić iglaka kartonem np.
Jednak herbicyd podany wyżej jest szkodliwy dla zdrowia, więc zastanów się dobrze, co robisz. (małe dziecko, żona).
Przy przygotowaniu pod trawnik trzeba się głównie skupić na wybraniu resztek korzeni chwastów wieloletnich typu. mniszek, ostrożeń i podobne, bo one są groźne.
Możesz dodać faktycznie drzewa liściaste, może miłorzęby na pniu, dodaj też koloru (bordo, pomarańcz). Fajne są na pniou rózne iglaki, np. świerki "Glauca Globosa", a może wysoki i chudy bonsai?
Iglaki trzeba pogrupować, albo zostawić usuwając "Conica", a dodając purpurowe drzewka, klony palmowe?
Danusiu proszę powiedz mi jak z doświadczenia Twojego trzymają się laurowiśnie na pniu.. jak w zimie i czy należy je okrywać? Ja mam miejsce trochę na przeciągu i nie wiem czy będzie się nadawać .Musi być osłonięte od przeciągu?
O ... to coś dla mnie. Tłumaczę, dlaczego...
W weekend poprawiałam linię trawnika, tzn. wycinałam, dokładałam, dziś przesadzałam do tej lini obwódkę bukszpanową. Mój eMuś jest poza domem i dzwoni i się pyta, czemu dziś nie dzwoniłam, a ja, że nie mam czasu, bo trawnik wycinam i bukszpany poprawiam. A on mówi, że jak cała Polska ( w domyśle: Ogrodowisko) będzie mi doradzać, jaką linię ma mieć mój trawnik, to za chwilę linia trawnika skończy się na złotej tuji, ( w domyśle: która jest na drugim brzegu mojego trawnika).
Wtedy zgłoszę się do Danusi po ten projekt, który właśnie opracowuje.
Ładne mi kamyki. Obejrzałam program. Miło widzieć Cię w tym programie, mówisz tak ciepło. Jak zobaczyłam, jak rozbieracie sadzawkę, to przypomniała mi się moja i praca przy rozbiórce. Tylko u mnie wytrzymała krócej. I potem się nie odważyłam założyć na nowo. Gdyby wtedy istniało takie gumowe tworzywo, jak teraz, to może? ...