W studni głębinowej średnica rury jest tylko na jedną pompę, a więc nie będziesz mogła włożyć swojej pompy / rury. Nie wiem jaka jest ta studnia dokładnie, ale proponuję podzielić się kosztami prądu i zużycia pompy.
Munstead Wood widziałam u Ciebie, bo kwitła wcześniej i zachwycałam się jawnie, wpisując posta
Teraz mam swoją, małą bo marcową, ale za to kwitnącą. Stwierdzam że jeden kwiat utrzymuje się przez tydzień, w upale i deszczu. Liście bardzo zdrowe, jestem nią szczerze zachwycona. Wącham ją na klęczkach
Kolory najbardziej podobne do tej przekwitniętej na zdjęciu, po lewej stronie, spodnie płatki mocno ciemnopurpurowe, środkowe jaśniejsze, pokazuje między płatkami oczko.
Perz się nie rozsiewa, perz rozłazi się przy pomocy podziemnych rozłogów, ale nie lubi koszenia i systematycznie koszony z czasem wyginie. Czas przeciągania koszenia nie ma tu znaczenia, jeśli przeciągniesz raz czy dwa nawet o tydzień. Trawie tylko może to nie wyjść na dobre, bo przerośnie, a potem zrzednie.
Danusiu chcialam zapytac Cie o zestaw tych roslin .cudnie wygladają w tym zestawieniu. Poza bukszpanem nie znam reszty. Prosze Cie opisz je . Pozdrawiam serdecznie.
Pozwolę sobie nie zgodzić się z tą tezą.
Widziałam już ładnie zagospodarowane ogrody, w których rosły tuje, jałowce, inne iglaki, bukszpany itp a pod nimi leżała warstwa żwiru. Takiego zwykłego żwiru z naszych żwirowni o uziarnieniu 16 - 32 mm. Tyle, że był to tzw. żwir płukany. On nie ma frakcji piaskowych i łatwiej jest utrzymać go w stanie wolnym od chwastów, tych, które wyrastają z nasionek roznoszonych przez wiatr i ptaki, bo te chwasty, które wyrastają z gruntu pod żwirem, to je trzeba cierpliwie traktować randapem.
Widziałam w ten sposób wykonaną rabatę także na żwirze o frakcji 32 - 64 mm. Ta podobała mi się chyba jeszcze bardziej. Natomiast nie przypadła mi do gustu podobnie wykonana rabata, gdzie zamiast zwykłego żwiru użyto takich dość regularnych, białych kamyków o średnicy około 25 mm. Choć rośliny wysadzone na niej były bardzo efektowne, to jednak całość sprawiała zdecydowanie gorsze wrażenie.
Może liście były mokre, świeciło słońce i stąd oparzenia, kropelki wody działają jak soczewki, woda w wysokiej temp, bardzo się nagrzewa, a była taka pogoda, ulewy i upały
Albo pozostałości po zimie, czyli przemarznięcia, bo nie wiem od kiedy to masz?
I krzyczy, że przesuwam aparat za wolno lub za szybko.. i by ładnie było trzeba trzymać jeden poziom.. jest znacznik w obiektywie..... ale ani poziom, ani tempo jakoś mi nie ida... Z czasem dojdę do wprawy.. to pierwsze fotki.. pogoda beznadziejna, wiec i jakosć zdjeć też..
Ale jak to powiedział M... dorwała się do nowej zabawki On czyta instrukcję i mi pokazuje, a ja testuję i zagracam forum
Reszcie macham łapka.. i uciekam do papierów.. bo sterta jeszcze taka, że biurków 3 nie widać..