Do koszenia mam jeszcze pare centymetrów czyli ten chwast to perz? Myslałem ze to tzw Turzyca przybywa tego w bardzo szybkim tempie niestety.

Arturro, na Twoim trawniku są podstawowe chwasty nowo zakładanych upraw i jeśli postąpisz z nimi umiejętnie - do przyszłego roku przetrwa 1/4, a następnie z braku nasion mogą pojawiać się sporadycznie i właśnie od Ciebie będzie zależało czy się rozmnozą.


Pozdrawiam

tzn wyrywać ręcznie czy poczekać do koszenia?

Arturro, jeszcze nie słyszałem, żeby komukolwiek udało sie wyplewić 'do czysta', albo wykosić. Dlatego w rolnictwie i w ogrodnictwie znalazły stałe miejsce zwroty takie , jak uprawki - nie myl z uprawami. W tym przypadku będą to uprawki/prace pielęgnacyjne mające na celu odchwaszczanie i koszenie, jako zabieg przyspieszający zagęszczenie, gdyż wiele chwastów nie wytrzymuje konkurencji i 'wypada'. Celowe wydaje się stosowanie tych prac uzupełniając je o inne w danej chwili konieczne od podsiewu po aerację i wertykulację w następnych latach.



Pozdrawiam

zaleca się, żeby zwalczyć perz kosić regularnie co 4 dni - poprawcie jeśli się mylę

pytanie mam w takim razie - do ilu dni można bezpiecznie przeciągnąć koszenie - żeby nie rozsiało się dalej - jeśli padają deszcze?

teraz mam taką sytuacje - trawa nie koszona 6 dni bo ciągle pada - dziś spokojniej więc skoszę - ale widzę, że jest już dość długa....(chyba) za długa

Perz się nie rozsiewa, perz rozłazi się przy pomocy podziemnych rozłogów, ale nie lubi koszenia i systematycznie koszony z czasem wyginie. Czas przeciągania koszenia nie ma tu znaczenia, jeśli przeciągniesz raz czy dwa nawet o tydzień. Trawie tylko może to nie wyjść na dobre, bo przerośnie, a potem zrzednie.

jasne - dziękuje za odpowiedź

Kochani doradźcie albo podsuńcie artykuły, jak pozbyc sie chwastów z trawnika. Po lekkim wiosennym przenawożeniu go właśnie substralem na chwasty za radą forumowiczów przeprowadziłam wertkulację (ręczną) dosypałam ziemi i dosiałam trawę. Po 5 tygodniach mam wysyp chwastów głównie mlecza, babki i czegos o małych listach płożącego sie. Co mogę robic żeby nie zaszkodzic młodej trawie a pozbyc się chwastów lub przeciwdziałac ich narastaniu, bo dostały takiego speeda. Dodam że trawnik jest w dośc zacienionym miejscu i jest trochę mchu. Pomożecie z planem działania

Kochani doradźcie albo podsuńcie artykuły, jak pozbyc sie chwastów z trawnika. Po lekkim wiosennym przenawożeniu go właśnie substralem na chwasty za radą forumowiczów przeprowadziłam wertkulację (ręczną) dosypałam ziemi i dosiałam trawę. Po 5 tygodniach mam wysyp chwastów głównie mlecza, babki i czegos o małych listach płożącego sie. Co mogę robic żeby nie zaszkodzic młodej trawie a pozbyc się chwastów lub przeciwdziałac ich narastaniu, bo dostały takiego speeda. Dodam że trawnik jest w dośc zacienionym miejscu i jest trochę mchu. Pomożecie z planem działania

Danusia zapewne da jakąś konkretną radę, ja po swoim trawniku chodzę co dzień z nożem i wydłubuję, zadziwiają mnie np osty, było ich sporo, wyrwałam,myślałam że co miało wzejść to wzeszło a tu ciągle wydłubuję nowe maluchy czy substral zabił inne chwasty poza tymi które wymieniłaś ?