Kupujesz 10 dkg drożdży kosteczka. 1/4 kostki rozcienczasz w wodzie w 2 litrach po pół godziny możesz pryskać dodaj łyżkę mydła ogrodniczego w płynie jak masz.
Jeżeli chodzi o podlewanie to 20 dkg na konewkę 10 litrów bez mydła.
Mozesz też zeskrobać trochę szarego mydla i rozcieńczyć w ciepłej wodzie i dodać do tych 2 litrów 1 łyżkę rozpuszczonego szarego mydła.
Przeczytaj trochę o drożdżach to nowy hit w opryskach i podlewaniu.
Wiesz Elu, niektóre krwawnice, te bujniejsze są u mnie kilka lat ( 2-3l) i chyba dlatego są dorodniejsze. W zeszłym roku kupiłam jeszcze kilkanaście sadzonek i te są na razie mniej okazałe. Ale mam nadzieje, że to z wiekiem się zmieni.
Bergenie u mnie też po zimie były straszne. Poobrywałam im listki, dosypałam kompostu i odbiły. Teraz jeszcze dosadziłam blisko oczka, zamiast kostrzewy. Rosną, jak na razie dobrze.
Elu mikstura z bananów to skórki bananowe zalane wodą?
Masz przepiękna rozłożysta krwawnice czy to jedna czy więcej sztuk. Są takie ładne u mnie też rosną ale jakieś pojedyncze sztuki. Muszę im zrobić jakąś Krupowa rabatę.
Druga sprawa Bergenie się zawsze przyjmują już takmmaja w 2 lata temu o tej porze wyciągnęłam korzeń bardzo długi pocielam go na ok 10 cm włożyłam do ziemi i po tygodniu dwóch wyszły młodziutkie listki.
W tym roku zima Bergenie przynajmniej u mnie mocno oberwały, liście brązowe pokaleczone nie wiadomo z czego. Poobrywalam liście nawiozlam i teraz są piękne.
Też może jeszcze posadzę.
Odnośnie powojników to podłej mikstura z bananów mają dużo potasu.
Potas na kwitnienie. Moje podlałam tydzień temu.
Z tymi powojnikami to może być tak jak piszesz. Może w tym roku odpoczywają.
Cieszę się, że roślinki rosną. Ciemierniki bym wsadziła do gruntu. Dadzą radę.
Pozdrawiam Elu.
Mam takie jeżówki, najpierw ich nie chciałam a teraz jestem nimi zachwycona.
Piękny czerwono-wiśniowy kolor i duże kwiaty.
Królowa twoja dostojna. Z tych co przelalas zrobiłam trzy kępy 2 dosyć ładnie rosną trzecia będę ją musiała dosadzic dołożyć do którejś.
Danusiu porównując liście wanilii skate i tej twojej różnią się waskoscia liści ta twoja ma węższe.
Trudno jednak obecnie sądzić że tak będzie może jak się zaaklimatyzują w przyszłym roku mogą być szersze. Czekamy na kwitniecie.
Gaura przeżywa zimę szczególnie ta biała. Mam gaure od 5-6 lat i przeżywa mało tego rozsiewa się. Po zimie mam mnóstwo siewek. Na początku myślałam,że to chwasty i usuwałam.
Młode gaury oznaczają się,że mają liście nakrapiane czerwonymi plamkami.
Gaura koniecznie musi być posadzona tak aby woda nie zalegała na jej korzeniach (nigdy w dołku). Czyli woda musi spływać. Pod korzeniem musi mieć sucho. Ma palowy korzeń i głęboki więc zawsze po zimie jeżeli nie zgnije musi odbić
Moje gaury posadzone na wysokościach. Przykrywam je dopiero wtedy jak mówią o mrozach (liście brzozowe i stroisz) w pogotowiu.
Już zawilce u ciebie kwitną? U mnie zaczynają dopięta pąki. Rudbekia ma piękne kolorki na czasie rdzawy kolor.
Pomidorki zawsze miałaś piękne.
Moje borówki też zaczynają pojedyncze już z krzaka jadłam dosyć słodkie. Gdzieś za tydzień dwa już będzie można zbierać. Ale tobie moje nie dorównają pamiętam te twoje zeszłoroczne klęska urodzaju
Tobie liliowce kwitną u mnie nie za bardzo po jednym kwiatku na krzaku nie wiem jaka to przyczyna. Warunki mają dobre może za dobre.
Dzięki Elu, zazdroszczę że ci się werbeny sieją. U mnie bardzo niechętnie. Kilka sadzonek przezimowało ale to stanowczo za mało w stosunku do moich potrzeb.
Z kocimiętką zrobię tak jak radzisz.
Jolu Cat's mam pierwszy rok przyszła z Albamaru.oni mają małe sadzonki ale ładne. Musi się rozrosnąć to wtedy będę wiedziała..mam posadzona w dwóch miejscach jedna w słońcu druga w półcieniu. I ta w półcieniu lepiej kwitnie. Może inna ziemia.
Sądź gdzie popadnie najwyżej przesadzisz. Z roślinami nigdy nie wiadomo gdzie będą dobrze rosły. Te wszystkie propozycje to tylko propozycje.
W półcieniu lepiej kwitnie bo kocimiętka nie przypuszczała, że będą takie upały.
Piszesz o werbenie szkoda też bym ci dała dużo flancow wyrzucam je bo się sieją.
Jak u ciebie się nie sieją to przesadź kilka do donic i przezimuj w domu na pewno wiosna odrosną. Jak będą dorodne to wtedy się wysieja.
Wycieczki urządzasz ja to nie mam nigdy czasu. Ciągle jestem w niedoczasie.
Może w przyszłym roku coś zorganizuje jakiś spęd na mojej działce. Jeszcze muszę po przerabiać co nieco, aby coś pokazać.
Jestem na wsi i jak nigdy mi źle chodzi internet.
Współczuję gradobicia też miałam w tym roku. Najgorzej że liście lilii wodnych potłukł. Na szczęście była to jeszcze wiosna i nowe liście wyrosły a potłuczone właśnie wczoraj wybierałam bo zżółkły.
Mam.o połowę liści mniej niż w zeszłym roku. Kwiatów też mniej,chociaż wczoraj jak porzadkowalam dużo przekwitlych wywaliłam.
Też mi się bardzo podoba. Zresztą wszystkie martagonynmaja ładne kolory. Cętki na płatkach tonują kolor.
Muszę je posadzić w jedno miejsce rosną wszędzie, w grupie siła.