Dziewczyny też uwielbiam nasz Bałtyk a po tym roku jeszcze bardziej. Biegałam codziennie wcześnie rano na plaży Taki spokój, piękny piasek, widok, słońce, było genialnie ostatnio mam problem z konsekwencją w postanowieniach a tu proszę
Fajnie, że odpoczęłaś, w dodatku tak aktywnie Mój mały 4,5 letni siostrzeniec tłumaczył mi ostatnio, że "jak się poruszamy o tak (tu zademonstrował podskoki) to mamy potem dużo energii! Ha, sprawdza się
Przesuniemy kostkę i wysunę żywopłot z bukszpanu bo wiosną szałwia jest ogromna i leży na buksach. Teraz po cięciu ma zbyt dużo cienia i słabo rośnie. Poza tym stipa z tyłu leży na różach, pójdzie out. Zrobię zamianę róż miejscami, chyba wywalę łubin i muszę pomyśleć o czymś na teraz przed drugim kwitnieniem powoli dojrzewam do tej rabatki i parę rzeczy mi tam nie leży oczywiście Was pomęczę
Aneto, tak jak pisze Justyna, jesień będzie optymalna na przesadzanki. Na wiosnę można, ale wtedy róża zajmie się odbudowywaniem korzenia, nie pociągnie na wszystkich końcach jak trzeba
Łubin jest piękny, ale zbyt krótko, wydaje mi się, że takie bodziszki na różance mogą się dobrze sprawdzić. Gaury też długo kwitną. Szałwie i kocimiętki z przerwami, ale też. U Reni Ryski pięknie wyglądał z różami ostrogowiec.
Wiecie… też mnie korci poszerzyć w jednym miejscu, ale zastanawiam się, czy jest sens. Bo kopania byłoby co nie miara… musiałabym cały żywopłocik przesunąć. A z kolei dla thujek i rozplenic, to zastanawiam się, czy nie lepsza byłaby wiosna.