Aneto, tak jak pisze Justyna, jesień będzie optymalna na przesadzanki. Na wiosnę można, ale wtedy róża zajmie się odbudowywaniem korzenia, nie pociągnie na wszystkich końcach jak trzeba
Łubin jest piękny, ale zbyt krótko, wydaje mi się, że takie bodziszki na różance mogą się dobrze sprawdzić. Gaury też długo kwitną. Szałwie i kocimiętki z przerwami, ale też. U Reni Ryski pięknie wyglądał z różami ostrogowiec.