Dorota321 napisał(a)

Piękny kolor tych lilii.

Też mi się bardzo podoba. Zresztą wszystkie martagonynmaja ładne kolory. Cętki na płatkach tonują kolor.
Muszę je posadzić w jedno miejsce rosną wszędzie, w grupie siła.

Gosialuk napisał(a)

Wydaje mi się że nie. Caradonna ma takie ciemne łodziki.

Gosia ty wszystko wiesz .
Specjalistka z ciebie od roslinnosci. Masz łany wszystkich roślin i pewnie czytasz o wszystkich od a-z.

Idę oczko czyścić wczoraj burza przerwała pracę. Znowu mam pełno nasion z brzoz. Jak zawiało to jakby śniegiem sypał. Kiedy to się skończy to pylenie.

Pozdrawiam

Elu, ja jarzmiance obcinam przekwitłe kwiaty. W zeszłym roku tak robiłam i kwitła długo.

Elu, ogród cudo. To jakby ogród botaniczny, park. Takie drzewa giganty. Ale i rabaty bylinowe przepiękne.
Wszystko rośnie bardzo zdrowo. Albo ziemia jest odpowiednia albo ręce ogrodniczki takie sprytne.
Pozdrawiam.

Moja Caradonna w tym roku (drugi sezon) miała dobre 70-80 cm... Olbrzymka. Łodygi ciemne, potwierdzam.
Co ciekawe, wysiały mi się dokładnie takie same i tym sposobem mam ich już kilkanaście zamiast 5ciu.

Martka napisał(a)

Moja Caradonna w tym roku (drugi sezon) miała dobre 70-80 cm... Olbrzymka. Łodygi ciemne, potwierdzam.
Co ciekawe, wysiały mi się dokładnie takie same i tym sposobem mam ich już kilkanaście zamiast 5ciu.

Moje 100-110cm
A siewki miały ciemne łodygi? bo moje nie i dlatego wywalam

Właśnie zdziwiło mnie to, że mają ciemne.

Elu, a odnośnie podlewania drożdżami to jak to przygotowujesz?

basia3012 napisał(a)

Elu, a odnośnie podlewania drożdżami to jak to przygotowujesz?

Kupujesz 10 dkg drożdży kosteczka. 1/4 kostki rozcienczasz w wodzie w 2 litrach po pół godziny możesz pryskać dodaj łyżkę mydła ogrodniczego w płynie jak masz.
Jeżeli chodzi o podlewanie to 20 dkg na konewkę 10 litrów bez mydła.

Mozesz też zeskrobać trochę szarego mydla i rozcieńczyć w ciepłej wodzie i dodać do tych 2 litrów 1 łyżkę rozpuszczonego szarego mydła.

Przeczytaj trochę o drożdżach to nowy hit w opryskach i podlewaniu.

Z tego przepisu to i ja chętnie skorzystam. Muszę kwiatki na balkonie taką miksturą potraktować.

Dzisiaj - mam nadzieję ostatni dzień takiej harówki - zrobiłam bardzo dużo od pielenia, koszenia, rozsypywania na rabate słomy po miskantwch przemielonych wiosna, palikowania do podlewania.
Juk już nie ma wycięłam piła szablasta randapem pomalowałam odrosty. Za 2 tygodnie sadzenie hakomek.
Jako tako zrobione.
Przyszła też paczka z alba... Z sesliera jesienną i gaura biała i różowa niska.
Trzeba obyło posadzić. Nawet nie bo kiedy robić