Ogródek na betonie
09:01, 08 lut 2013
Aniu, wiata jest akurat nasza, Mąż zbudował ją jako tymczasowy garaż. Potem posialiśmy tą trawkę dla naszych dziewczyn i wiata przyjęła funkcję drewutni i rupieciarni. Wyrok na nią zapadł już w zeszłym roku, ale M nie zdążył usunąć wszystkiego. Mój Tata to taki zbieracz różności, zawsze mu się coś przyda. Zdarzało się, że my coś zepsutego wyrzucaliśmy, a on wyciągał z kubła i naprawiał albo przerabiał na coś innego. Fajnie, że wiele potrafi naprawić i nawet sam skonstruować, ale przechowywanie tych wszystkich przydasiów jest uciążliwe. Jak się potem okazało, ile kosztuje pozbycie się chociaż części jego zbiorów, to możnaby za to spokojnie jakieś nowe urządzenia kupić...
A o powiększeniu trawniczka cały czas myślimy, no i o ścieżkach... Mamy troszkę takich starych zwykłych chodnikowych płytek. Nawet myślałam, żeby je tak luźniej w trawce poukładać... Zobaczymy, na razie "burza mózgów" i wszystkie możliwe pomysły analizujemy.
Dzięki za zdjęcie!