No właśnie, ja się pytam dlaczego ??
O tym samym ostatnio myslałam patrząc na moje szpetne brabanty, które w żadnym stopniu nie spełniają swojego zadania i za mojego żywota nie zdążą spełnić
Oluś tak czyściutko i perfekcyjnie to ja nawet w kuchni nie mam
I miały być jeszcze seslerie: (Krzak piwonii oczywiście do wykopania ale chcę poczekać aż zakwitnie)
tak się wcześniej zafiksowałam na molinie że tam w rogu tego "trójkąta" umieściłam kilkanaście jej kępek. Te zółte kółka to rozplenica Lady U. Coś mi się wydaje, że w tym roku potwora z niej nie będzie