Nie wiem, jakby dziś funkcjonowało Ogrodowisko, gdyby Marzena Ciebie tu nie było Wprowadziłaś tu tyle życia, ruchu, jesteś inicjatorką różnych fajnych spotkań, zarażasz otwartością, pozytywną energią, fajnymi pomysłami, dzielisz się tym wszystkim z nami... Gratuluję, jesteś osobowością tego forum
Jak mogę to podpinam się do tego postu Bez Ciebie nie byłoby tu tak fajnie
Ale dałeś Sebek kolorami po oczach
Tęsknota za wiosną przybrała na sile!
Właśnie po oglądnięciu Twojego ogrodu postanowiłam, że żurawki moje ukochane pozbieram z całego ogrodu (lub sobie dokupię -zależy od funduszy) i posadzę je w jednym miejscu- tak jak u Ciebie, bo Twój ogród jest naprawdę piękny- ciepły, kolorowy i mięciutki
Dziękuję w imieniu ogródka W tym roku znów będę się starać, aby był piękniejszy
Ale dałeś Sebek kolorami po oczach
Tęsknota za wiosną przybrała na sile!
Właśnie po oglądnięciu Twojego ogrodu postanowiłam, że żurawki moje ukochane pozbieram z całego ogrodu (lub sobie dokupię -zależy od funduszy) i posadzę je w jednym miejscu- tak jak u Ciebie, bo Twój ogród jest naprawdę piękny- ciepły, kolorowy i mięciutki
Pszczółko, ja po prostu staram się Wam pokazać, jak znaleźć właściwą drogę. To jak pisała Konstancja, trzeba dostać w łeb, żeby się ocknąć.
A to 'w łeb' nazywa się INSPIRACJA
A więc narody ogrodnicze, ocknijcie się i z nową wiosną róbcie zmiany na lepsze. Wyznaczam hasło
KONSEKWENCJA - od dziś każdy spisuje na kartce kolorystykę swojego ogrodu i nie ma przepuść (niezdecydowani kolekcjonerzy).
Danusiu - ja tylko i wyłącznie dzięki Tobie się tego nauczyłem - bo zabrałaś mnie na CHFS i do angielskich ogrodów - to było najlepsze puknięcie w łeb (czytaj inspiracja) jakie kiedykolwiek przeżyłem I codziennie wracam tam myślami
Jak ja mile to wspominam. Żyję krótko ale na tyle długo, żeby powiedzieć, że nie sądziłam, że takie rzeczy się zdarzają: "podróże angielskie" i wszystko z tym (ogrodnictwem) związane. Dziękuję.