Paulina może za wysoki czynsz ustaliłaś
A tak poważnie, to może czuć farbę (podobno najlepiej aby budki były nie malowane) lub może ich odstrasza intensywny kolor?
U mnie tulipany jeszcze szaleją
Witaj Bogdziu
Bardzo lubię obserwować ptaki. Tym bardziej teraz póki orzech nie ma jeszcze liści widać wszystko jak na dłoni
Wyobraź sobie, że szpaki znów zaczęły miłosne trele i pogwizdywania Nie wiem czy to te same, które ostatnio były bohaterami filmiku - dzisiaj byłam dłużej w pracy i nie zauważyłam, czy młode opuściły już na dobre swój domek. Ale raczej jakaś inna para, bo zaczęły wlatywać do budki zawieszonej powyżej.
Dzięki Tobie Bogdziu wiem, że od kilku lat w moim ogrodzie gnieżdżą się makolągwy (niestety wcześniej nie mogłam doszukać się ich nazwy)
Jeden z ciekawszych zwyczajów szpaków to "komisyjne" oblatywanie i przeglądanie przez całą rodzinę szpaków potencjalnych miejsc lęgowych. Zaraz po ich przylocie przez kilka dni widzę jak stado szpaków przylatuje na orzecha. Kolejno wlatują i wylatują z budki. Oblatują teren. Po takich kilku dniach para szpaków zostaje sama na swoim
Ale i tak wole latawce niż nieproszonych gości. Już wiem dlaczego nie mam żab i ropuchów w kałuży. Prawie go złapałam. . I prawie robi różnice... chłopów w domu ani okolicy nie było... a baba to może tylko spitolić okazje do złapania. Lilii to już nie pójdę nawozić ani ustawiać donic..... nie cierpię ślizgaczy. Ale i tak wole zaskrońca niż ślimaki. W szklarni pomimo pilnowania zjadły dalie. Jest ich od cholery. Z powodu Bambiny czyli Mesaliny (nowe imię) granulki zastosować nie bardzo...
Pięknie się metr gada wkomponowało w trawki. Gad z trawy a Mesalina z brzegu (1 metr od siebie) urządziły polowanie na ryby w okresie wielkiej kochliwości.
Akcja wymiany jodeł na serby... syzyfowa praca... aleja Konstancji bedzie...za 5 lat
Konstancji nie ma to i aleii tez nie ma. Tzn jest ale musi urosnac. Forum nauczyło mnie że jak coś drażni to bez sentymentów należy wymienic na nowe. Wymieniłam.... drażniły zdechłe jodły. Drażni brak zielonej ściany... taki malutkie te serby...
A za płotem rośnie sobie hodowla mleczy. Na ogrodzie az bialo od latawców. Dziś śpiewam sobie dmuchawce latawce wiatr..Dmuchawce, latawce, wiatr
Daleko z betonu świat
Jak porażeni,
Bosko zmęczeni
Posłuchaj
Muzyka na smykach gra
Aniu u mnie w ogrodzie też mieszkają makolągwy, ślicznie śpiewają (czego nie powiem o wróblach, które straszliwie hałasują)
Pochwała tulipanów od królowej tulipanów to nie lada wyróżnienie
Bardzo pięknie. Jestem zakochana w Twoim ogrodzie.
Ķule piękne, ja mam oświetlenie z solarow, które mam za kulami bukszpanu, ale światła nie dają praktycznie zero.
Urszulla, najbardziej niesamowite jest to zacięcie z jakim szpak walczy o swoje pisklęta. Byłam pełna podziwu nad jego determinacją
Zdarzało się, że gdy budkę szpaków atakowała sroka to szpaki broniąc swojego gniazda głośnym skrzekiem zwołały całą rodzinę szpaczą z okolicy. Kiedyś widziałam, że srokę atakowało chyba z 10 szpaków - a narobiły takiego hałasu że szok!
Marzeno, nie wiem jakiego dokładnie bodziszka posiadasz w swoim ogrodzie, ale ja swoje Geranium Renardii i Geranium macrorrhizum rozmnażam w sierpniu. Wykopuję całą kępę, rozrywam odrosty na małe kawałki, tak, żeby każdy zawierał "rozetkę" z liśćmi i chociaż odrobię korzenia. Potem każdy kawałek sadzę do oddzielnej doniczki (ja sadziłem do P9) i przez zimę trzymam w tunelu foliowym obsypane ziemią. W ten sposób rozmnażam też żurawki. Ukorzeniają się wszystkie rośliny.
To zdjęcia z marca: