Mireczko, pięknie u ciebie. Raz przyjadę i się wkradnę, by to wszystko zobaczyć na żywo. Masz piękny ogród. Powiedz mi, czy to małe niebieskie, to ta szałwia o której piszesz, czy floksy? Nie mogę dojrzeć...
Jak to różne mamy ogrody. Viva mi tłumaczyła dlaczego byliny się pokładają, mam zbyt mocną ziemię dla niektórych tzn. Zbyt urodzajną. I to by się zgadzało. Jesienią kłosowce leżały, nie mogłam patrzeć więc ścięłam. A irysy to się tak pokładają że chyba wyrzucę. Tak samo jest z szałwiami. Dostałam od sąsiadki jakieś 3 szałwie różnej wysokości. Ale pójdą w inne miejsce albo na tyły róż. Przetaczniki w innym miejscu rosną to się nie pokładają. Nie schną bo u mnie mokro. Generalnie kwiatki wolą lekką ziemię z piaskiem.
Sama testuję co gdzie rośnie. Za to pod murem mam wapienny kamieñ i tam kwiatki będą rosły. Posadziłam ostróżki jednoroczne, kosmosy i kocimiętkę. Może Perowska się pokaże. W tym roku to przymiarki pod rabatę i testy. Nie spinam się z wielką pracą.
Ale widzę że po posadzeniu sadzonek nadrugi dzień stały do pionu. To mnie ucieszyło.
Przy tarasie też kosmosy szaleją i je zostawiłam, fajne są z trawami. Róża tylko jest przez 1 miesiąc.
A przetacznik Ci nie wiednie w słoncu? Moje przetaczniki o różnych rozmiarach i o dziwo ten najniższy najbardziej się pokłada a najbardziej lubie rózowego Szałwia ładnie wygląda w jakims sasiedztwie albo w grupie jako obwódka, u mnie mam ją z jasnymi hostami i hakone w tle i dobrze się prezentuje. Czemu jej nie lubisz? Pozdrawiam
A propos cierpliwości to za grosz jej nie mam. Bo już miałam czekać do jesieni żeby drugą kulkę cisową znów o pół metra przesadzić, ale w koncu nie wytrzymałam. Wysunełam kulkę do przodu. Bryła korzeniowa w miarę mało naruszona więc może nie będzie gigantycznych opóźnien rozwojowych. Rozpoczynając kopanie pamiętałam co Toszka mówiła, ale było to silniejsze odemnie. Nic tylko zapytać - a gdzie rozsądek, a gdzie rozsądek. Może bym bardziej się bała gdyym za kulki b.dużo zapłaciła, a jako że one z własnej doświadczalni to mniej się bałam tego ryzyka. W dodatku ładnie popadało.
za cisa poszła jeżówka, stipa oraz to niebieski co mi nazwa uleciała z głowy i nie chce za nic wrócić , nie lawenda
Edit: szałwia . na zdjęciu jakoś to bardzo ciasno wygląda ale w rzeczywistości jest ciut więcej luzu. Jesienią może dorosnę do tego żeby powojnika wyciapać stamtad bo ciągle go trzeba przycinac. Ahh ten Rubens- grubiutki jest!
Hej Figielko Dekalog znam, mama nawet Danusi książkę.
Wzdłuż skarpy rosną nie lubiane na Ogrodowisku pięciorniki krzewiaste Lovely Pink. A w trójkącie krzewuszka Victoria, hortensja Annabelle, 2 Cisy pospolite odmiana Anna oraz piwonia, przywrotnik, bodziszek kantabryjski i szałwia. Drzewo to szczepiony tulipanowiec Edward Gursztyn. W sumie cisów i hortki nie widać, Cisy kupiłam malutkie, a hortka słabo rośnie, chba ma za wysokie pH. Musiałbym zrobić porządne zdjęcie aparatem, żeby było lepiej widać.
Tocha siedem mówisz , ale na jednej rabacie??? to się zgodzę bo po całości to nie ma szans
zachłyśnięcie zakupowe też i to że tyle roślin mi się podoba i wszystkie chciałabym mieć ale ogólnie to do dupy niepodobne jest
obym ewulowała w prawidłowym kierunku
siedem
jeden - cisy - bezsprzecznie
dwa - powojniki bo już rosną i ruszać nie będę no chyba że w przyszłym roku padną
trzy - przetacznik, bo posadziłam i chyba zostawię
cztery - silver sceptre
pięć - jezówki - uwielbiam
sześć - szałwia? hortki? (trzy różne z patyków odchowane) orliki? no chyba zostawię, lilie? no cały szpaler mamjak wywalić
siedem - hakone lub coś co będzie mnie lubić aaa i trzmielina na obwódce
pozostają do wywalenia, przeniesienia: kukliki, ID, żurawki (które i tak miałam wywalić - bo marnie rosną), miodunki -mogą iść w inne miejsce,
sosna na pniu- nie wiem po co ją mam jak jej nie lubię
coś mi tu wychodzi więcej niż 7
Dzięki Małgoś, szałwie są bardzo efektowne i ten zestaw kolorów bardzo mi teraz odpowiada . Na frontowej mam Ostfriesland. Kępy mają 2 lata, sadzone jako małe sadzonki w 2016. Już w zeszłym roku były spore.
Pozostałe szałwie są z zeszłego roku, nn i rosną jak wściekłe.
I smutno mi bardzo z tego powodu, bo zestawienie różowa żurawka-fioletowa szałwia-biała rogownica BARDZO mi się podoba, a aparatem nie mogę złapać dobrze tych czystych kolorów
Obejrzałam fotki piękny przedogródek, szałwie -rewelacja. Pięknie wyglądają z jasną zielenią tawuł i iglaczków. Co to za szałwia i jak długo rozrastała się w takie kępy? Moje mikruski straszne