Pytam się, jak żyć? No jak?

A to wyszarpane kamienie trawie

Kasiu, dawno mnie u Ciebie nie było, a tu takie rewolucje!
Będę Twój ogród pokazywać jako przykład, że jak linie rabat ładnie poprowadzone, to same w sobie "robią" ogród. Fantastycznie je zrobiliście.

Co do rabatki pod domem, to mam nadzieję że się nie spóźniłam, bo mam nowego pomysła

Tego modrzewia dałabym obok rynny, niech zasłania ścianę. Po drugiej stronie okna też akcent pionowy w postaci kolumnowego cisa by mi się widział.
Z kolejnych roślin typu "lizak" już bym zrezygnowała, bo w zbyt dużych ilościach nadają efekt ą ę larła merlę (jak to określiła jankosia).
Dodałabym za to kul bukszpanowych i wymieszała z tymi cyprysikami, które już masz. Tylko nie sadziłabym ich po obwódce, tylko porobiła takie trójkąty, jak masz po drugiej stronie ścieżki.
Między nimi jakieś nieduże krzewy liściaste lub duże byliny (mogą być te hortensje, jeśli dadzą radę na tym stanowisku) a niskie wypełniacze to już najmniejszy problem: szałwie, żurawki, rozchodniki, carexy - co Ci w duszy gra.

Nieudolna egzemplifikacja pomysła


Aaa - zapomniałabym - przy tarasie posadziłabym jakiś duży krzew, najlepiej zimozielony, żeby zasłaniał taras od wejścia.

Ewa , Mentha sumując deser i szyszki to jak wisienka na torcie zwłaszcza gdy szyszka jest taka fantazyjna

jest szansa że po roku przerwy jodła kalifornijska Argentea powtórzy takie cudo z 2015r

dana1s napisał(a)

A ja dzisiaj zdobyłam kolejną do kolekcji
Kalina japońska Grandiflora

Dana Ty masz chyba tam u siebie jakieś tajne miejsce do zdobywania kalin

Dzięki Kasi i cudowi jakiemuś, wczoraj zakupiony Phantom w Przytoku już u mnie dzisiaj w pracy stoi
Zaraz zdjęcia wkleję z telefonu, ale wysoki jest!!! Pięknościowy

Przeklejona od Hortensjady odpowiedź na moją prośbę pytaniową :

"A teraz sedno- czyli hortensje na pniu, właściwie wszystkie bukietówki dobrze sprawdzają się w tej roli ale najmniej kłopotliwe są ażurowe,ciężar kwiatów na tyle mały, że w większości nie wymagają podwiązywania ( np.Kyushu) , te z pełnym kwiatostanem po prostu wymagają większego zachodu ale ogrodnicy lubią takie wyzwania W tej grupie chlubnym wyjątkiem jest Phantom ( Mega Pearl byłaby też świetna). A Phantom wprawdzie ma ogromne kwiatostany ale pędy zawsze wyrastają pod kątem ostrym , wprawdzie korona ma wtedy kształt kielicha a nie kulisty ale coś za coś ( pierwsza fotka), pozostałe odmiany dają korony szeroko rozłożone i w momencie pojawienia się ciężkich kwiatów trzeba im troszkę pomóc albo zaakceptować zwisanie w dół ( dobrze się prezentuje w takim wydaniu Grandiflora. Na fotce drugiej kulista korona Limelight



Kontynuując temat hortensji na pniu zwracam uwagę, że znacznie bardziej należy się przyłożyć do kształtowania krzaka ( w tym przypadku korony). W tej chwili jest idealny moment do jej zagęszczenia, pokażę co zrobiłam wczoraj z nowymi przyrostami u Vanilki ( nie zapominamy oczywiście o systematycznym usuwaniu pąków na całej długości pnia, pozostawiamy tylko 1-2 oczka górne, chyba, że odstępy pomiędzy węzłami są krótkie to nawet 3) Uszczykujemy nowe przyrosty za 2-3 listkiem. Pozostałe formowanie i ewentualne prostowanie pędu zostawmy do czasu aż się dobrze ukorzeni



A chodzi o to, żeby uzyskać już na samym wstępie max ilość pędów, w tym przypadku zamiast 3, będzie 6 (nieraz coś tam przyschnie, to będzie 5 ale i tak więcej niż na wstępie). Doskonale widać efekt takiego manewru na fotce poniżej- uzyskanie rozgałęzienia prawie przy samym pniu głównym



ta korona na dzień dzisiejszy jest już gesta, widoczne jeszcze na fotce słabe gałązki będą w całości usunięte, obserwujemy rośliny wielokrotnie i w zależności od potrzeb cały sezon staramy się korygować błędy.

Jeśłi ktoś ma opory przed wykonaniem takiej czynności, to nich pilnuje chociaż te 3 podstawowe rozgałęzienia i pamięta o krótkim cięciu wiosną w przyszłym sezonie "

Bardzo jestem wdzięczna za tak obszerny wykład.

Irenko, już zobaczyłam! Kolejna niespodzianka! Dziś odebrałam przesyłke ze skimią od Bogusi z zacienionej. Kocham Was, dziewczyny! Dbacie o mnie jak rodzone siostry! Dziękuję!

Bogusiu z zacienionej, to się do Ciebie też tyczy! Buziaki!

Lampiony stoją gotowe już na tarasie

Sadzonki spore, dobrze ukorzenione i chyba spokojnie będę mogła podzielić. Jeszcze trochę łyse ale przecież dopiero startują więc nie ma co wymagać.
Zaskoczył mnie trochę sposób pakowania. Całe były zanurzone w trocinach.


Pierwszy raz spotkałam się z takim pakowaniem.

Właśnie przyszły moje hakone.

Gardenarium napisał(a)

Przepiękne zestawienie, pasujące do leśnego ogrodu z ostatniego twojego artykułu. Jak się sprawuje ta paproć, masz ją już chyba kolejny sezon. Czy wymieniasz?

sylwia_slomczewska napisał(a)

Pomóżcie rozpoznać co to, kupiłam na targu , Pani twierdziłan, że to kukwa. W googlach nie znalazło

Ma wygląd zwykłej piaskowej kocanki, takiej na żółto kwitnącej. Ale trafiają się i takie o pomarańczowych kwiatach i ciemniejszych do czerwonych. Ta Twoja ma bardzo intensywny kolor. Takiego nie widziałam u żyjących w naturze.
Jednak obstawiam, że to może byc jakaś jej odmiana hodowlana.

Toszka napisał(a)

Jolu
Ten niski liliowiec to moje ostatnie odkrycie. Dodam, ze liliowców nie lubię, ale Stella to liliowcowy dziwoląg wart uwagi. Szybko na wiosnę wychodzi. Ładnie się rozrasta w zwarte kępki. Dzieli się jak hosty.

Ten liliowiec dosłownie mnie zauroczył tydzień temu w ogrodach angielskich - cudownie wyglądał na rabatach, nie mogłam się powstrzymać przed robieniem fotek, zamieszczę Ci poniżej to może decyzja będzie łatwiejsza.
Nawet zdjęcie z nim na skarpie jest

Nie wiem tylko czy przez cały rok tak zachwyca.

Agania napisał(a)

Na dzień dobry chciałam jeszcze napisać, że od dzisiaj nie ma już zimnych zapowiedzi

chociaż rano miałam mroźny poranek

U mnie było podobnie

polinka napisał(a)

Cześć Kasiu Witaj u mnie


Znalazłam zdjęcie Wojtków.

Polinko, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na moje pytania, dziekuję za fotki.

Napisz proszę co masz posadzone na tej rabacie: widzę berberysy (jakie), Wojtki, Ice Dance? i miskanty? ML?

Na końcu są hortki?


Dziękuję za wizytę u mnie i dobrą radę. Chyba skorzystam z niej

Pozdrawiam cieplutko w ten zimny majowy dzionek!

Kawa napisał(a)

Asia ale przymrozków dzisiaj nie będzie co?

kwaśna ładnie się zpaowiada co do wrzosów wrzośćsów się nie wypowiem - nie lubię
tulipany i u mnie w pąkach, z szafirków mam 1 białego reszta fioletowe

Nic nie mogę obiecać

U mnie odpukać - po dzisiejszej nocy chyba nieźle. Dzisiaj rano niektóre byliny były przyklapnięte, ale nic takiego, z czego by się nie podniosły. Ciekawe, czy azalia da radę zakwitnąć czy się podda

Za to np. taki klonik palmowy, co ledwie parę listów wypuścił - nienaruszony. W zacisznym miejscu rośnie i nic go nie rusza.
Tu zdjęcie sprzed dwóch dni, ale dzisiaj rano wyglądał podobnie:

w związku z powyższym zapytowywuję
czy jest sens wprowadzać jeszcze jednen rodzaj żywopłotu
mam cisy
mam tuje
mam ligustr

i myślę nad grabem - bo szybko rośnie ładnie wygląda jest tam miejsca na tyle że można go ciąć zimą jest ażurowy co mi się podoba bo chyba nie chciałabym całkowicie szczelnie się zasłonić
chcociaz może powinnam? biorąc pod uwagę przeciągi?


co myślita

chcodzi o zasłoniecie od kojca psa do ... no właśnie chyba nie całkiem do garażu ale na tym odcinku

jest to miejsce na razie brzydkie więc prosze się powstrzymac od mruczenia pod nosem
i ma być w przyszłości robiona kanalizacja (2018-19) wiec mogą byc jakies wykopy
zdjecie stare ale widać co i jak

danuta_szwajcer napisał(a)

No piękne są roślinki oszronione no nie? Było u nas -2 na piętrze, to zapewne przy gruncie więcej, mój ogrod był ozdobiony w donicach, wiadrach, koszach, włóknina no zobaczymy...przecież jak okryć wszystko, no trudno, to był test na odpornośc i takie tylko będę sadzić, wystarczą mi już straty w rozach i nie tylko.

Danusiu chyba tylko u Ciebie w maju rośliny piękne w szroniePodejście masz dobre do tematu szkoda, że ja tak nie umiem.....mnie każdej rośliny szkoda

A tu dzisiejszy poranny widok: