Zmawiają się Zośka ze Stachem,
że zmrożą rośliny,
co nie są pod dachem!
Ale zazdrośni o swe przymioty,
zimni ogrodnicy orzekli,
że ich działania są po próżnicy!
Może pozwolą na odrobinę chłodu,
ale nic więcej w tym roku,
poza zwykłą wodą!
Wiosna i tak już wszystkim dokuczyła,
i w tym roku Pankracemu coś się odmieniło.
Razem z Bonifacym i Pankracym
stworzył opozycję:
ma być wreszcie inaczej!
"Tam gdzie było zimno, wyślemy słoneczko!
a gdzie sucho - damy wody beczkę.
Gdzie już wymroziło, tam zakwitną bratki,
gdzie jest szaroburo - powstaną rabatki!"
I tego się trzymajmy, bo ta znana trójca
zimnem potraktuje tylko tych spod Grójca!
Zimno, to nie znaczy mrozu powiew srogi,
przecież ci panowie też lubią pierogi!