Haniu, Mirko, Basiu, Izo dzięki za odwiedziny. To fakt, że teraz czerwone zwykłe tulipany to rarytas jest. Na rabaty nie ma jak wejść bo pada od kilku dni, trawy nie ma jak wykosić. A jeden zakątek ogrodu wyłączony z obserwacji na jakiś czas. Pół metra nad ziemią ptaszyny zdecydowały się zrobić gniazdko i jest zawartość, 3 jajeczka. Zrobiłem fotkę z bardzo daleka i koniec kropka. Niech spokojnie wysiadują i nawet trawa tam nie będzie koszona aby nie płoszyć. Zadziwiający jest ptasi zmysł - faktycznie nie ma bardziej zacisznego i skrytego miejsca w naszym ogrodzie niż własnie to.
Zmiana tematu bo się pewnie już znudził i zamiast wody będą kolorki bo za oknem ponuro to na poprawę nastroju
jeszcze mi nigdy tak długo tulipany nie kwitły
Andrzej, mam pytanie techniczne. W jaki sposób uszczelniles zbiornik? Woda wuypelnia go po brzegi. Ja planuję prostokatny zbiornik z cegly, ale jeszcze nie rozgryzlam tematu. Bylabym wdzięczna za podpowiedź i instrukcję.
No właśnie, niby nieszkodliwe. Ale mnożą się paskudy w takim tempie, że u mnie wszędzie są. Ostatnio zbierałam do worka i do kosza. Oszczędziłam sobie obrzydliwości. Tylko dzieci nie rozumieją, że mamci już jeżówki ledwo wyłażące pozżerały.
Wszędzie mam niebiesko, sypię ile wlezie. Ale mam wrażenie, że na cukierki kuszą się tylko bezdomne i wcale nie małe tylko duże. Małe wolą jeżówki....
Ale chciałam napisać- pięknie u Ciebie jak zawsze, o każdej porze roku, dnia i pogody.
fajnie że zawilce będą.
Przez to że masz czerwone tulipki z różowymi, to masz baardzo energetycznie i bajkowo trochę. Wiosną takie rzeczy cieszą.
Ja mam takie paskudy, które M posadził. Myślałam że je wywaliłam, ale się nie dały- mnożą się jak głupie. Chociaż teraz nawet one sa miłe
Hej ale miło Cię widzieć
jakie masz czujne oko. palenisko kupione już dość dawno temu. najpierw stało na tarasie, potem tułało się trochę po ogrodzie. pomyślałam, ze zrobię placyk ogniskowy, bo i tak miałam problem z zagospodarowaniem tej rabaty, (wcześniej rosła na niej katalpa, ale zachorowała i musiałam ją wyrzucić) zbyt duża była. no i tak sobie wymyśliłam. nie jestem zbyt zadowolona tylko z kamieni, zbyt jasne są. w punkcie wydawały mi się bardziej kremowe, a po rozsypaniu biel dała po oczach. trudno może się z czasem przybrudzą