Ja dziś w pracy... a za oknem cudna pogoda na ogród...
Powiew Wam, że odkąd koszę sama tą trawę to jest taka jak chcę

/eM się wycwanił i sprawił mi osobistą kosiarkę żebym mu dała spokój bo spalinową to nawet jemu ciężko/
Tulipany bardzo cieszą oczy, jesienią obiecałam posadzić Teściowej więc znowu się pobawię
Natomiast Kiciul jest najbardziej zadowolonym użytkownikiem kostkowych obrzezy

w sumie ja też, bo przestal mi na taką skalę wydeptywać rabaty
---
Zdradzę Wam, że przygotowuję się do eksmisji pomidorów z domu i posadzenia ich w tunelu... i rozwazam wysadzenie rozsady do gruntu... wiadomo na wszystko trzeba czasu