Polinko, nie będę oryginalna, Piękny i zadbany ogród Po raz pierwszy zostawiam dziś ślad w Twoim wątku, choć jestem tu częstym gościem.
Mam pytanie odnośnie cisów ze zdjęcia: jaka to odmiana, jak gęsto posadzona i jak często cięta. Hmmm w sumie to kilka pytań
Toszka skierowała mnie do Ciebie z pytaniem o trawy: szukam traw, wyższych i niskich, które nie kwitną u nas. Znasz takowe???
No... a teraz jeszcze spacerek przed snem w Twoim ogrodzie.
W wolnej chwili zapraszam do siebie, potrzebuję rad dobrych duszyczek.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocki!
Mam trawne zasiana przez dewelopera na ziemi na garazu 30-40 cm. Pisze, ze to ziemia bo nie wiem co to do konca jest. Po wyrosnieciu trawy (to pierwsze miesiace) ziemia sie troche ustabilizowala, ale powiedzialbym ze byla dosc grzaska zwlaszcza po deszczu dosc blotnista. Chyba ziemia z budowy czyli piasek, glina itd. Po nadejsciu slonecznych dni lekko opadla i sie ustabilizowala. W plackowate miejsca posypalem ziemi ogrodowej z worka (przypruszylem zeby byly czarne) przegrabilem i dosialem i znowu przysypalem zeby przykryc ziemia ogrodowa. Podlalem. Teraz mysle o miejscach gdzie przydalaby sie wyrownanie i mam dylemat czy te miejsca przekopac i wywalic to co tam jest czyli paromiesieczna trawa i dosypac ziemi ogrodowej i dosiac trawe i przysypac czy moze na te trawe co ma pare mies. dosypac te 4 cm (zakrycie dolka 1x1m) ziemi i dosicac trawe znowu przysypujac z wierzchu ? Moze z dosiewaniem tez odczekac po ktorejs z tych operacji?
Moze trzeba jakies sznurki porozkladac na calym ogrodzie i wtedy rownac ? Jak to sie wogole robi dokladnie zeby poziom byl ok ?