Agnieszko, to na co się zdecydowałam robiąc tą rabatę już nieaktualne.
Kółka bukszpanowe wokół wiśni zamieniłam na prostokąty przed nimi, dzięki temu, zrobiło się miejsce przy ogrodzeniu i posadziłam tam miskanty ML i fioletowe liatry, między Umbrami mam róże Artemis, przed nimi były berberysy Goldalita, niebieskie szałwie i jeżówki Butterfly Kisses, a teraz to wszystko idzie out, a dam tam po 3 leśne Carexy, hoduje je od ubiegłego roku i takie są teraz
Polecam Mirellę-ma dużą kolekcję. Sporo jeżówek ma jeszcze Justyna- eee_tam, a jakiś czas temu u Lindsay80 były dyskusje o jeżówkach białych i zielonych.
Kiedy jest tak...widzę to w sposób nastepujący...
bez wytyczenia rabat za domem-czyli nawiezienia ziemi dla wyrównania terenu i ułożenia obrzeży-nic dalej nie jestem w stanie wsadzić. Ponadto wieeeelka inwestycja-altana-żeby cokolwiek przy niej grzebać-trzeba rozwalić tą starą i postawić nową. Cała zima będzie na rozmyślania-coś tam wiem, co chcę-ale to majaki póki co.
lindsay80 czy mogłabyś mi napisać na co zdecydowałaś się pod Umbraculifierami? Szukam inspiracji i przypadkiem trafiłam do Ciebie. Na którejś ze stron przeczytałam, że doradzała Ci Szefowa? Mogłabyś uchylić rąbka tajemnicy?
Z tym, że za mokro, to na pewno nie, bo ja ich praktycznie nie podlewam wcale - tyle co z nieba spadnie... słonca ma pod dostatkiem.. już sama nie wiem o co mu chodzi.. no i dość niski jest - teraz ma nie więcej niż 15cm i dał mikre kwiatostany...
Zła jestem na kłosownicę, bo co prawda wiosną jest śliczna, ale w lecie już dwa razy ją ścinałam całkowicie, żeby mi się nie wysiała, potrzebuję takich roślin, którym nie będę musiała poświęcać zbyt wiele czasu, bo chcę, żeby ogród wymagał ode mnie jak najmniej zaangażowania, no ile można dłubać
No to teraz mi jezcze powiedz, czy on u CIebie normalnie w słoncu rosnie? Bo ja kupiłam rok temu stardusta i on strasznie blady u mnie jest - liście w tym, jak i w zeszłym roku, ma niemal żółte... albo chory "od urodzenia" albo coś mu u mnie nie pasuje.. a ma juz drugą miejscówkę...
A jakiegos masz pomysła na limonkę z fioletem? No chyba, że na razie tajemnica Ja może dałabym może lawendę zamiast kocimiętki, ale mam cały bok ogródka w szpalerze lawendy i nie chciałam jej powtarzać na kolejnym boku.
i tak długo z tą kłosownicą wytrzymałaś, ja już hoduję trawki na jej miejsce
Miesiąc po cięciu ponownie kłosy wypuściła i w zeszłym tygodniu znowu przy ziemi przycięłam - ale długo tego znosić nie będę, wiosną podzielę carex Variegata i Silver Scepture i pozbędę się jej.
Zazdroszczę Ci tej mamy pod ręką, pomarzyć tylko mogę ile by mi ułatwiła taka sytuacja...