Piąteczka też kicham co chwile bo pyłki również mi dokuczają... co to alergik się nacierpi

Mimo wielu porażek jakim jest na przykład okropnie zachwaszczony trawnik, czego nie widać świeżo po pierwszym koszeniu. Cały rok plewienia terenu pod trawnik praktycznie nic nie dało bo chwastnica i jeszcze z 10 innych gatunków chwastów wyrosło na potęgę, ale się nie poddam, wiele roślin nie chce współpracować, a niektóre okazały się marnej jakości, kilku nadal kupić nie potrafię.

Jeszcze sporo zostało do zrobienia i dopracowania, a jakiś efekt rośliny zaczną robić dopiero w przyszłym sezonie to mimo przeciwności jestem dumny z tego co zrobiłem bo wszystko począwszy od planowania, projektu, zakupów, wykonania zrobiłem samodzielnie, a prace nad całością to spokojnie 85% tylko mój udział. Brukarz, instalator, ogrodnik, projektant i maruda w jednym

Pod koniec i tak zostałem położony na łopatki

Mateusz światło robi swoje niestety bo z bliska tak dobrze to nie wygląda, ale ja temu zielsku jeszcze pokaże kto tutaj rządzi

Ja zacznę od zdjęcia grupowego

Od góry:
Gosia-malkul, Agata-AgataP, Ewa-Luteczka, Sebek, Łukasz-Lukasz2013, Justyna-eee-tam, Ula-Urszulla, Danusia-danuta_szwajcer.
Środkowy rząd:
Małgosia-Gocha, Kasia-kasja83, Bożenka-Bogdzia, Alinka-alinak, Ewa-ewsyg, Marzenka-Madzenka, Ewa-Ewa777, Małgosia-malgorzata_szewczyk, Robert-Robertop, pod nim Irenka_Milka, w czerwony mąż Justyny, nad Patrycja-Zszywka.
Na dole:
Mąż Ewy, Ela-gierczusia, na prawo i na dół od Eli Gospodarze Kindzia i Rysiu, obok Kindzi Julita-JulkAd, pod Julką mąż Gosi, Ja-Luki, Ania-anna_g i Małgosia-Margarete.
Jeszcz ktoś ma zdjęcie, gdzie w ostatniej chwili dołączyła Beatka-Bea, oraz dwóch fotografów, Krzysiu i Em Ewy
Challenge Accepted pierwszy raz wszystko szczegółowo...sukces

Kamcia że szybkość wykonania tylko dzięki mnie, ale szczegóły to nie na forum

Tyle postów to myślę, że coś się musi dziać, a tu i Gosia i Marta zaatakowały w zespole, cudnie co ja więcej mogę powiedzieć
Rozumiem, że mojego poletka siewek naparstnic mam nie wyrywać bo mam mnóstwo

Aniu, ta Capri drugi raz pojawia się w ciągu dwóch dni
Wczoraj Luki wymienił u siebie te:
Capri, Summer Song i Lady of Shalott

Zapisałam sobie w notatkach w telefonie. Żebym tylko pamiętała o co chodzi, bo lista róż robi mi się pokaźna - tych, co mi się podobają. Dobrze by jeszcze było, by długo kwitły, albo przestój był niezauważalny