Na dziś zaplanowałam wizytę w ogrodzie, a tu mżawka. Ale prace miałam w szklarni, to nawet mi na rękę taki opad był. Obsadziłam jedną strone pomidorami i sałatą. Wetknęłam z brzegu jesdzcze dymki, I jestem zadowolona. Pozbyłam sie tez skrzyni gałęzi, ale jeszcze z 10 takich skrzyń będzie. To nic, powoli się wyrówna!
A tak wygląda ogrod między kroplami.
Tulipany botaniczne
i prezentowe od Violetki
Róże skurczone, ale trwają