ladny

przy jakiej temp wystawiasz na dwor ?

moj ma troche ciemniejszy kolor

Kasya napisał(a)

ladny

przy jakiej temp wystawiasz na dwor ?

moj ma troche ciemniejszy kolor

Kasiu,
ja już go oddałam 2 lata temu bo za wielki był na przechowywanie w garażu.
Wystawiałam wiosną, wcześniej hartowałam przez parę dni, a później jakoś się nim specjalnie nie przejmowałam. Nawet jakieś delikatne przymrozki wiosenne i jesienne znosił.

Mnie coś nie przypadły do gustu oleandry, miałam 8 szt.
Łapały misecznika, ciągła walka z nim. rozdałam chętnym.
Za mną też datury, olbrzymie donice taszczone do piwnicy po schodach w dół, a potem do szklarni na podpędzenie, a uwielbiał je mączlik.

Mój dziadek miał kiedyś oleandra, wielki krzak, pięknie kwitl
Zimowal w mieszkaniu na parapecie a w lecie stał na balkonie

Koleżanka ma dwa giganty, zimuje w jasnej pownicyi wiosną zawsze na dno doniczki daje kurzeńca, a potem jak to mówo mają mieć nogi w wodzie głowę w słońcu

Z ta woda to dziwne bo byłam przekonana ze ze względu na miejsca gdzie rosną naturalnie nie wymagają dużo wody...
W Chorwacji np rosną w piachu i kamieniach i są piękne...

Asiu piękny miałaś ten okaz oleandra dziękuję za informację o nim z pierwszej ręki to zawsze do mnie bardziej przemawia niż opisy w necie mam nadzieję, że mój egzemplarz też się sprawdzi

Dziewczyny
Może i piękny ten oleander ale bez żalu się z nim rozstałam z powodu braku miejsca na przechowywanie, a w garażu Andrzej się złościł bo mu zagracałam
Podobnie było z agawą.
W nowym domku mają się dobrze i miejsce w ciepłej piwnicy na zimę.

Ostatnio pogoda nie sprzyja pracom ogrodowym, a przez tą zimnicę to nawet z domu ciężko wyjść.
Przed zapowiadanym deszczem podsypałam wczoraj wszystkie rośliny (oprócz iglastych) azofoską, a tu bez deszczu
Róże też już dostały nawóz i czekamy na ciepełko.
Wczoraj po pracy, w tę okropną zimnicę podziałałam trochę doniczkowo.
Podzieliłam rozplenicę 'Lady U' (przezimowała w donicy) i wyszło 5 sadzonek.
Wykopałam i podzieliłamk jeżówki 'Southern Belle' i 'Green Jewel' bo kiepsko rosły w zbyt dużym zagęszczeniu. Do donic trafiły też hortensje wyhodowane z patyków, powtykane tu i tam.
Udało się ukorzenić sporo sadzonek bukszpanu z ubiegłorocznego cięcia, ale już nie zdążyłam rozsadzić do doniczek.
Klon ussuryjski dostał większą donicę bo myślę nad miejscówką. Jak mnie nadal Genie będzie wnerwiała (straszy po przemarznięciu) to pewnie będzie podmiana.

nie slyszalam o takiej rozplenicy masz jakies fotki z sezonu ?

ale tez mam duzo w doniczkach, przesadzam do wiekszych i mysle gdzie upchnac

moja genie, tez straszy