Dzień dobry

wiosna i do trawnika trzeba wracać. Proszę o podpowiedź. Oczywiście podłoże gliniaste, zbite.(!!! no właśnie pytanie czy jest tak strasznie jak mi się wydaje?) To warstwa humusu zdjęta ok. 40 cm., od ziemi z pola to ona różni się na sam pierwszy rzut oka. Jest ciężka, lepka, trzyma wodę (tzn. wczoraj na rozgrabionym terenie wylałem wiadro wody a dziś widać dalej palmę) Tak to wygląda poniżej:


Trawnik zakładany wiosną zeszłego roku, siany "woflgarten supra". Podłoże przekopane, zmieszane z czarnoziemem. Dwa razy nawożone długoterminowym nawozem. Latem wyglądało super :


a teraz wygląda tak

Proszę podpowiedzieć czy na tą chwilę wygrabienie powstałego filcu i napowietrzenie poprzez nakłuwanie całości grubymi widłami głęboko wystarczy? Mam wrażenie, że trawnik stracił około połowy swojej gęstości. To normalne po zimie?
Proszę jeszcze o podpowiedź -ten cyprysik na przedostatnim zdjęciu kiedy go przyciąć , już?
pozdrawiam

Kurcze! Ale pogoda!
Raz śnieg, raz deszcz. Kiedy ja do ogrodu wyskoczę?????
Tym bardziej, że kobieta pracująca ze mnie

Ja również co roku rozmnażam swoje Hortensje, metoda na ukorzenienie w wodzie kiepsko się u mnie sprawdziła. Korzonki owszem wyrosły, ale po posadzeniu do ziemi nie chciały rosnąć tylko obumierały pędy. W ubiegłym roku wsadziłam do doniczek patyczki, szybko rosły mode pędy, ale w ciągu 2 dni zaczęły więdnąć. Przyczyny tej porażki nie znam. Co roku jednak udaje mi się wyhodować kilka sadzonek.

A tu gotowa prawie rabata A co do odważnych świat należy .Nawet jak mi trawki i trzmielina przymarznie to jak widać na obrazku mam zapas na rozdzielenie

Cis piękny jest jak idą młode złote gałązeczki

O O po kilka lat a ten ma kilkanaście .

Przycinam go na kostkę i chcę żeby zarosła mi murek więć jednej przedniej strony nie obcinam tylko wyrównuję wystające gałązki .Nie kupuję buksów Kupiłam 4 duże i 19 małych w zeszłym roku były bez chorób a cała reszta to moja hodowla Migdy mi nie chorowały

MirellaB napisał(a)

Wiosną zawsze mają ceny wygórowane licząc na Takich ogrodowych miłośników - wariatów jak my. Z moich obserwacji wynika, że trwa to do majowych komuni. W zeszłym roku u nas były tak okrutnie wysokie ceny, że za głowę się łapałam.
Kwitnące hortensje i azalie ceny kosmiczne.

Paulinka jaką masz roślinę upatrzoną?

Mirellka już mam nawet kupiona miało nie być więcej magnolii i oczywiście konsekwentnie jest .

Pani Danusiu doradzi coś Pani w sprawie tej drugiej rabaty ? Jak ją urządzić, co wysypać zamiast trawy czy trawę zostawić ?
Dziękuję

I jeszcze moje poletka doświadczalne pelargonie w 90% są OK. Dwie wyglądają gorzej ale żyją. Hortensje wypuszczają listki. Szałwia już całkiem całkiem. Ostróżki i naparstnice są kupione.



A to tylko 2 z 5 zajętych okien

inka74 napisał(a)

Ciemiernik nigra całkiem całkiem. A przesadzany był kilka razy.

Ależ on ma kwiatów

I poletko tulipanów


I okropna trawa

Ciemiernik nigra całkiem całkiem. A przesadzany był kilka razy.

Kicusie dziękują zbiorowo. Farbę im kupiłam. Zobaczymy jak to wyjdzie.

Mira u mnie mąż na 12-tki pracuje i to jeszcze daleko. Znam ten ból. Jak jest sobota-niedziela to go albo nie ma albo odsypia. Taka praca.

Dziewczyny - u mnie ciągle pada... ale i tak wyszłam na zewnątrz
Czy wrzosiec można odmłodzić? Jakiś taki się zrobił brzydal. Chyba po przekwitnięciu dostanie ostre cięcie. Czosnki Gladiator już mega duże Żeby one ciągle takie ładne liście miały. Dobrze że potem lilie i tulipany je zasłonią.

Dzis u mnie deszczowo. Krokusy nadal w pakach i nie wiem jak wwygladaja. Pozostale kwiatki mimo braku slonca rozwiniete.

Izeczko, nie moge, niech pracuje na kawałek chleba. Moje chciejstwa do netu mogą poczekać. Zwłaszcza. że teraz moje siedzenie przy klawiszach będzie dorywcze, z wiadomych względów.
Miłego dnia.

No i stało się. W pierwszy dzień wiosny pokazały się krokusiki

Z kablami jakaś poważniejsza sprawa. Wczoraj facet z telekomunikacji łaził tam i z powrotem i stwierdził, że chyba cały pion jest do wymiany, bo nie mógł znaleźć miejsca, gdzie brak połączenia. Tak więc skazana jestem na dorywcze wizyty w necie.
Pewnie najwcześniej rano będę miała dostęp, bo we dnie to zięć okupuje komputer. I jedyne dojście przez modem. A ja tylko wtedy, kiedy on wychodzi.

Dzisiaj i ja wychodzę, wrócę po południu, a kiedy tu zajrzę? Nie wiem. Najprędzej jutro raniuśko.

Zaszalałam i kupiłam sobie na powitanie wiosny:

Moi drodzy, a teraz moje laickie pytania

1.
Seslerie bym chciała zamiast mojej wymarzniętej kociej trawy w żwirku. Ładna była, ale się skończyła...

W zeszłym roku w mojej okolicy nigdzie nie mogłam kupić. Gdzie w ogóle można zdobyć to cudo???

2.
Trzcinniki, prosa - kiedy to sadzić? Trawy w ogrodzie już ruszyły, ale na razie nigdzie nie ruszyła ich sprzedaż. Rozumiem - muszą wyhodować

3.
Rozplenice - ze względu na moją piaszczystą ziemię nie mają szans. Ale chcę je na taras w donice. Jakie podłoże dać im do donicy? (z tym pytaniem to chyba zaraz polecę do Malkul )

4.
Pojawiły się bukszpany w marketach. Czy mogę już je sadzić bezpiecznie? Jednak się z nimi przeprosiłam i coś tam zaczęły mi się podobać

nawigatorka napisał(a)

Pogoda sie zlitowała i wstrzymała zapowiadany deszcz.
Dwie godzinki i po robicie
Sama przyjemność jak się okazało.
Decyzja o przekopaniu tego terenu jeszcze w grudniu, czyszczenie i nawiezienie było dobra decyzja
Nawet go trochę z tarasu widać
Jeszcze muszę przyciąć i wysciolkowac i podlewać

Słabo mi od samego patrzenia

siakowa napisał(a)

Ciagle skurczone ale w koncu przygrzalo im sloneczko

No! I to jest dobra wiadomość!