Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » ...uDany ogród

...uDany ogród

pestka56 10:08, 15 maj 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5164
Koniecznie zgłoś tatę do opieki przez hospicjum dzienne. Bardzo pomogą.
Wiem jak to ciężko. Mój tata też wymagał ciągłej opieki. Na szczęście materac uchronił go przed odleżynami. Jednak po powrocie ze szpitala już nie wstawał z łóżka. Z domu wychodziłam o świcie. Kurs dzienny zaczynałam od rodziców (tata i zakupy). Potem wpadałam do pracy. Bywało, że 2-3 razy mama dzwoniła, więc gnałam do rodziców i znowu do pracy. Wahadłowo. Po pracy do taty. Wracałam do domu po 24. Padałam kompletnie zdechła. I tak dzień po dniu. Przyzwyczaiłam się. Ty też dasz radę, a tacie lepiej z Wami.
Uściski
____________________
Kasia
dana1s 20:52, 15 maj 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Gosiu dziękuję kochana
Tak to tawuła śliwolistna, jedna z ładniejszych odmian.

Sylwuś jak się ogarnę i zrobię fotki wszystkich to podpytam tu i tam.
Dziękuję za namiary na znawczynię
Uczymy się wszyscy, ale ta odleżyna jest straszna. Tata i tak jest bardzo cierpliwy.
Tyle, że nie chce jeść i pić
Zmuszamy go !

Izuniu środowiskowa do tej pory się nie pojawiła, zgłoszone w piątek.
Może jutro się pojawi...

Kasiu już zgłoszony, będą w środę.
Mój mimo materaca , oklepywania i smarowania ma okropne odleżyny.
Nawet nie chcę sobie wyobrażać jak go to boli.
Część ma wyciętą do żywego. Wygląda strasznie. Część jest martwicza prawie do kości...
U nas też najgorsza jest ta gonitwa, póki co musimy opracować jakiś system.
Mam nadzieję , że mu lepiej tylko nie wiem czy te opatrunki mu dobrze zmieniam.
Czas pokaże jak sobie poradzimy, mam nadzieję że podołamy


Dla Was moje bzy

'Katherine Havemeyer'



'Edith Cavell'



____________________
...uDany ogród; Wizytówka
pestka56 21:52, 15 maj 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5164
Dana, ale materaca tato w szpitalu nie miał? To stąd te odleżyny.
Ten który ma teraz to BMT czy Orteo. Ten pierwszy kilkadziesiąt razy droższy, ale wcale nie lepszy. Mój tata od początku, gdy okazało się, że więcej czasu jest w łóżku niż nie, miał podobny do Orteo, choć ciut grubszy. Żadnych odleżyn nie miał. Zainstalowaliśmy też pod ten materac matrac piankowy, a pod nim regulowany stelaż ( https://estelaz.pl/stelaz_do_lozka_regulowany_eklektrycznie.html ) Tata początkowo nie chciał z tego korzystać, ale po kilku dniach, gdy przekonał się, że uniesione nogi przestają boleć i nie musi mamy budzić, żeby podnieść podgłówek, był bardzo zadowolony.

Koniecznie porozmawiaj o tych oleżynach z ludźmi z hospicjum. Oni mają ogromne doświadczenie.
Lekarz, który przychodził do mojego taty, powiedział żeby zbytnio nie zmuszać do jedzenia. Picie tak, ale ciężko chorzy mają zmniejszone zapotrzebowanie na jedzenie. To że prawie nie jedzą nie jest aż tak szkodliwe. Cierpią więc nie mają chęci. Jak tata poczuje się lepiej, zacznie sam prosić o jedzenie.
My robiłyśmy treściwe zupy ze zmielonym mięsem i obowiązkowo rosoły wołowo-drobiowe, bo te tato uwielbiał i zawsze trochę zjadł.
____________________
Kasia
dana1s 22:01, 15 maj 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
pestka56 napisał(a)
Dana, ale materaca tato w szpitalu nie miał? To stąd te odleżyny.
Ten który ma teraz to BMT czy Orteo. Ten pierwszy kilkadziesiąt razy droższy, ale wcale nie lepszy. Mój tata od początku, gdy okazało się, że więcej czasu jest w łóżku niż nie, miał podobny do Orteo, choć ciut grubszy. Żadnych odleżyn nie miał. Zainstalowaliśmy też pod ten materac matrac piankowy, a pod nim regulowany stelaż ( https://estelaz.pl/stelaz_do_lozka_regulowany_eklektrycznie.html ) Tata początkowo nie chciał z tego korzystać, ale po kilku dniach, gdy przekonał się, że uniesione nogi przestają boleć i nie musi mamy budzić, żeby podnieść podgłówek, był bardzo zadowolony.


Cały czas miał materace antyodleżynwe. Leżał na kilku oddziałach i na każdym miał inny model.
Teraz ma i regulowany elektrycznie stelaż i materac, ale jaki to model nie wiem.
Jutro zerknę.
Zmieniamy mu pozycję co jakiś czas, lekarze mówią że te
odleżyny są do wyleczenia.
Pojawiły się w śpiączce, leżał wtedy jak kłoda długi czas...
Jak poczytałam wypisy ze szpitala z kilku oddziałów to mi włosy dęba stanęły.
Co On biedny przeszedł

____________________
...uDany ogród; Wizytówka
pestka56 22:24, 15 maj 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5164
Dlatego nie znoszę szpitali Za dużo pacjentów i za mało osób do opieki nad nimi.
Do 12 roku życia co pół roku spędzałam co najmniej 2 tygodnie w szpitalu.

Pięknie natura barwi nam życie po tej wiośnie - nie wiośnie
____________________
Kasia
Kasiek 22:51, 15 maj 2017


Dołączył: 03 mar 2012
Posty: 14763
Pozwol Danusiu ze sie wtrace...Nie lubie udzielac rad medycznych na forum ale czytajac to co tu pisze, pomyslalam ze sie odezwe.
Odlezyny sa nastepstwem zlej pielegnacji i ukladania/przekladnia pacjenta w trakcie choroby. Zarowno materac jak i lozko to sprawa wazna ale jakby stojaca na drugim miejscu.
Nie oklepuje sie i nie kremuje, to wazne. To sa stare metody i raczej szkodzace niz pomagajace. Nie bede pisac o wilgoci i pekajacych przy tym naczynkach...to nie to forum.
Jestem specjalista w tej dziedzinie, pracuje przy pacjentach, przy ranach. Wykladam w szkolach i rowniez ucze personel medyczny w szpitalach i w domach opieki. Zlecam tok leczenia lekarzom.
Jezeli chcesz to zapraszam na rozmowe w wiadomosciach prywatnych.
____________________
Bawarka
pestka56 23:54, 15 maj 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5164
Kasiek, ja też chętnie się dowiem od fachowca jak postępować w przypadku długiego leżenia. Mojemu tacie się udało uniknąć odleżyn, ale kto wie czy taka chociaż podstawowa wiedza o radzeniu sobie z takim problemem nie przyda się moim bliskim albo mnie.
____________________
Kasia
dana1s 06:23, 16 maj 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
Kasiek napisał(a)
Pozwol Danusiu ze sie wtrace...Nie lubie udzielac rad medycznych na forum ale czytajac to co tu pisze, pomyslalam ze sie odezwe.
Odlezyny sa nastepstwem zlej pielegnacji i ukladania/przekladnia pacjenta w trakcie choroby. Zarowno materac jak i lozko to sprawa wazna ale jakby stojaca na drugim miejscu.
Nie oklepuje sie i nie kremuje, to wazne. To sa stare metody i raczej szkodzace niz pomagajace. Nie bede pisac o wilgoci i pekajacych przy tym naczynkach...to nie to forum.
Jestem specjalista w tej dziedzinie, pracuje przy pacjentach, przy ranach. Wykladam w szkolach i rowniez ucze personel medyczny w szpitalach i w domach opieki. Zlecam tok leczenia lekarzom.
Jezeli chcesz to zapraszam na rozmowe w wiadomosciach prywatnych.


Kasiu wiem, że to następstwo złej pielęgnacji, ale co ja teraz mogę.
Mam maści, płyny i próbuję leczyć.
Mam uczucie, że z Tatą było tak źle, że zwyczajnie sobie odpuścili
Bardzo chętnie się dowiem jak mu pomóc, będę wdzięczna za każdą radę
Wiem, że tematy nie na to forum ale tym właśnie żyję od kilku miesięcy...
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
dana1s 06:26, 16 maj 2017


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 6278
pestka56 napisał(a)
Kasiek, ja też chętnie się dowiem od fachowca jak postępować w przypadku długiego leżenia. Mojemu tacie się udało uniknąć odleżyn, ale kto wie czy taka chociaż podstawowa wiedza o radzeniu sobie z takim problemem nie przyda się moim bliskim albo mnie.


Też nie lubię szpitali. Tutaj ciężko było się czegokolwiek dowiedzieć.
Trafiło się kilku lekarzy, którzy traktowali nas ...po ludzku
To przykre...
Mam nadzieję, że damy radę wyleczyć te odleżyny. Szkoda , że Kasia jest tak daleko...
____________________
...uDany ogród; Wizytówka
pestka56 11:16, 16 maj 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5164
Dana, wierzę że będzie dobrze
____________________
Kasia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies