Patrzę jak ogród u Ciebie już się rozbujał, masz skalne akcenty, cudownie wkomponowane porastajaą piwniczkę...takie widoczki lubię

Czekam na kwitnienie azalii słabe będzie ale czekam...ja też się borykam z bylinami, zawsze nie mam tylu, żeby stworzyć grupy, zawsze wszystko mi się zlewa lub za bardzo rozrasta, ogród zaczyna sam się komponować i ja już uległam, robię tylko nie znaczną korektę

Podziwiam Twoje zmagania ze stipą...masz Ty dziewczyno cierpliwość...gratuluję

Agatko to jest ta moja nieszczęsna bylinówka. W założeniu jest, że z tyłu tam gdzie tak na razie w miarę pusto hortensje dwie już rosną a jeszcze dwie chcę dosadzić, przed nimi ogryziona azalia (miała kwitnąć) i rododendrony, miskanty i zeribus. W tamtym roku pogrupowałam floksy, michałki, liliowce, trzy piwonie jedną w desperacji przesadziłam w tamtym tygodniu bo mi się wydawało że głębiej będzie ok drugiej nie zdążyłam bo się rozlało, i jeszcze trochę innych kwiatków ale to dopiero wszystko będzie kwitło w lecie a teraz jest hmmm zielono, dobrze że chociaż tulipany dają jakiś kolorek na jesień dosadzę jeszcze.

Nie wiem co tam posadzić żeby TERAZ w maju kwitło.
W tym tygodniu zapowiadają u nas ciepło, to wybieram się na wieś na kilka dni może i kanciki będą na razie to ledwo uporałam się z trawskiem.

Posadziłam dzisiaj moje mikruski i dodałam jeszcze molinie oczywiście od razu zasieki dla piesów musiałam zrobić bo jeszcze do niedawna tam biegały między hortensjami a rabatą z iglakami. Mam nadzieję że je zauważą






Prawie ich nie widać jak dosadzę tam jeszcze żurawki to będą większe od nich
Nie mogę się zdecydować jaką tą żurawkę tam dosadzić, którąś z tych



Czy, może jakąś taką z bordowymi listkami nie wiem...