Marzenko - mnie też ta czerwień się bardzo podoba a w przyszłym roku może zamienić ją na róż albo fiolet? Kuchnia już coraz bliżej, wylewka schnie a ja zaglądam co 5 minut
Justi - Sebek odpowiedział, to serduszka walentynkowe schowane gdzieś za lodówką
Agnieszka - nie zapomnę. biurko mam obok kuchni, wszystko widzę, wszystko słyszę i pracuję cały czas. Opisuję majowe ogrody angielskie, a mam ich do opisania razem z lipcowymi chyba z 20. Opisałam dwa, jak na razie
Zbyszku, powiększyć się już nie da. Ale może da się wygospodarować fajny kącik, bo znikły pewne szafki co mi słuzyły za bufecik
Gabrysia - jak miło że mnie odwiedziłaś, ja też wpadnę. A tymczasem utulam jak to mówią dziewczyny, Ja też siedzę w gawrze czyli w komputerze i czekam na cieplejsze czasy, a przez okno tylko wyglądam i z Kropką latam się przewietrzyć.
Ostatnio widziałem w Bielsku taki cały z kolorowych bombek - pomyślałem o Tobie Ozdoby Blomusa też były, ale myślałem, że większe są - więc nie wziąłem ich
Koniecznie - kabla aż tak nie widać, a mam 4 komplety lampek ledowych na grubym kablu i już 3 rok służą( na zewnątrz i w domu) - jeden z nich właśnie jest na kominku. Są jeszcze takie z baaardzo grubym kablem, ale te to chyba na ekstremalne warunki
E no coś Ty Przedpokój był/ jest w remoncie - jak będzie to pokażę pewne drzewo - było wykonane tylko raz na potrzeby jednego artykułu - tak napisała mi redakcja, gdy chciałem się dowiedzieć, gdzie takie kupić Mam przeczucie, że jest to jedyny taki wieszak w Polsce Chyba, że ktoś jeszcze wpadł na ten pomysł co ja
Salon będzie następny do remontu, tylko funduszy na razie brak, aby zaszaleć Najwyżej zmienię kolor ścian, bo meble są dość neutralne. W salonie jak będzie remont to począwszy od zrywania paneli, robienia nowych gładzi, do być może częściowej wymiany kamienia na kominku Ale to tylko plany - na razie nieosiągalne Będzie zmiana ze stylu eklektycznego (czytaj żadnego) w nowoczesno-rustykalny - taki przynajmniej na razie jest w głowach
A na razie jestem wściekły na moje nowe lampki...Kolor mają boski, dzisiaj je zacząłem wieszać, ale zrezygnowałem - i przy zdejmowaniu gdzieś urwała się wtyczka...... Już trzy razy jej szukałem i nie znalazłem....A że jest przezroczysta to powodzenia......Wiedziałem, że prędzej czy później się ten kabelek grubości sików pająka urwie, ale, że przed pierwszym zaświeceniem na zewnątrz to nie.... No i jak znajdę tą wtyczkę to pewnie i tak znów się urwie.....ehhhh - już lepiej dać więcej za lampki i je mieć kilka lat, a nie mieć tydzień i to jeszcze w szafie...