A wczoraj takie coś się u mnie pojawiło. Rozsada kalarepy, kapusty i goździka szabo uczyniona. Kalarepa wyciągnęła się do słońca, ale jakoś sobie z nią poradziłam. Kapusta ładna. Wychodzą pomidory.



Przy okazji wysiałam różne maki. Przydadzą się i na ognistą i na piwoniową Jako pierwsze wystartowały na ognistej te z ubiegłorocznych wysiewów.

zoja napisał(a)

I narcyz przed wejsciem zakwitl

Śliczne zdjęcie zakochałam się w nim nie mogę się napatrzeć na tą wiosnę kwitnącą

Pozatym jeszcze strasznie mokro i buro, gdzie ta wiosna??

Wyglada na to ze bez i jasminowiec sie przyjely, nawet niezapominajki wyszly - juppi

Maluszki wschodzą



A derenie wypuściły listki, korzonków jednak jeszcze nie ma. Ale czekam cierpliwie, muszę w tym roku naszykować sobie odnóżek dereni jak i hortensji, dużo do obsadzenia jest a kasą cienko.

Kawa napisał(a)

Reniu
macham
moja stipa nie wzeszła chadra

cmoki

Bywa.
U mnie nie wzeszła stipa, która mam przy Bonice. A tak chciałam jej mieć więcej...

Siedzę i kombinuję nad boczną frontową rabatą - myślę nad wyrzuceniem 2 (malutkie)choinkek, przesadzeniem innej -większej do rogu, bonsaja eksmitować - jeszcze nie wiem gdzie i dosadzić 2 brzozy Long Trunk....
W nogi poszłyby kule luźno ułożone z bukszpana, trzmieliny i thuji danica....pomiędzy to w najniższe piętro trawa sesleria i/lub beatles, wyższe piętro hameln i stipa a w najwyższe od tyłu ML....
Między LT wsadziłabym jeszcze 3 kule na pniu - wyższe, choć jeszcze nie wiem czy z cisa, trzmieliny czy inne....Sezonowo byłaby tam tulipany, czosnki, na wakacje może dojdzie jeszcze jakiś alcent kwiatowy....
Podobne powtórzenie byłoby z drugiej strony, pośrodku rabata z buksami.....
Jakby to wyglądało???

Jest:


Kombinacja:

U nas dzisiaj pięknie góry się pokazały w górach śniegu, a śniegu i jak tu wiosna ma przyjść

Monia81 napisał(a)

Aż nie przypuszczałam, że bluszcz może wyrządzić takie szkody, masakra...

zobacz jak zniszczona jest cała ścian, naprawa będzie sporo kosztowała. Budynek stwarza poważne zagrożenie i dla mieszkańców i dla sąsiadów (przechodzących przy tej ścianie), powinien być wyłączony z eksploatacji i zabezpieczony przed zawaleniem.

Stoją w kotłowni bo nie mam kiedy posadzić

wiosenne zakupy. Uwielbiam driakwie każdej odmiany, nawet te ostatnio "uszlachetnione"

polecam obejrzeć, bo warto :

https://www.google.pl/search?q=zio%C5%82a+polskie&rlz=1C1QJDB_enPL634PL676&espv=2&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjAuY-uldvSAhXLERQKHQocA4UQsAQILA&biw=1266&bih=741#tbm=isch&q=ro%C5%9Bliny+polne+zdj%C4%99cia+i+nazwy&*&imgrc=kBuxdU7KK-hFTM:

https://www.google.pl/search?q=zio%C5%82a+polskie&rlz=1C1QJDB_enPL634PL676&espv=2&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjAuY-uldvSAhXLERQKHQocA4UQsAQILA&biw=1266&bih=741

i bratki do kompozycji w doniczce. Ledwo udało mi się wybrać kilka w czystych kolorach, te z oczkami są dla mnie zbyt pstrokate.

malgorzata_szewczyk napisał(a)

ale cudnieeee Prymulki falbaniaste prześliczne jej ja też zamiaruję wsadzić coś wiosennego do drewnianych korytek przed domem ale zimno brrr i muszę wywalić całe wnętrze wymienić ziemię ciepło ciepło niech przyjdzie dziś ręce mi zmarzły jak chwilę połaziłam brrr ale jest nadzieja bo słońce jest
Ślicznie Gosiulek i te pieńki miodzio

A wszystko zaczęło się jesienią, bo w piecu nie chciało się palić a dym leciał do pomieszczenia i mogło dojść do zaczadzenia . Komin nie miał tzw. "cugu". Okazało się, że przez lato bluszcz szczelnie wypełnił komin. Zwyczajnie zarósł kanał kominowy.

korzenie czepne bluszczu znalazły dogodne warunki i zamieniły się w korzenie właściwe, pobierające wilgoć z muru. Wrosły pomiędzy cegły i rozwaliły mur a cegły zaczęły kruszyć się i wypadać. Do wycięcia bluszczu użyto pił i siekier. Jak pokrycie dachu wygląda, to trudne do wyobrażenia . Dach został zniszczony kompletnie.

Nie wierzcie w opowiadane bzdury, że bluszcz nie niszczy muru. Może te zdjęcia przemówią do wyobraźni.
Owszem tworzy mikroklimat, ściana mniej się nagrzewa. Ptaki znajdują schronienie, robactwo też.
Ja uwielbiam bluszcz, można go zastosować do maskowania, ale trzeba go bardzo pilnować i trzymać w ryzach i nie sadzić na ścianie sąsiada bo można wyrządzić komuś wielkie szkody i spotkać się w sądzie.

kasiek napisał(a)

U mnie studnia słuzy do gromadzenia wody z rynien, był a zwykła betonowa więc obudowałam ja kamieniem by wtopiła sie w teren

Ja planuję właśnie w studni kręgowej zbierać wodę z deszczówki ponieważ ze wszystkich rynien odprowadziłem rurami wodę w jedno miejsce. Jak myślicie zda to egzamin? Oczywiście wodę będę wykorzystywał do podlewania działki. Czy może lepiej wodę odprowadzić do stawu, który również planuję wybudować?

I teraz coś ku przestrodze tu zaglądających. Akcja bluszcz na ścianie u sąsiada . Same wyciągnijcie wnioski, nie chce mi się wszystkim po kolei tłumaczyć. Bluszcz, winobluszcz, przywarka, hortensja pnąca czyli wszystkie pnącza posiadające korzenie czepne (przylgowe).
Co potrafią zrobić z murem, pozostawiam bez komentarza:

laurowisnia napisał(a)

Mirko, mam w miarę duże donice, dodaję kompost zmieszany z ziemią z ogrodu, żadnej ziemi z worka, nawożenia nie potrzebują i dają tyle uroku na tarasie, nie szybko zamienię na coś innego.

Jolanka, Kasiu, miło mi, że zaglądnęłyście do mojego ogródka, zapraszam, dla Was Innocencia.


Vito, wyszukałam lepszą fotkę.

To ciemne na lepszej fotce to penstemon

wychodzą też jeżówki
tu też coś się wykluwa. Wiem co, bo pamiętam co jesienią posadziłam

krokusy

lawenda ciachnięta bo czosnki już kły pokazują

hiacynty zresztą również

białe żonkile

i tulipany

Piękneeee super a Tina jak żywa

Kasiek napisał(a)

Jeden tulipanek zakwitl, inne tak wygladaja a jeszcze inne...malusie jeszcze


I..... Wyszly juz, i sa nawet takie fajne, spore, serduszka Fotka jutro

joooj super do przodu co chwila