Kurczę a na świerki nie luknęłam... Ale jodła zapowiada się wyjątkowo.
Szkoda, ale może jeszcze coś z nich będzie? Ta pogada to już jaja sobie robi. Maj prawie, a wszystko wygląda jak na koniec lutego. Masakra.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Aniu u mnie większość roślin w stanie uśpienia jeszcze więc nie bardzo ma co marznąć. Poza drzewkami owocowymi. Zaczynają puszczać nieśmiało tylko te odporne na maksa.
Wiesz Kamilo, dzisiaj się przyglądałam swojemu. Napewno zyje, ale jeszcze nie puszcza. One poprostu mądre są i chcą przespać tą zwariowaną pogodę. Dopiero brzozy u mnie niesmiało puszczają, inne drzewa też bez liści (jarząbki, dęby, miłorząb). Lepiej niech poczekają niżby miały zmarznąć i puszczać od nowa.
Miro u mnie parapety tylko na siew starczają. Ale mam jeden 'wyłączony' z użytkowania pokój i tam stawiam. Jak była ładniejsza pogoda to na dzień wynosiłam do tunelu.
Renatko życzę ci z całego serducha, żeby nic nie wyskoczyło i udało Wam się ogrodzić. Wiem jaka to ulga. Pierwszy rok u mnie prawie bez strat- piszę prawie, bo włazi mi pies sąsiada i trochę mi namieszał. Ale może w ten weekend uda się załatać ten nieogrodzony kawałek.
A z tym czasem.... to muszę się przyznaćc, że ja czasami się łapię na czytaniu wątków bez zrozumienia. A co dopiero o pisaniu mowa. Doba za krótka, nie wyrabiam.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród
"Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
To Post do Bogusława. Z prośbą o pomysł i radę jak prowadzić Pinus mugo Zundert. Zdjęcia zbierane przez miesiąc, bo, jak okazało się, zrobienie dobrych zdjęć poglądowych graniczy z cudem.
Rośnie przy przejściu. Starałam się obfocić ją naokoło.
Strona wschodnio-południowa
od południa
południowy zachód
Zbliżenie od północy.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Witaj Tosiu na mojej 4 stronie jest sosna która nam troszkę przeszkadzała, aby nie iść na łatwizną poobcinałem wszystkie gałęzie do połowy czubek również, od tego się zaczęło, podciąłem ją w marcu kiedy jeszcze spała, na wiosnę nie tylko ja byłem w szoku jak wszystko pięknie odrosło, w następnych latach co możesz sprawdzić na innych stronach, wyłamywałem odrosty , ani wielkością i szerokością się nie powiększyła popatrz sobie porównaj i pytaj nie bój się ciąć pozdrawiam.
w takiej wielkości możesz ją delikatnie powyginać, uważaj bo one są kruche i łatwo pękają, takie drastyczne cięcie tylko jak śpi.
Aniu prosiłaś w zimie , żebym nowych znajomych zapytała jak pomost zrobili......chyba Ty prosiłaś?
W sobotę się z nimi widziałam i spytałam.
Jedna osoba trzymała modrzewiowy słup w wodzie , a koparka dużą łyżką wciskała go w dno, w ten sposób był umocowany Aktualne fotki z tego ogrodu dałam wczoraj