...nie ma czym się chwalić... dzisiejszy obrazek z mojego ogrodu i czarna rozpacz... kilkadziesiąt metrów nowej rabatki z ubiegłego roku w dziurach i tunelach jak ser szwajcarski... Ziemia zapada się pod stopami...
Płakać się chce...
Zeżarte wszystko... stare kilkuletnie hortki, nowe trawy, żurawki... a nawet stary bez...
Asiu ale ja rysuję na kratkach, tylko one nie zapisują sie później na szkicu. Ale jakoś na papierze/szkicu wszystko mi pasuje a w terenie wydaje mi się że nic się nie zmieści. ale przyjdzie do sadzenia to jakoś ogarnę to...
Nooo... mówiłam, że nie umiem rysować....
Ewo teraz to ja jestem przerażona.... Zrobiłam dzisiaj zdjęcia, które może trochę rozjaśnią sytuację i rozplanowanie. Muszę tylko zgrać zdjęcia.
Co do rozmieszczenia dużych drzew kierowałam się przede wszystkim widokami sąsiedzkimi, patrząc z najbardziej uczęszczanych miejsc. Jednocześnie chciałam, aby w zimę było coś zimozielonego, tworzącego szkielet.
Dlaczego dwa dęby? Bo w założeniu widok z sadu po latach ma wyglądać tak (uwzględniając tylko drzewa na tej rabacie).
Kolory jesienne, bo nie ukrywam że dla mnie to też ważne. I tak- na czerwono- dęby czerwone, za nimi 3 serby Pendule, dalej miłorząb (stanowiący trzeci wierzchołek rabaty). Na różowo- szpaler hortensji- Magical Moonlight podsadzonej od strony drogi hakonechloą.
Pomiędzy sadem a rabatą jest droga wewnętrzna- będzie utwardzona kamieniem, bo musi być wjazd dla sprzętu.
Postaram się wieczorkiem wgrać zdjęcia i odnieść to do tego co w terenie- będzie łatwiej mam nadzieję.
jako zły siąsiad zawsze mozesz udac sie do urzedu i niezgodzic sie na takie sasiedztwo ...które bedzie naruszało twoja prywatność ...lub zakłócało spokój ... najlepiej zrozic rozpoznanie kto jest inwestorem ...kto projektuje i czy jest juz pozwolenie na budowe ( najlepiej jakby nie było takiej decyzji jeszcze) i na jaki obiekt jest wydana...i czy zgodna z planem zagospodarowania albo WZ.
plan zagospodarowania realizuje gmina i na pewno był uzgadniany ze społeczeństwem ...powinnas go znaleść na stronie twojego urzedu ....albo od nich uzyskć ....jesli nie ma planu dla twoj okolicy to urzad wydaje WZ - warunki zabudowy gdzie jasno jest określone co na danej działce mozna zbudować ....do takiej decyzji mozesz zgłosic sprzeciw jako bezposredni saiad
najlepiej sie juz zainteresowac i wywiedziec ...wszystko ci w urzędach powiedzą ( moze nawet i w internecie na stronach urzedu znajdziesz) bo jesteś bezposrednim sasiadem i nie moge cie zignorować
PS. ja tez nie chciałabym bloku za płotem własciwie wysokiej zabudowy.
Witam swojaków i nie tylko Jestem Krysia
Działkę mam po Mamie . Rekreacyjna do czasu.W tym roku zaczynam mały warzywniak uprawiać a co tam spróbuje może się coś uda )Mamy w posiadaniu oczko wodne z rybkami, które się rozmnożyły a to dobry znak . No mają nawet imiona,nazwy,nazwiska te co bardzo charakterystyczne.Uwielbiam szum fontanny i plusk kaskady to relaks ,którego mi brakuje przez okres zimowy.Lubie kolor biały więc co tylko mogę to maluje , robię na biało.
pozdrawiam z okolic Polkowic i Lubina i tu i tu blisko
Jak dziś takie piękne słońce było, to ja mam cały dzień do 22.00 w pracy ciekawe jak krokusy się bujnęły przez to słoneczko
Ale za to od czwartku em zorganizował mi wolne, bo ma operację, teściowa przyjeżdża z pomocą, więc oby pogoda była fajna, to coś na rabatach porobie
I pochwalę się jeszcze jakie donice dostałam od koleżanki już szarą farbę kupiłam do nich
Dzisiaj był przepiękny dzionek. Słońce i błękitne niebo.
Niestety musiałam go spędzić w pracy. Wpadłam tylko na chwilę do ogrodu.
Tam pełnia wiosny. Kocham ten czas