Moja limka. Odkąd ścieliśmy świerki i rośnie w pełnym słońcu - szaleje. W chwili obecnej ma wys. ok. 250 cm., w obwodzie też grubaska. Mam nadzieję, że pędy dadzą radę udźwignąć kwiatostany, gdy te rozwiną się. 'Limelight' to odmiana, która z wszystkich moich bukietówek ma najsłabsze pędy. Rok temu, po ulewie, musiałam sporo gałązek podwiązywać. U Was jest podobnie?
O tu widać dobrze ten prosty ciemny badyl to sucha ucięta gałąż /nie ja to zrobiłam a taki dereń kupiłam/.To wygląda tak jkby ten badyl był w środku gałęzi tej z tyłu..Chodzę myślę że im szybciej ją utnę to szybciej wyzdrowieje>?????????
tia milo ale zdradliwie, bo wciaz mi sie wydaje, że za malo i za pusto no i dopycham kolanem w kazdy wolny skrawek
to mi miło, roslinki podzielone i raczej sie zaaklimatyzauja, czesci obcielam kwiatki, bo podlamane ale te nizsze jeszcze okwiecone. To są dwa rodzaje czyśćca? Po posadzeniu dostaly duzo wody a i wczoraj burza i podlalo. Normalnie jest jak powinno byc w maju, w nocy pada w dzien slonce. Niestety troche dzis wieje.
Absolutnie to zaden zarzut, pojda w sile, bo jak troche klaply po posadzeniu to dzis na bacznosc. Jak nic zlego sie nie zadzieje to za rok ładne kepki beda.
Dzis przyfrunie do mnie buczek Midnight Feather i kapadocki Aureum. Bardzo ładne klony, moj w glinie rosnie i dobrze mu tam. Wiosna wielobarwny teraz zielony.
Dziewczyny, a propos krajobrazów, takie widoki mam w drodze na działkę:
Skończyłam rabatę półcienistą. Myślę, że obwódka z pni pasuje i do rabaty i do charakteru działki. Oczywiście w świeżo skopanej ziemi zaczęły ryć nornice i teraz z niepokojem obserwuję czy wszystkie rośliny przetrwają. Ech, po działce przechadza się miejscowy kot i nawet nie spojrzy w kierunku przerytych korytarzy...
Druga strona rabaty jest już całkiem zarośnięta: epimedia, pierwiosnki, bodziszek wspaniały i czyściec tłoczą się między sobą. Bardzo podoba mi się rysunek pni świdośliwy pokryty szaroniebieskimi porostami.
Basiu, dziękuję bardzo. Mówisz, masz Ten murek ma za zadanie zamaskować chociaż trochę wielki słup elektryczny, który stoi na naszej działce od wielu lat.
Co zrobisz?
Ja jak zobaczyłam kreta którego moja kotka wyciągnęła i nie pozwalała uciec to tak mi się go szkoda zrobiło że zabrałam kotkę do domu i czekałam aż kret sobie pójdzie . Małż do tej pory mi to wypomina że zamiast go wywieźć to go zostawiłam na własnym terenie