Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "skarpa"

Ogród do remontu 08:33, 06 mar 2012

Dołączył: 06 paź 2011
Posty: 127
Do góry
Witaj! Dom bardzo ładny i te olbrzymie okna... ale będziesz miała widok na ogród!
Jestem totalnym amatorem jeśli chodzi o ogrody, ale mi też ta skarpa jakoś nie pasuje. Ale i tak najważniejsze jest to, co Tobie się podoba Pozdrawiam serdecznie
Ogród do remontu 07:37, 06 mar 2012


Dołączył: 11 paź 2011
Posty: 5742
Do góry
Bożena, Ewa dobrze radzi - nie rób skarpy. Poczytaj o problemach z jej obsadzeniem u tych, którzy ją mają z musu - choćby Bogda, czy Abiko. Poza tym skarpa nie pasuje do takiego pięknego, nowoczesnego domu. Ale decyzja należy do Ciebie...
Ogród do remontu 06:40, 06 mar 2012


Dołączył: 18 maj 2011
Posty: 1089
Do góry
Według mnie skarpa zupełnie nie pasuje do charakteru domu. Poza tym jak zasypiesz drzewo, to tak jakbyś je przenaczyła do uschnięcia. Ja bym wkomponowała te drzewo w rabatę rozciągniętę wzdłuz tarasu.
I tak tej skarpy nie będziesz pewnie widziała z okien salonu (no ale to musisz sprawdzić sama).
Naprawdę sparpa przytłoczy ten budzynek, sciągnie go do ziemi, a z rabatą u podnóża drzewa będzie o wiele lżejszy.
Początkująca ogrodniczka i jej milion pytań i rozterek..... :-) 16:26, 01 mar 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
Do góry
Hej Zuza. Zajrzałam do Twojego ogrodu tak na szybciutko. Widoki i skarpa od razu mi sie skojarzyły z ogrodem Syli. Lecę poczytać dokładniej.
Pomóżcie, proszę ! 13:00, 01 mar 2012


Dołączył: 24 lut 2012
Posty: 46
Do góry
Witajcie Ogrodowiczanki
Skoro profesjonalistki twierdzą, że jednak serby, to pewnie tak byłoby najlepiej
Ewuniu, dziękuję za piękną wizualizację (bardzo mi się podoba), a to, co piszesz o moich nasadzeniach, to czysta prawda, wsadzałam wtedy jak mi w duszy grało
Wokół domu jest skarpa, która mimo obsadzeń cały czas zjeżdża, a odległość od podnóża skarpy do siatki to 4- 5 metrów, dlatego przy ogrodzeniu nie sadziłam drzew w grupach tylko pojedynczo, by zostawić ścieżkę. Tego się wtedy trzymałam.



Ale co z moimi wątpliwościami, jak to się mówi, chciałaby a boi się ?

Byłybyście jeszcze na tyle cierpliwe, wyrozumiałe i aby rozwiać moje obawy popatrzyły na punkciki z poprzedniej strony, a szczególnie te :

1.Jakie odstępy: ile od płotu, ile od pni sąsiadów (cyprysa i szmaragda), ile między serbami?

2.Ten trzeci Serb musiałby wyjść z rabaty na ścieżkę, czy tam nie będzie wąsko?

3.Czy za kilka lat cyprysik nie będzie swoimi rozłożystymi konarami walczył o miejsce z Serbem?

4.Świerki serbskie to bardzo wysokie, majestatyczne drzewa, dość szybko rosnące, czy za kilka lat ( zakładam, że kupię je na min 150 cm) nie będą w wielkim kontraście do reszty nasadzeń w tym pasie (dereń,lilaki,choiny kanadyjskie,szmaragdy,sunkisty)?

Dodam jeszcze, jest to bardzo wietrzne miejsce (jak robili nam dach, to powiedzieli, że jeszcze nigdzie nie wiało tak mocno jak u nas )
A jak te serby podrosną, to nie zagrożą domowi na takim wywietrzysku? Podobno płytko się korzenią , a do ściany domu jest 7-8 metrów
Ogród - początek 11:45, 28 lut 2012


Dołączył: 08 lip 2011
Posty: 2499
Do góry
Dominko witaj
Pieknie sieu Ciebie zrobiło , a ja żeby było śmiesznie nabazgrałam(dokładnie) taką poropozycję na skarpę:


Zawijaski z bukszpanu,pod drzewkiem np.jasnozielone funkie, a skarpa wypełniona lawendą.....
Zdjęcie zaraz skasuję-bo koszmarek to istny jest
Początkująca ogrodniczka i jej milion pytań i rozterek..... :-) 20:28, 26 lut 2012


Dołączył: 09 sie 2011
Posty: 267
Do góry
Nie wiem czy coś będzie widoczne ale jak bardziej powiększę to jest nieczytelne. Jakby co to podaję lonk do obrazka wtedy można go powiększyć http://i274.photobucket.com/albums/jj260/ngel_01/ogr.jpg

i po kolei
1,2,3 myślę że to jasne- podjazd na razie jest bez kostki ale już istnieje i spełnia swoją funkcję
4. Planowana rabatka- ale to będzie jedna z ostatnich- na razie rosnie tam świerk srebrny i sosna himalajska. Rosła jeszcze jodła koerańska ale z niewiadomego mi powodu zaczeła umierać- przesadziłam ją w inne miejsce ale szansa, że ja uratuję jest niestety minimalna
5. To okrągła rabatka- rośnie tam klonik japoński "aurea", kiścień, bereberys czerwony, kilka rodzajów trzmielin i sadzę tam niecierpki bo świetnie rosną w tym miejscu.
6. taras ze schodami- na tym tarasie stoją donice z powojnikami, jedną różą pnącą. Planuję jeszcze postawić tam donicę z hortensją bo nie wierzę, żeby hortensja udała się u mnie wieć będzie sezonowo wynoszona na taras a zimę spędzi na tyłach garażu- mam tam pomieszczenie gospodarcze gdzie jest zawsze powyżej zera.
7. Skarpa- czego tam nie ma? Wszelkie rozchodniki, jałowce płożące, irgi, wierzby japońskie, kosówki, pięciorniki, goździki, floksy,szałwia omszona, kocimiętka, jaśminki, trzmieliny,sosenka, jodła balsamiczna, macierzanka w dużej ilości (najszybciej zarasta). lawenda itd. A na szczycie skarpy mam kącik ziołowy gdzie rosły: mięta, melisa, tymianek, oregano, rozmaryn, szałwia i dużo lawendy.
8.Rabatka iglaczkowo- wrzosowa. Są tam : jałowiec blue arrow i jakiś cyprysik- też o takim wąskim pokroju, kilka azalii japonskich, jałowce płożące, hebe (ciekawe czy przeżyło zimę?), wrzosy, wrzośce (jeden właśnie kwitnie! ), kalocefalus (na razie zimuje w domu- był cudną ozdoba stołu wigilijnego), thuje (te okrągłe), modrzewnica i dabecja
9. Planowany plac zabaw- czyli piaskownica (teraz stoi na środku ogródka ale wiatr ją poniszczył) i huśtawka, którą też kiedyś kupię
10. Rabatka na której na razie rośnie tylko sosna czarna, pigwowiec, dwie róże pnące i tyle- więc niewiele jak widać
11. Planowana rabatka, która będzie centralnym i najlepiej widocznym z domu punktem ogródka- na razie rośnie tam jodła kalifornijska "compacta" i dookoła niej powstanie okrągła rabatka- ale ciągle myślę jak ją skomponowac bo ona musi być taka na tip- top
12. Planowane miejsce na ognisko- tzn teraz też tam palimy ogniska ale docelowo my być wybrukowane (lub inaczej utwardzone) i mają tam stać mebelki na stałe (a nie przynoszone z tarasu)
13. Planowana rabatka- tzn cześciowo już jest- u góry jest rabatka różana a niżej rabatka iglaczkowo- azaliowa. Poniżej rośnie kilka roślin- tamaryszek, berberys, tawułka ale ta rabatka jest w fazie tworzenia.
14, to coś szumnie nazywamy "boiskiem" jest to po prostu kawałek równego terenu, ktory służy do grania w badmintona czy piłkę
15. ten długi prostokąt to "plantacja" borówki amerykanskiej
16. to miedza na której niedługo zamieszka 20 krzaczków malin
17. Planowany domek narzędziowy (ma zasłonić studnię w której zbieramy wodę z dachu)

Aha- na samym dole działki jak widac jest sporo drzew - to są właśnie drzewa owocowe

Uff jak ktoś przebrnął to gratuluję Problem jeszcze z ogródkiem jest taki, że wzdłuż ogrodzenia (tam gdzie borówki) biegną dreny od oczyszczalni więc nie moge tam sadzić nic co się głęboko korzeni Aha od północy są posadzone thuje "aerospicata" i kilka "aurescnes" (przepraszam jeśli przekręciłam nazwy). I więcej nie mam raczej w planach bo od wschodu nie mogę ze względu na dreny a od zachodu nie ma sensu bo sąsiedzi mają posadzone piekne thuje tuż za płotem.
I tak w skrócie wygląda mój ogród- czy coś się zmieni w planach? Nie wiem- ta koncepcja, która jest powstała na bazie tego co już jest, co lubimy (dużo owocków, ogniska i sport), tego jak "chodzimy" po ogródku- stąd taki a nie inny pomysł na przebieg ścieżek i tego co potrzebujemy (dodatkowy domek narzędziowy). Mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie rozszyfrować cokolwiek na tym obrazku i zrozumieć z opisu mojego
Początkująca ogrodniczka i jej milion pytań i rozterek..... :-) 11:47, 25 lut 2012


Dołączył: 04 lut 2012
Posty: 1812
Do góry
Zuzia ją co do pytań to się nie rwe do odpowiedzi
ale napisze ci tylko że mieszkam ciut w lewo na samym południu i ja lawendy nie przykrywam wcale. nawet jak było -20 myslalan że już po niej a ona taka piekna urosła że teraz wie że ją wyjątkowo traktuje no i co roku mam z niej mnóstwo nowych sadzonek
to taka ich mamusia

ła skarpa ogromna
Początkująca ogrodniczka i jej milion pytań i rozterek..... :-) 19:35, 24 lut 2012


Dołączył: 09 sie 2011
Posty: 267
Do góry
Witam Kochani!
Postanowiłam założyć wątek bo widzę tu grono przyjaznych duszyczek, które nie tylko kochają wszelkie "roślinki" tak jak ja ale są przede wszystkim życzliwe i pomocne.
Od jakiegoś juz czasu zaglądam tutaj i podziwiam (nieraz z zapartym tchem) Wasze ogrody.
Mam nadzieję, że pomożecie mi urzeczywistnić moje marzenie o przyzwoitym ogrodzie- a będzie co robić- oj będzie

Na początek kilka słów o moim kawałku ziemi. Cała działka ma 20 ar (25mx80m) ekspozycję południowo- zachodnią (w zasadzie jest zorientowana na godz. 13 ). Dom, garaż i podjazd zajmują około 4 a więc ogródka jako takiego zostaje 16 ar do ogarnięcia. Ogród jest w pięknym, malowniczym miejscu z pięknym widokiem na Pogórze Wielickie. Plusem działki jest stosunkowo dobra, wiele lat uprawiana gleba (III klasa użytków rolnych) i duża ilość słońca. Sporym minusem są potworne wiatry (potrafiły przewrócić piaskownicę, w ktorej było ponad 100 kg piasku) albo ogromne donice z ziemią Do tego ogródek ma spory spadek co zasadniczo utrudnia aranżację. Mam jeszcze pod tarasem sporą skarpę, która jest moją zmorą. a na którą się zawzięłam i kiedyś będzie wyglądała ładnie Dookoła są głównie pola więc wszystkie mozliwe chwasty sieją się jak szalone. Poza tym ponieważ było to pole orne nie było tu ani jednej roślinki, drzewka itp.
Nie mam zbyt wiele zdjęć ale postaram się coś tam wkleić.
Oczywiście głównym problemem jest brak kasy więc roslinki, które kupuję są malutkie i dużo wody w Wiśle musi upłynąć żeby zaczeły zdobić.
Ponieważ dom jeszcze nie jest skończony (brak elewacji i kostki na podjeździe i ścieżkach) na razie cała para idzie w dom a ogródek musi czekac na lepsze czasy- choć staram się żeby było chociaż przyzwoicie- bo do "pięknie" to jeszcze długa droga Ale pocieszam się, że jestem "ogrodniczką" młodą stażem i wiekiem więc mam jeszcze czas (daj Boże) na stworzenie ogrodu marzeń

To na początek kilka zdjeć:
widok z tarasu


po prawej sąsiedzi mają cudowny ogród- naprawdę aż miło popatrzeć i piwko przy ognisku z sąsiadami wypić
moja pierwsza roślinka w ogródku

moje nieszczeście- czyli skarpa- proszę nie krzyczeć za agrowłokninę ale skarpa jest tak stroma, że nawet ciężko na niej stanąć żeby plewić - nie mówiąc o jej rozmiarze

tu lepiej widać- ciągnie się jeszcze z lewego i prawego boku domu- wierzę, że kiedyś zarośnie i wtedy nie będzie już tej wstrętnej maty- brrr

widok na południow-wschodnią cześc ogródka- teraz wzdłuż ogrodzenia rośnie.... 20 krzaczków borówki amerykanskiej- już nawet w zeszłym roku owocowały dwa krzaczki

jest i rabatka różna- zaraz o niej więcej bo mam sporo pytań

i jeszcze kilka róznych rabatek
(ta jest przy samym wjeździe)
jest jeszcze rabatka iglaczkowo-wrzosowo-azaliowa ale zdjęć nie mam
Postaram się w najbliższym czasie wrzucić plan ogodu żeby mniej więcej pokazać co tam u mnie jest a co jest w planach
Co jeszcze rośnie w moim ogródku? 2 jabłonie (a raczej patyki, z których kiedyś może będą drzewa) ligol i nie pamiętam co jeszcze, 2 wiśnie pandy i 1 vega (albo na odwrót) 3 czereśnie- Burlat a dwóch pozostałych nie pamiętam ale z tego co piszecie to raczej marne szanse żeby miały dużo owoców, gruszka konferencja i klapsa, śliwki opal i węgierkę, 20 borówek w róznych odmianach, jeżynę bezkolcową. Mam też trochę iglaczków, rozchodników, krzewow i bylin ale razem ze zdjęciami postaram się na bieżąco wklejać.

A teraz do tych co przebrnęli przydługasny wstęp mam kilka pytań:
1) Rabatka różana- chcę wywalić agrowłókninę (to oczywiście wpływ czytania "ogrodwiska" ) ale co dalej? Zamówiłam już 6 szt bialej róży okrywającej i nie wiem co jeszcze warto byłoby tam zadarniającego dodać? Kiedy mam ciąć róże? Nie cięłam ich na jesien zgodnie z zaleceniami, nie okrywałam tylko zrobiłam kopczyki i teraz nie wiem czy już mam przycinac czy za wcześnie?
2) Czy przycinać już wrzosy czy za wcześnie?
3) Co z drzewkami owocowymi- przycinać nie ma co bo to na razie patyki same ale czy nie trzeba by już czymś ich opryskać?
4) Na miedzy chcę posadzić maliny- jak przygotować podłoże? Rozumiem, że roundup w miejscu gdzie będą rosły owoce to raczej kiepski pomysł?
5) Odkrywać już lawendę czy za wcześnie?
6) Obcinać kocimiętkę?
7) Sadzić już poziomki?
8) W donicach mam clematisy ale wiem ,zę lubią mieć "nóżki" w cieniu- co można by im dosadzić żeby ładnie kwitło i zdobiło?

Wiem, że wiekszość pytan jest co najmniej idiotycznych ale naprawdę na razie "po omacku" działam
Bardzo Was proszę o wyrozumiałość i pomoc
Pozdrawiam serdecznie z wyjątkowo dzisiaj wietrznego zakątka niedaleko Wieliczki
Jaki kształt oczka wybrać? 13:04, 24 lut 2012


Dołączył: 01 sty 2011
Posty: 934
Do góry
goniak napisał(a)
No cóż, skoro powiedziałam A muszę też powiedzieć B
Według mnie ten kształt jest sztuczny i jakoś mi nie pasuje do Twojego ogrodu
Przepraszam za szczerość ale poznałam Cię już na tyle, iż mam prawo sądzić, że jak pytasz to oczekujesz szczerych i konkretnych odpowiedzi a nie słodzenia
Nie popieram też wpychania oczka pod sam żywopłot, bo ono nie może być zepchnięte do kąta, jakby było złem koniecznym. Musi zająć pewną ilość miejsca, bo tylko wtedy można je proporcjonalnie umiejscowić, zaaranżować i wyeksponować. Oczko nie musi być duże ale muszą być zachowane pewne proporcje aby osiągnąć oczekiwany efekt.
Na razie nie skupiałabym się też nad szatą roślinną wokół oczka, na to jeszcze jest czas.
Można się natomiast zastanowić czy za plecami oczka nie usypać skarpy wykorzystując ziemię wydobytą z wykopu. Obrzeże oczka powinno być obłożone na płasko regularnymi plastrami skalnymi, które z tyłu mogłyby przechodzić w murek oporowy, na placach, którego wzniósłaby się niewielka skarpa.
Przemyśl temat, bo oczko to nie tylko dziura w ziemi zalana wodą .


Gosia, znasz mnie dobrze Słodzenie wywołuje u mnie mdłości . Wylewna bardzo nie jestem, ale jak mi się coś podoba, to wyrażam to krótko i konkretnie!.

Kształt faktycznie nieco sztuczny, mój ogród raczej jest z tych .... (hm, jak to nazwać? )) spontanicznych!!! (pod każdym względem ) Może więc faktycznie ten kształt nie będzie dobry.

Mówiąc o wsunięciu oczka głębiej, chodziło mi o zbliżenie go do tego koła, na którym stoi huśtawka. Czyli w miejscu, gdzie teraz rosną hosty (do ogrodzenia jest jeszcze ponad półtora metra). Ale jak tak popatrzę na Twój rysunek, to po obróceniu go o jakieś 45 stopni w lewo, też by pasował. Tylko plaża byłaby po drugiej stronie. Mogłoby tak być?
Jaki kształt oczka wybrać? 15:26, 23 lut 2012


Dołączył: 13 lis 2010
Posty: 1276
Do góry
No cóż, skoro powiedziałam A muszę też powiedzieć B
Według mnie ten kształt jest sztuczny i jakoś mi nie pasuje do Twojego ogrodu
Przepraszam za szczerość ale poznałam Cię już na tyle, iż mam prawo sądzić, że jak pytasz to oczekujesz szczerych i konkretnych odpowiedzi a nie słodzenia
Nie popieram też wpychania oczka pod sam żywopłot, bo ono nie może być zepchnięte do kąta, jakby było złem koniecznym. Musi zająć pewną ilość miejsca, bo tylko wtedy można je proporcjonalnie umiejscowić, zaaranżować i wyeksponować. Oczko nie musi być duże ale muszą być zachowane pewne proporcje aby osiągnąć oczekiwany efekt.
Na razie nie skupiałabym się też nad szatą roślinną wokół oczka, na to jeszcze jest czas.
Można się natomiast zastanowić czy za plecami oczka nie usypać skarpy wykorzystując ziemię wydobytą z wykopu. Obrzeże oczka powinno być obłożone na płasko regularnymi plastrami skalnymi, które z tyłu mogłyby przechodzić w murek oporowy, na placach, którego wzniósłaby się niewielka skarpa.
Przemyśl temat, bo oczko to nie tylko dziura w ziemi zalana wodą .
Kolorowy ogród na piasku 19:20, 21 lut 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Do góry
abiko napisał(a)
Viva ja również się przywitam. Piękny ogród, widać, że uwielbiacie roślinki Mnie urzekły róże i skarpa z wiadomych względów Tylko ja nie wiem o co chodzi z tą gliną? Naprawdę jest lepsza od piasku..? Może z mojej też da się coś zrobić Pergola z różą cudo,...Będę wpadać bo warto do takiego ogrodu zawsze

Agnieszko, witam i dziękuję
Wierz mi naprawdę lepiej jest mieć glinę niż piasek.. Przekopiesz ją, w dołki możesz dodać lepszej ziemi i jak się rośliny ukorzenią, to będą sobie radziły doskonale. Nie wiem jak duży jest spadek; my na początek dawaliśmy indywidualnie pod rośliny oporniki z kamieni albo kołków, aby woda zatrzymywała się, a jak rośliny trochę podrosły i zapuściły głębiej korzenie powyrzucaliśmy je.
Popatrzyłam trochę w Twoim wątku, masz piękne propozycje . Życzę powodzenia w działaniach ogrodowych.
Kolorowy ogród na piasku 14:07, 21 lut 2012


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Do góry
Viva ja również się przywitam. Piękny ogród, widać, że uwielbiacie roślinki Mnie urzekły róże i skarpa z wiadomych względów Tylko ja nie wiem o co chodzi z tą gliną? Naprawdę jest lepsza od piasku..? Może z mojej też da się coś zrobić Pergola z różą cudo,...Będę wpadać bo warto do takiego ogrodu zawsze
Miłkowo - moje miejsce na Ziemi cz. I 13:33, 21 lut 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Do góry
Magnolio, cd. co dosadzić po lewej przed różami i firletkami i co po prawej, chcę zmniejszyć trawnik i zostawić taką dróżkę; tu jest zacienione bo duży wiąz



czy wokół tych kwiatonów nasadzić rh, po prawej


co dołożyć wokół magnolii susan; tam gdzie hosty powstanie podwyższona rabata z murem z piaskowca i kilka schodków bo jest skarpa; czy wywalić hosty?



a tu czy też można nasadzić rh czy coś innego? i na wprost widać drzewa pod którymi chcę zrobić nasadzenia, na części nich pną sie powojniki


Ogród do remontu 20:31, 20 lut 2012

Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15
Do góry
Danusiu, chciałabym aby ta skarpa miała charakter lekko śródziemnomorski, uwielbiam też wrzosy.
Chcę na tarasie i schodach położyć płyty venetia verno, one właśnie mają charakter sródziemnomorski.
Dom jest zbudowany prawie na końcu działki, więc praktycznie przedogródek będzie ogrodem.
Front domu jest od południa, i też od ulicy, praktycznie okna salonu wychodzą na bramę, dlatego chciałabym aby rośliny dały nam trochę prywatności.
Kolorowy ogród na piasku 17:20, 20 lut 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Do góry
Nie ma to jak tworzyć ogród na naturalnych nierównościach terenu i z ciekami wodnymi. Już samo ukształtowanie terenu, warunki podpowiadają jaki ma być. A jeszcze do tego inwencja twórcza, wysiłek i powstaje CUDO, jak u Ciebie
Strumyk - nie strumyk, staw, skarpa to mi się podoba. No i róze. Ballerina ma świetnie dobraną nazwę
Kolorowy ogród na piasku 23:51, 19 lut 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Skarpa bajeczna jak i cały ogród....... Jeszcze trochę i dojdę do punktu w którym zacznę zazdrościć innym.... ......
Kolorowy ogród na piasku 23:40, 19 lut 2012


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Do góry
Dzisiaj pora na następny fragment naszego ogrodu - skarpę.
Męczyliśmy się z nią kilka lat zanim nabrała obecnego wyglądu. Skarpa jest na całej długości działki (80m), wystawa południowa, cały dzień patelnia. W tej części, gdzie rosną brzozy posialiśmy trawę i jakoś sobie radzi, a my z nią, a bliżej domu chcieliśmy mieć posadzone rośliny. Długo nie mogliśmy sobie poradzić z chwastami. Ratunkiem dla nas i jednocześnie odkryciem okazał sie jałowiec sabiński. Mieliśmy dwa krzaki właśnie tej odmiany jałowca, rozrastał sie dość szybko i zauważyłam, że jego gałązki kładą się dość nisko, a jednocześnie bardzo obficie wypyszczają korzenie. Przy naszej glebie wprost idealnie, naturalne umacnianie skarpy. Odcinałam też gałązki i były gotowe sadzonki, bardzo łatwo przyjmowały się, dawałam kilka w jeden dołek i gotowy, dosyć pokaźny krzak
Główne nasadzenia na skarpie to jałowiec, róże okrywowe i byliny.




Widok wzdłuż skarpy


Góra skarpy jesienią
Ogród w lesie - moje miejsce na ziemi 15:13, 18 lut 2012


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 1709
Do góry
nieszka mam jeszcze kilka zdjęć z budowy psiej toalety.

po ustawieniu podkładów została usypana skarpa

a tak wygląda rzut psiej toalety


a to zdjęcie mojego projektu ogrodu

tak jak pisałam wcześniej wprowadziliśmy kilka zmian w stosunku do projektu, ale główne założenia pozostały.
Co z tym skalniakiem...? 01:04, 18 lut 2012


Dołączył: 11 lip 2011
Posty: 2676
Do góry
EwaG napisał(a)
Witam,
tak po kilkukrotnym odwiedzeniu Twojej skarpy stwierdzam, że w sumie możesz ja poprawić niewielkim kosztem, ale duzym nakładem pracy. Co do kamieni to jak poprzednicy średnio pasują do charakteru Twojego ogrodu. Ale wydaje mi sie, że jeżeli usuniesz te głazy z obwódki, zostawisz parę wyżej, dosypiesz ziemi tak aby skarpa tworzyła łagodny stok od góry tarasu do trawnika (ze wwszystkich stron), to efekt będzie zdecydowanie lepszy. I dodać trzeba kilka akcentów idących w górę np. cisy wąskokolumnowe, ew. jałowiec o bardzo wąskim pokroju np. 'Compressa' (który ja bardzo lubię bo przypomina cyprysy).

EwaG, duży nakład pracy nie jest mi straszny
Iglaki wąskie kolumnowe na pewno się tam pojawią. Jutro się zabieram za rozrysowywanie rabaty na nowo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies