Ona już Tak 5 lat siedzi.I chyba co roku przynarza.
chyba faktycznie trzeba ją przesadze .
Lilie śliczne. Hortensje ogrodowe cudne.
Ja pociesza się tym że bukietowki pomału zaczynają kwitnąć.
Bukszpan cudnie przyjęty. Ja mam jeden .I trochę i tylko na kulke go przycinam.
Nie wiem czy pawia potrafilambym zrobić
Gosiu, masz rację. To stąd nad stawem sadzę liliowce i kosaćce. Inne, "rarytasy", zostały dawno wykopane.
Raczej przychylę się do rady Doroty i nasadzę krzewy. Spróbuję sam rozmnożyć hortensje. Może jakieś trawy. Dzisiaj byłem nad stawem i wyciągałem z łączki chwasty. W pewnym momencie złapałem do ręki "chwast" który po wyrwaniu okazał się siewkami jakiejś trawy. Nie znam stipy ale to chyba stipa była. Siewki posadziłem kępkami w wolnym miejscu. Jeśli wyrośnie ładna trawa będę miał kępki. Jutro lub pojutrze zaglądnę jeszcze raz w to miejsce gdzie je znalazłem. Jak będzie więcej to dalej rozmnożę.
Z bylinami nad stawem mam ten kłopot, że trzeba plewić wokoło nich. Ponieważ wokoło działki są łęgi to na wyplewionych miejscach wciąż rosną chwasty i posiane byliny po prostu wyplewię. Tak się stało z dwuletnimi. Posiałem, oznaczyłem gdzie rosną a później prawie wszystkie zostały wyrwane z chwastami. Muszę się nastawić na rośliny z ozdobnymi liśćmi. Myślałem paprociach: pióropuszniku strusim lub nerecznicy samczej
Jakoś przegapiłam zdjęcia z Ołomuńca. Wcale łąki nie przypominają, a miałam nadzieję że będzie się na czym wzorować. Lilie piękne.
Wiem, że masz problem ze złodziejami nad stawem. Nie myśl o sadzeniu tam jakiś rarytasów, a pospolite krzewy i byliny, które w dodatku można łatwo samemu rozmnożyć i takie, które same się szybko rozrastają.
U mnie sprawdziły się rudbekie, bodziszki, aster gawędka, dzwonki brzoskwiniolistne, tojeść kropkowana, paprocie. Rośliny z wiejskich ogródków, sprawdzone przez pokolenia, łatwo dostępne, a przez to może mniej atrakcyjne dla złodziei i tańsze.
Dziękuję za uznanie.
W tym roku kupuję same "chciejstwa".
Po kolei co znajdę, co mi się podoba. Niestety bez planu.
Powoduje to pewien chaos na grządce ale traktuję ją obecnie jak magazyn roślin. Powoli będę przesadzał, zmieniał miejsce przeznaczenia. Chcę mieć szybko efekty w postaci kwitnących roślin stąd sporo jednorocznych.
Jeżówki są tak wdzięcznymi kwiatami, że chyba każdy je lubi. Jeszcze zamierzam rudbekie posadzić.
Iwonko ale twoj Ascot jest piekny gesty slicznosci polaczenie kalli i rozchodnika to strzal w dziesiatke cos pieknego twoja pashmina zachwyca gdzie kupowalas ją a lilie to czysty szał
Nie zacytowałam Ciebie ze zmęczenia.
Kopytnik rozrósł mi się za tymi tawułami i stamtąd miałam przenieść.
Teraz powinnam i tam rozsadzić, miejsca będzie dużo wolnego.
Haniu, sto lat u Ciebie nie byłam, a po przyjściu szczękę zbieram z podłogi.
Ilość roślin i ich różnorodność mnie powaliła. 288 jeżówek??? Piwonie masz cudne, i tak ładnie zakomponowane. Łan Anabelek cudowny i lilie...
Kobieto, jak Ty dajesz radę to wszystko obrobić?
Kopytnika sadz koniecznie, świetnie zadarnia i żaden chwast się nie przeciśnie.
Haniu piękne zdjęcia. Krwawnik czerwony, lilie w takiej ilości, jeżówki - no cudnie
U Ciebie tak pięknie i bujnie roślinki rosną. Tyle masz pięknych różności. Cofam się kolejny raz i podziwiam
kocham kolorowe kwiaty, dlatego wybaczam jak są pomyłki
/na tej rabacie sadziłam różowe lilie, a mam taki 'akcent'
koteczek zwyczajny ale najpiękniejszy bo mój