MAŁGOSIA ---ja zaczynałam od warzywniaka 2m x 1,5m. teraz mam 5 x 4.ale i tak mało.
Mogę jeszcze poszerzyć tylko o jakiś metr i koniec.
W tamtym roku wsadziłam fajny ,łagodny rabarbar a ten zabiera dużo miejsca, ale placek z rabarbarem i truskawkami z własnego warzywniaka....bezcenne.
Meelisa ,mięta też dużo miejsca zabiera ,ale mohito z własną miętą wspaniałe.
Wiesz moje dziewczyny w bloku zaanektowały duży balkon na doniczki z ziołami,nawet szczypior i cebulkę uprawiają,oprócz masy różnych ziół.
SEBEK---Nie wiem co ci doradzić w związku z twoimi planami ,bo w warzywniaku mus coś grzebnąć w ciągu sezonu.....no chyba że mamie postawisz wyzwanie na lato.
Jednak na zachętę to ci powiem ,że rukola z wiosennego siewu była wspaniała a to co nie zdążyliśmy zjeść to znowu się wysiała i do grudnia zbierałam. wczoraj zobaczyłam pod sniegiem że jeszcze jest zielona.