Irsyki miałam kiedyś, przepadły, nastawiam się na krokusy i żonkile, tego u mnie będzie dużo, tulipany chyba mniej, nie lubię ich liści, takie zboczenie
Iwonko muszę jeszcze grunt przygotować pod pomidorki,będzie stała w części warzywnej.Przewieźliśmy ją w całości na przyczepie poprosiłam sąsiada aby mi ją przetransportował.Już nie mogę się doczekać tego placyku z ławeczką.Prace narazie stoją, znowu wykończyłam koło od taczki muszę jechać kupić nowe
żonkili u mnie mało a szkoda bo piękne są,pamiętam u mojej babci w ogrodzie rosły całe łany żonkili,szafirków i narcyzów do dziś pamiętam ich zapach
Irenko każda z nas ma jakieś swoje upodobania i to właśnie jest fajne bo każda z nas ma taki ogród jaki lubi a nie taki jaki wypada