Iwonko, małe są tak do siebie podobne, że trudno je rozróznić. Ponieważ obróżki są kolorowe łatwiej nam obserwować i kontrolować maluchy jak rosną i jak się rozwijają. Sama zobacz... no jak je rozpoznać, no jak?
Oj, jak czekasz na szczeniaczki to czekają Cię nieprzespane noce , ale też wyjątkowa radość. Są przezabawne. Można je godzinami oglądać. Uśmiecham się do łez jak widzę takie pozycje
Dziękuję za tak szybki odzew. Iwonko i Marzanko!
Jesz cze mam kłopot z podpisem, ale rano będę działać. Takiego widoku spodziewam się po 4 miesiącach niebytu.
Wklejam jeszcze obiecane zdjęcia tarasu to zdjęcia z 2013 ale niewiele się tam zmieniło
Z tarasem się będzię jeszcze dużo działo. Chcemy zrobić na pewno schodki i częściowo zabudować szybami żeby powstał taki ogród zimowy ale to jest dalsza przyszłość
Mój eM mówi ze akceptuje wszystko dopiero jak przejdę do czynów i zacznę robić rewolucje na podwórku to pewno będzie miał uwagi - na razie to się śmieje bo wszędzie w domu porozrzucane kartki z moimi bazgrołami ogrodowymi.
Jeśli chodzi o ścieżkę między ulami to nie uda się jej tam zrobić ponieważ ule stoją blisko siebie i nie ma miejsca, a poza tym nie wiem czy znalazł by się taki odważny co by tam spacerował hi hi
Kółeczko koło drzewa jak najbardziej, ale nie zdecyduję się jednak na lipę chce jakieś mniejsze drzewo. Mam nadzieje ze się nie pogniewasz ze nie będzie lipy.
Za to lipa rośnie u teściów przed ogrodzeniem i jest ogromna jak się zazieleni to zrobię zdjęcia.
Co do klona który rośnie koło uli to myślałam ze to będzie jego docelowe miejsce, bo byłoby tam trochę cienia i można by pod nim zrobić taką ławkę wokół pnia - ale to jest jeszcze do przemyślenia.
Naniosłam kilka zmian na twoim projekcie nie wiem czy dobre ale to ocenisz.
Tą rabatę gdzie jest tuja kórnik i magnolia trochę zmieniłam bo chciałam żeby powstał tam taki okrągły placyk gdzie będzie się przechodzić pod pergolą, można by tam było ustawić np ławkę, hustawkę, grila.
Na łezce zmniejszyłam troszkę trawę na rzecz istniejącego skalniaka.
Dołożyłam rabatę po przekątnej do uli
Z tyłu naprzeciw tarasu niebieska plama to plac zabaw dla synka.
Wklejam jeszcze taka bardzo szybko wykonaną "wizualizacje" pergoli.
Ja juz drugi sezon swoja wykopuje i w domu traumama rok temu trzymalam w wiatrolapie w chlodzie w tym roku za duzo sadzonek i sie tam nie zmiescila;do domu dalam ciekawe co z niej bedzie bo w domu cieplej podlewam
rzadko mam nadzieje ze jej nie zmarnuje
Witam moich wszystkich znajomych i odwiedzających w nowym sezonie w nowym wątku.
Mam nadzieję, że pobuszujecie ze mną w moim skromnym ogródeczku.
Na powitanie zostawiam dużo ciepełka, bo aktualnie jest potrzebne, a potem się
zobaczy.
Tereniu, w jakim celu założone są te opaski szczeniakom i z czego są? Ja też czekam na maluchy. To będzie chyba przyszły tydzień... choć dokładnie doliczyć się nie mogę...
Dziś w ramach relaksu obejrzałam dwa filmy o hortensjach: rodzaje i wiosenne cięcie. Może komuś się przyda.
O odmianach hortensji i wymaganiach zobacz koniecznie film: https://www.youtube.com/watch?v=brYyr6DpQgs
W pierwszym filmie wzmianka jest o tym, by obrywać hortensjom kwiaty na zimę, żeby śnieg ich nie połamał. Dla takiego efektu ich nie obrywam:
W drugim filmie obcinane są wszystkie słabe pędy i dość nisko u hortensji bukietowych. I dobrze, ze widziałam, bo jak tylko czytałam, by wycinać i tak zostawiałam, bo było mi szkoda. A potem kwiaty były małe
Aniu, wieczorem zasłaniłam rolety i spojrzałam na termometr. Było tylko -3. Teraz M dzwonił z pytaniem, ile jest stopni, bo pod Gdańskiem -17. Aż poszłam zobaczyć: -8 i spada ...
a śniegu jest mało ...
A moje dziecko dziś za płotem złapało słoneczko na koniec dnia. W ogrodzie niestety był już cień:
W tym roku to pierwsze słońce, a ja do 16.00 siedziałam w pracy...
W końcu zrobiłam fotki werbeny:
Przypomnę, ze wykopałam kilka krzaczków po świętach w grudniu, przycięłam i wsadziłam do doniczek. Przyniosłam do domu i podlewam. Po jakimś czasie zaczęła wypuszczać nowe przyrosty:
I są pierwsze przyrosty, z których będę ukorzeniać sadzonki:
Ale też trochę zgubiła się w czasie. Czy to pąk kwiatowy?
Foty gór już chwaliłam, teraz pochwalę zdjęcia ze Szmaragdowej widzianej nowym obiektywem. Z pewnością gdybym była bliżej to zdzieliłabyś mnie ciupagą ale napiszę.
Przy robieniu zdjęć ustawiaj się tak aby Twój cień nie był widoczny i nie będzie się czego czepić.
Sówki mnie rozwaliły.