Prawie bym zapomniał wspomnieć o moich nowych przyjaciołach. Wyjazd na Gardenię zaowocował nowymi znajomościami, w zeszłym tygodniu przyszły a dziś trafiły już do ogrodu.
W ogrodzie warzywnym znowu zmiany, wiele wiekowych roślin już straciło życie, akcja wycinka trwa. Zrobiło się tym samym więcej miejsca pod nowe nasadzenia. Układ trawiastych alejek będzie inny i nowe nabytki będą. Więcej nie zdradzę, co z tego wyjdzie czas pokaże
Pogoda dziś mało fotogeniczna, zimno i słonko by się przydało ale nic, obiecałem więc zdjęcia jakieś będą choć ich jakość ma wiele do życzenia.
Na rabatach zakwitły ciemierniki i krokusy, w końcu bo już się trochę niecierpliwiłem