Izo, dziś kolejne odkrycia i radości
Aganiu, nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć. Tak ze świadomością i z większym zaangażowaniem to od kilkunastu lat. Ogród od '46 uprawiała moja babcia. Nie żyje już kilkanaście lat, a w ogrodzie nadal rosną sadzone przez nią bukszpany. Piękne i sentymentalne. Są też poniemieckie lilaki. Są części ogrodu, które zapoczątkowała moja mama, a które ja dalej udoskonalałam. Są też kilkuletnie świeżynki, jak biała rabata, warzywnik, wrzosowisko, różanka i inne tematyczne zakątki, które etapowo powstają. Także ogród staje się
Miro, u nas też wszystko niesamowicie zasuwa, codziennie nowe piękności się pojawiają. Dziś dobrze popadało
*****
Tymczasem wieści z krainy deszczowców
W ogrodzie mokro i ciemno i... Pięknie

Uwielbiam tę wiosenną różnorodność
Lennei Alba i mister kropelka - przywrotnik
Czereśnia już otwiera pąki
Paprociowe frondy jak ośmiornica i Jeffersonia dubia
Ślimaczek paprociowy i rabarbar dłoniasty