Dla przypomnienia
15 marca zeszłego roku

No i w końcu doczekałam sie krokusików!

polinka napisał(a)

Ciarki przechodzą na wieść, że jednak nie odeszła sobie, ale..mimo wszystko, widok zachwyca.

Właśnie wpadłam na twój ogród...jestem zauroczona. Wstyd mi, że nie robię nic u siebie (ale to się zmieni w tym sezonie). Bardzo podobają mi się bukszpany... a co ja piszę wszystko mi się podoba, więc wezmę się za planowanie, bo zainspirowałeś mnie. I powiedz mi co to za żółte kuleczki w lewym rogu, ty je formujesz, czy one tak same?

I potworzasta Cinderella - zeszłoroczne przygięte pędy mają średnicę z 6 cm...
Nowe pędy wyrzuciła na 2 metry - część podcięłam, część wycięłam, trzy przygięłam:

Przed:


Po:

Geoff Hamilton - też osiąga w sezonie ze 150 cm. Część pędów miał zakulkowanych, co wzmagało jego obfite kwitnienie. Teraz część podcięłam, a część przygiełam:

Przed:


Po (po prawej przycięty Goethe):

Queen of Sweden - u mnie pod koniec trzeciego sezonu osiagnęła 150 cm, ma pokrój wyprostowany, bardzo przyjemnie się ja cięło - też oszczędnie, bo to róża parkowa.

Przed:


Po (po prawej ciachnięta Wedding Piano):

A więc zapowiadane fotki z cięcia różyc.

Roberto Capucci - niby mieszaniec herbatni, ale wygląda u mnie jak parkowa (wysokosci miała z 150 cm), więc potraktowałam ją w tym roku oszczednie - będzie więcej kwiatów, ale mniejsze:

Przed:


Po:

Ewka ta agrowłóknina będzie likwidowana, rósł tu wcześniej paskudny trawnik , był likwidowany, chciałam go zagłuszyć, by resztki trawy nie wychodziły, czekam za ciepełkiem, ściągam całą korę i wek agrowłóknina,Wkurza mnie, koty mi tam grzebią i i wyciągają ją. To był porojony pomysł mojego męża, ale może chwastów nie będzie, bo jest tam od ubiegłej wiosny. Posadzę tam trawy, wysypię korą i może być.Pokażę Ci jak to wygląda.

Było tak z tym okropnym trawnikiem



teraz jest tak
Conicę zaczął mi atakować przędziorek, teraz pewnie będzie trzeba czymś popryskać zapobiegawczo?



Tam nie ma agrowłókniny pod płotem, ten cyprys chorował już na jesień, stracił barwę i jest mniejszy.Może coś z korzeniami, sama już nie wiem, jednakowo o nie dbałam.

Krety jak juz wykopia swoje tunele i maja dostep do powietrza to zaprzestaja dzialalnosc, chyba, ze nie maja jedzonka. Pozbieramy te kopczyki, ziemia bo bez nasion zawioze na skalnkak obloze kamienkami i tez bedzie dobrze.

Dzisiaj pozbieralismy wszystkie obcinki wykonane dwa tygodnie temu. Rozdravniaczem zostaly zmielone, 30 pojemnikow sporo, ale podsypalam iglaki. Mokro w dalszym ciagu woda nie schodzi. Trzeba co najmnke 2 tygodni bez deszczu aby wszystko wyschlo. Nie da rady grabic, o porzadkowaniu rabatek tym bardziej jak kopne motyka to ziemia lepi sie do motyki, grabi.

Zrobilam jeszcze zdjecia moich swierkow srebrnych,
Pierwsze zdjęcie zrobione dzisiaj, drugie ten sam świerk z 2015 r. W zeszłym roku bardzo ładnie urósł



Świerk po niżej spory ma prawie 2 metry, biedny ledwo go,odratowalam w 2011 r. Stal w wodzie chorowal, wykopalam przez 3 dni korzenie schnely i pozniej go posadzilam tutaj i ladnie rosnie. Poniżej ten sam z wiosny 2013 r.




Po prawej tez hoopsii w zeszłym roku kupiony w doniczce i miał ładne przyrosty.

No i skonczone :

Kasiu mocno i zycze u mnie juz bardzo duzo sie dzieje, codziennie cos nowego odkrywam a ilu rzeczy nie widze

na dobranoc

I tytułowy zielony dywanik mam nadzieję, że i w tym sezonie zachwyci

gosika67 napisał(a)

Mam 2 cyprysy kupowane w tym samym miejscu i czasie i jeden choruje, co może być z nim? Proszę o radę, będę wdzięczna. Były jednakowe. Czy jest do uratowania?
To ten drugi.

Po pierwsze wywal szmate jeśli tam jest. Przesadź w zaciszne miejsce, bo wydaje się rosnąć na wygwizdowie. Już teraz możesz obciąć to co suche. Zasiliłabym go kompostem jak będzie cieplej. Niech zdrowo rośnie .

anetta napisał(a)

Aneto, piękny masz ogród.
Masz też jedną z najpiękniejszych trawiastych rabat.
Podoba mi się również Twoja pergola i oryginalna, nawet jeśli tymczasowe, zadaszenie.

Zauważyłam też piękną i szybko nabierającą masy trawę koło tarasu - coż to takiego?

gosika67 napisał(a)

filikoides


Chamaecyparis obtusa 'Nana Gracilis Aurea'


Żywotnik olbrzymi Thuja Whipcord


Cyprysik Lawsona Złota Ivonne

Tak mi się wydaje, nie jestem znawcą a jedynie ich wielbicielką .
Cyprysy najlepiej rośną na stanowiskach dobrze nasłonecznionych i osłoniętych od wiatru. Jest to bardzo ważne, zwłaszcza w zimie, gdyż zmniejsza ryzyko przemarzania. Odporne na mróz, jednak posadzony na terenie odkrytym, narażonym na silne wiatry, drobne gałązki mogą ulec przemarznięciu . Nie wymaga cięcia ani formowania. Bardzo rzadko porażany jest przez choroby i atakowany przez szkodniki.
Na zdjęciach poniżej myślę, że właśnie część gałązek przemarzła. U mnie też tak się czasem dzieje po zimie. Ja obcinam albo obrywam to co suche i jest ok.
Zauważyłam na zdjęciu agrowłókninę .
poczytaj: https://www.ogrodowisko.pl/watek/736-mata-przeciw-chwastom

Anabellki:

Pani Danusiu ! Latem wyglądała tak: (miała gałęzie prawie do ziemi)



A teraz wyglada tak

Berberysowa: